- wbrew przepisom art. 18 bez wymaganego zezwolenia bądź wbrew jego
warunkom wykonuje prace reprodukcyjne lub rozpowszechnia mapy, materiały fotogrametryczne i teledetekcyjne,
(...)
- podlega karze grzywny.
pozdrawiam
Adam Nojszewski gg:9130731 skype:anojszewski
http://nojszewski.com A imię jego 400 i 4 _______________________________________________
To jakis relikt z czasow wszechpoteznej scislotajnosci
Jonasz
Dla wsi, które już miały artykuły tsca dodał wygenerowane przez siebie informacje do stron dyskusji, które trzeba zintegrować lub ujednoznacznić ręcznie. Można je znaleźć tutaj: http://tinyurl.com/b2atv
To jakis relikt z czasow wszechpoteznej scislotajnosci Jonasz
Dokładnie. Wątpię, aby ten przepis ktokolwiek brał jeszcze poważnie.
200 000 artykułów to jedynie kwestia dni (może nawet uda się to zrobić już jutro). Możeby tak przygotować już oświadczenie prasowe na tę okoliczność? Możnaby to połączyć z rozreklamowaniem naszych haseł o wsiach i akcji ich poszerzania. Wstępną wersję można znaleźć tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:200_tysi%C4%99cy_hase%C5%82_w_polskie...
No i mamy już 200 tysięcy. Niebywałym zbiegiem okoliczności, dwustutysięcznym artykułem jest ten, zapoczątkowany przeze mnie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedlisko_%28powiat_nowosolski%29
Paweł Dembowski napisał(a):
No i mamy już 200 tysięcy. Niebywałym zbiegiem okoliczności, dwustutysięcznym artykułem jest ten, zapoczątkowany przeze mnie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedlisko_%28powiat_nowosolski%29
w zbiegi okoliczności nie wierzę - czyhałeś na to. Ale to nie ma znaczenia: i tak gratuluję i Tobie, i nam wszystkim. Julo
w zbiegi okoliczności nie wierzę - czyhałeś na to. Ale to nie ma znaczenia: i tak gratuluję i Tobie, i nam wszystkim. Julo
Zbiegiem okoliczności było to, że udało się to mnie, a nie tsca.botowi :). Zresztą jeszcze parę osób próbowało "wstrzelić się" w dwustutysięczny artykuł.
Zbiegiem okoliczności było to, że udało się to mnie, a nie tsca.botowi :). Zresztą jeszcze parę osób próbowało "wstrzelić się" w dwustutysięczny artykuł.
Gratulacje. Alleluja i do przodu! To teraz czas chyba przegonić żabojadów (czyt.: Francuzów)?
-- Chepry
06-01-27, Andrzej B. chepry@poczta.onet.pl napisał(a):
Zbiegiem okoliczności było to, że udało się to mnie, a nie tsca.botowi :). Zresztą jeszcze parę osób próbowało "wstrzelić się" w dwustutysięczny artykuł.
Gratulacje. Alleluja i do przodu! To teraz czas chyba przegonić żabojadów (czyt.: Francuzów)?
Taa.. jeszcze ze dwa boty dodadzą wiochy z Pernambuko i Górnej Wolty i będziemy "lepsi" nawet od wiki-en. Proponuję wogóle przestać pisać artykuły - zrobią to lepiej za nas boty. Jakby tak każdy zalogowany postawił bota produkującego artykuły "geograficzne" to byśmy spokojnie mogli mieć i milion artykułów w kilka miesięcy - pod warunkiem że wytrzymają to serwery Fundacji.
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc..
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Tomasz Ganicz napisału:
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc.. -- Tomek "Polimerek" Ganicz
Dlaczego uważasz, że stuby o miejscowościach to "szmelc"? To po prostu zwykłe stuby, czekające na rozwinięcie, ale i tak przydatne w obecnej formie. Przynajmniej dzięki temu artykuły o wsiach będą teraz miały chociaż te podstawowe informacje (których często brakowało w tworzonych dotychczas przez "IPków" artykułach), infoboxy, ustandardyzowane zostało nazewnictwo artykułów (do tej pory często trzeba było się jeszcze głowić o której z dwudziestu wsi o tej samej nazwie pisze dany IPek). Dzięki botom wszystkie mają teraz prawidłowe ujednoznacznienia i kategorie.
Nie mówiąc już o tym, że nawet te podstawowe informacje mogą być po prostu przydatne - samo położenie danej wsi czy w Polsce, czy we Francji może być przydatne dla kogoś, kto w ogóle nie ma pojęcia gdzie dana miejscowość leży i właśnie chce się tego dowiedzieć.
06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Tomasz Ganicz napisału:
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc.. -- Tomek "Polimerek" Ganicz
Dlaczego uważasz, że stuby o miejscowościach to "szmelc"? To po prostu zwykłe stuby, czekające na rozwinięcie, ale i tak przydatne w obecnej formie. Przynajmniej dzięki temu artykuły o wsiach będą teraz miały chociaż te podstawowe informacje (których często brakowało w tworzonych dotychczas przez "IPków" artykułach), infoboxy, ustandardyzowane zostało nazewnictwo artykułów (do tej pory często trzeba było się jeszcze głowić o której z dwudziestu wsi o tej samej nazwie pisze dany IPek). Dzięki botom wszystkie mają teraz prawidłowe ujednoznacznienia i kategorie.
Nie mówiąc już o tym, że nawet te podstawowe informacje mogą być po prostu przydatne - samo położenie danej wsi czy w Polsce, czy we Francji może być przydatne dla kogoś, kto w ogóle nie ma pojęcia gdzie dana miejscowość leży i właśnie chce się tego dowiedzieć.
Szybciej i wygodniej się tego dowie z takich usług jak Google maps, czym maps24.com. Poda w wyszukiwarce nazwę miejscowości i nie tylko dostanie informację gdzie jest miejscowość, ale nawet jej mapkę i zdjęcie satelitarne. Bądźmy uczciwy - akutalna wartość tych artykułów z encyklopedycznego punktu widzenia jest zbliżona do zera. To są raczej szablony do artykułów niż artykuły a jedynym rzeczywistym powodem ich tworzenia jest ten durny pościg za posiadaniem jak największej liczby artykułów, który przybiera już zupełnie paranicznie rozmiary.
Prawda jest taka, że '''nie mamy 200 000 artykułów''' - ta liczba to czysta fikcja nie mająca nic wspólnego z faktyczną, użyteczną zawartością Wikipedii. Uzyteczna zawartość Wikipedii to nie więcej niż 50 000 artykułów.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Szybciej i wygodniej się tego dowie z takich usług jak Google maps, czym maps24.com. Poda w wyszukiwarce nazwę miejscowości i nie tylko dostanie informację gdzie jest miejscowość, ale nawet jej mapkę i zdjęcie satelitarne.
Nie bardzo, w Google Maps nazw większości polskich miejscowości na próżno można szukać, raczej nie dowie się tam, w której gminie, powiecie czy województwie leży miejscowość ani jaki ma kod pocztowy.
Gdyby uznać, że nie potrzebujemy informacji, które można znaleźć w innych miejscach, to może należałoby skasