> >jezeli ktos uwaza ze tak nie wolno to niech lepiej cos doda do punktu 4.
> >
> >
> Nic nie trzeba dodawać. Tak nie wolno. I jeżeli kandydat tego nie czai
> to nie zostanie administratorem.
do kolegi: twoj glos to jeszcze malo zeby odrzucic
a tu cytat:
"Datrio! Nie lepiej poczekać aż spełnisz konieczne warunki? W krótkim czasie penie dobijesz do 1000 edycji, a tak to mozesz spróbować dopiero za 3 miesiace. Radomil 15:42, 1 maj 2005 (CEST)"
wiec jezeli Datrio by sie wycofal to moglby startowac szybciej
oczywiscie podany przeze mnie wczesniej przyklad byl sprowadzony do absurdu ale wg niektorych takie prawo istnieje
zero
Tak się zastanawiam, możeby się jakiś kandydat znalazł na admina, bo chcę
zmodyfikować procedurę - ale bez zmiany zasad.
Jak to możliwe?
Chciałbym, aby kandydat na admina napisał swoje zgłoszenie, ale w innej
postaci - na której stronie, to już obojętne, choć najlepiej na
dotychczasowej PUA. Chciałbym, żeby napisał mniej więcej to:
Ja XXX chciałbym startować, ale na razie jeszcze nie startuję (uwaga debile:
JESZCZE NIE STARTUJĘ), a tylko chciałbym wysondować, czy warto. Zatem proszę
o głosy w dyskusji od osób, które mają powody by mnie poprzeć lub uwalić.
Komentarz mój:
Istotą jest pominięcie w tej wstępnej części rzeczy, którą nazywam od
jednego z wikipedystów - "syndromem Jonasza" (aczkolwiek podpada pod niego
duże grono użytkowników). To znaczy, aby w tym wstępnym etapie uniknąć
baraniego pędu do głosowania na TAK tylko z powodu, by wypchąć admina na
siłę, nie narazić się, pojść za głosem masy i nie czytać dyskusji.
Chcę bowiem, aby w tej wstępnej części wypowiedziały się osoby na temat
konkretnych zalet i konkretnych wad, a zamknęły się (tymczasowo) ososby,
które głosują tylko dlatego, że wad nie widzą (i nie szukają), a nie
zaletami w ogóle się nie interesują, bo nie szanują idei wyborów. Chodzi o
wprowadzenie normalności do Wikipedii czyli
- najpierw kampania wyborcza
- dopiero potem głosowanie
czyli tak, jak u normalnych ludzi.
Może Nameless zaryzykowałby? Bo mam na niego haka, którego na pewno użyłbym
na NIE podczas głosowania, a w etapie Kampanii mógłby on bardzo łatwo tego
haka wyprostować i nie miałbym argumentu przeciwko. No a wiadomo - gdybym
sprawę podniósl podczas Głosowania, to ani ja nie chciałbym zmienić głosu, a
być może i on (zaczadzony siłą głosów "Jonaszy") nie chciałby dla
osamotnionego Beno się "poniżyć".
Co by było potem - wiadomo, znajdą się dwie - trzy inne osoby "paranoików",
czyli osób mających cywilną odwagę powiedzieć co innego niż tłum, i kandydat
przepadnie.
A jak najpierw będzie ZASTANAWIANIE SIĘ I POLARYZACJA POGLĄDÓW, to samo
głosowanie może mieć zuuuuupełnie inny przebieg. Czyli jak u normalnych
ludzi.
No to kto chętny?
Beno/GEMMA
> Czyli po naszemu - chcesz skasować czwarty punkt regulaminu?
>
> Cała ta propozycja odniosłaby praktycznie taki sam efekt, jak
> skasowanie tego punktu. W przypadku jakichkolwiek zastrzeżeń do
> kandydata, może on poprawić swoje działania w przeciągu choćby
> tygodnia - i ponownie się ubiegać o to stanowisko. A nie czekać trzy
> miesiące, jak to jest teraz.
punkt 4 dla uparciuchów jest bardzo prosty do obejscia. Widzisz ze nie przejdziesz, wycofujesz sie 5 minut przed zamknieciem glosowania i nastepnego dnia startujesz na nowo. Czekac musza tylko odrzuceni kandydaci, nie mozna odrzucic kandydata przed zamknieciem glosowania.
jezeli ktos uwaza ze tak nie wolno to niech lepiej cos doda do punktu 4.
zero
Po pierwsze: Primo
Drażni mnie to, że temat mego postu jest aż tak daleko odbiegający w Waszych
postach od mej mysli (nawet jesli jest ona nieuczesana)!
Po drugie: Primo
Datrio użył tak dalece idacego sarkazmu, ze nawet ja go nie wyczułem....
Po trzecie: Primo
W sprawie Zero, Mzopw i Seleny. Każdy chyba ma swoją świadomość i wie co robi,
pisze, działa. Więc po co komu adwokat? Ale..., z drugiej strony Ency (wielkie
dzięki - może gg?) jest moim tłumaczem (ale go o to nie prosiłem), czasem mysli
swych nie uczeszę on bezlitośnie i bezbłednie je tłumaczy.
Po czwarte: Primo
Z autopsji wiem, że ustawienia konta nijak mają się do edycji jako IPek więc
niezwykle mi droga Seleno bardzo się mylisz w sprawie preferencji ustawianych na
nicku i stosowaniu ich jako IPek. Jeśli jednak sądzisz, że mądrzejsi się muszą
zająć [[Wikipedysta:Chuj]] oraz [[Wikipedysta:Chuj Twojej Matki]] to nie wiem
droga Aniu, czy pewne rzeczy dla Ciebie mają swe granice?
Po piate: Primo
Poddałem pomysła dla X czasu - Ponton stwierdził pół roku - IMHO czas adekwatny
Po szóste: Primo
Błażej: zakładaj konta typu ch... k... itp: tylko po co Ci to? A rozwijając
temat. Jesli wśród usersów pojawią się takie ''kwiatki'' to o czym (o jakim
poziomie) ma świadczyć nasza Wiki? BTW - odbieram Twoją chęć zakładania i
blokowania takich kont jako skrajność, choć znając Ciebie - morze może... lub
może morze - ale celu i tak nie zrozumiem :)
Uważam to za Twój sposób wyrażania myśli - a jak! (kiedyś trzeba powiedziec co
się mysli na czyjś temat) - Ty jesteś specyficzny przypadek ewolucji stolycowej
- to za: zresztą sam wiesz za co). Nie dane nam było face to face więc mam
nadzieję, że tu, przy świadkach, sobie pokrzyczymy, (bez udziału innych) a w
Wawce spotkamy się juz na browarku. Ale - jeśli jest się adminem (a mimo nauczki
zdania nie zmianiłem) ma się oprócz pewnych spraw nauczkowych możliwość tego czy
tamtego sprawdza się przede wszystkim N-ki i nowych oraz edycje w haslach IPków
- żaden z Was nie zerknął na ObCeGo i jego NPA, to co o tym może pomysleć zwykły
user? Myśl co chcesz, ja nie przeklnę, Ty zaś czytając to z pewnością to
zrobisz. Powiem tylko tyle - jestem taki jaki jestem (a co: pocytuję sobie)
kontrowersyjnym mówiącymo zdanie za dużo trepem. Ale - ja potrafię mimo wszystko
i mimo wielu innych spraw być obiektywnym w wielu sprawach (z wyjątkiem Kk - ale
to jest już empiryzm - i tego nikt nie zrozumie póki prawdy - mej historii - nie
pozna. ehhhhhh.........
Po szóste: Priomo
TROLL: trolem wg mnie jest ten kto przede wszystkim nie umie się hamować -
reszta jasna chyba jest dla wszystkich i zainteresowanych też!
Po siódme: Primo
Ja zaproponowałem weryfikację na setnicę do której nigdy nie dojdzie. Bera był
jedynym, który dotychczas podjął temat. Kto następny?
Jak kolejne mysli wyartykułuję to je spiszę i wyslę
Joymaster
----------------------------------------------------
ECCO Walkathon - Spacer Ludzi Dobrej Woli, sobota 24.09.
Warszawa -Agrykola. Bilety w sklepach ECCO.
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fecco1.html&sid…
Kto takie rzeczy wymyśla! Teraz każdy głos to nowy wpis na Ostatnich
Zmianach. Kiedyś wystarczyła jedna edycja (i jeden ślad w OZ) do oddania
głosów na wiele propozycji. No i czas edytowania krótszy był. bo wystarczylo
poczekać na otwarcie się jednej (słownie: tylko jednej) strony.
1. Czy my musimy akceptować takie robienie bałaganu?
2. gdyby ktoś nie zauważył, teraz jest więcej przewijania tego długiego
artykułu
3. Noi te kreski w idiotycznych miejscach, które dzielą całostki treściowe
zamiast je separować.
Czy na prawdę musimy być aż tak "nowocześni" dizajnersko?
Beno/GEMMA
Datrio, napisałeś, że nie można wprowadzić
kadencyjności sysopów. Niestety teraz nie ma
też możności formalne odwoływania. Zaś
postawienie takiego pomysłu zaraz skończyłoby
się negatywnymi stajkami, antystrajkami,
pacyfikacjami, działaniami odwetowymi, i stekiem
bluzgów... więc idea jest MARTWA.
Dlaczego ja ma np. wysłuchiwać pod swoim
adresem epitetów per "TROLL" od chama Beno?
Chamstwo jego jest per se potwierdzone jego
wypowiedziami. Moje "trollowanie" to zwykłe
mnie obrażanie przez wypowiadanie osądów o
mojej osobie jako stwierdzeń faktów... niczym
faktycznie mimo próśb nie popartych.. obraźliwych
osądów, sfrustrowanej osoby, która
nie może nijak zrozumieć, że rynsztokowy język
może być przydatny na ówczesnym Czerniakowie,
ale nijak nie przystoi encyklopedyście. Bo ten ma
zawsze 1000 sposóbów na powiedzenie tego samego
w sposób dobitny i wyważony.
Wyjaśnij mi Datrio, bo mam wrażenie utopii:
szczytny ideał konsensusu i faktyczne realia
wikipedii, w których ekstremalnie jest wybrać
kogokolwiek do "Clubu" a niemożliwe jest
oderwać od stołka już w nim siedzących...
Nie widzisz sprzeczności ideałów i realiów?
Kwiecień
--
LOGO - nowy magazyn dla mezczyzn, ktorzy znaja sie na rzeczy. Juz w sprzedazy.
http://www.logo.gazeta.pl
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_Wikipedysty:Mzopw - Zbyszko
> Cyganiewicz
> Ja nikogo nie obraziłem. Po prostu zacytowałem co sądzi o mnie Zero
> oprócz braku szacunku.
nie chce mi sie juz pisac na ten temat ale skoro ezop manipuluje.
"Jako że Selena stanęła po Twojej stronie, to ja chyba muszę bronić Ambera. Swoim językiem prowokujesz kłótnie. Z czasu edycji wynika, że to ty rozpocząłeś." to jest to co ja napisalem. Zwyklym klamstwem jest to ze uwazam cie za homoseksualiste. Nie znam cie skad mialbym czerpac takie przekonanie?
> Cały czas dziwię się jak dziecko, że cytaty
> wzbudzją świętoszkowate poruszenie, a bezpośrednie użycie spotyka się z
> brakiem zainteresowania, ba wyrozumiałością i obroną.
az sie prosi napisac "nie rznij glupa" lub "A ty się całkiem dobrze czujesz ?" lub "nie rozrozniasz <tu wstaw co chcesz> od >twoja matka to dziwka<"
zero
1. O kadencyjności nie ma mowy. Wszystkie uprawnienia na Wiki są ustalone
na życie. Uprawnienia botów, sysopów, biurokratów, stewardów,
developerów, wszystko. Mogą oni zostać wszyscy odwołani przez
społeczność, albo sami przez siebie. Są oni jednak (a przynajmniej,
powinni być) użytkownikami zaufanymi, co do których nikt nie ma
wątpliwości, że będą oni nadużywać swoich uprawnień.
--
Pozdrawiam,
Dariusz "Datrio" Siedlecki
Czyżbyś aby właśnie TO chciał napisać?
Joymaster
----------------------------------------------------
POLOWANIE NA DRUHNY: Życie to impreza!
Wkręć się! W kinach od 23 września.
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fdruhny.html&si…
> Nie, żebym prakyki cenił ... jednak minimum
> neutralności przekazu: to jedno zdanie krytyki
> podsumowujące a nie przemycane polemiki
> w każdym zdaniu...
dopiero przeczytalem. dolaczam sie do prosby aby autor dokonal malej redakcji. szczegolnie potrzebnej w ostatnim akapicie.
"wartość - znikoma, albo wręcz ujemna: powodowały one bowiem wpajanie w młodych ludziach obrazu nieróbstwa, dezorganizacji i bumelanctwa." czy autor moze podeprzec sie wynikami jakis badan socjologicznych?
"Zakłady, w których praktyki te odbywano na ogół traktowały praktyki i praktykantów jako dopust boży i zazwyczaj nie oczekiwały od nich żadnej poprawy produktywności firmy, a często wręcz przeciwnie." czyzby oczekiwaly zmniejszenia produktywnosci?
to encyklopedia. my nie dokonujemy badan ani nie wydajemy sadow. relacjonujemy naukowa wiedze wiec prosze moja prosbe potraktowac powaznie.
zero
To dość ciekawe, że nawet bez złego Kwietnia,
któy dla niektóych robił przez długi czas za
bałwana zła na Wiki - szacowni wikipedyści,
z tytułami jeszcze szacowniejszych adminów
żrą się między sobą jak dzieci o foremki w
piaskownicy... tylko dłużej.
Niestety [[eksperyment więzienny]] plus
[[kliki]] jakie się potworzyły w zbyt małym
środowisku administratorów są w oczywisty
sposób widoczne...
Sprawę załatwiłoby istnienie choćby cienia
możliwości odwołania admina, gwarantuje, że
jakość klutury, dyskusji i odpowiedzialności
za język radykalnie skoczyłaby... tak jak ostatnio
skoczyła jakość języka Beno, po skolekcjonowaniu
jego co gorszych wypowiedzi....
Pamiętam też, że kiedyś olbrzymie wzruszenie wywołało
kolekcjonowanie co bardziej wulgarnych cytatów z
adminów na stronie skasowanej - jednego z
użytkowników... strona poleciała, bo pokazywała
chamstwo odzywek niektórych osób... nic się dotąd
nie zmieniło. Chamskie odzywki są, chamskie
polemiki też, trochę polepszyło się przestrzeganie
zasad wikipedii....
Co mnie śmieszy... przez łzy - taka postawa jest
niezależna od tego, czy ja jestem stroną, czy tylko
Tow. Wzajemnej Adoracji w tym uczestniczy...
jakoś nijak to nie dotyczy zwykłych użytkowników
a jedynie relacji:
sysopi-sysopi i
aktywni(nigdy_nie sysopi) - sysopi....
Ustalmy w końcu zasady odwoływania sysopów!!!
--
LOGO - nowy magazyn dla mezczyzn, ktorzy znaja sie na rzeczy. Juz w sprzedazy.
http://www.logo.gazeta.pl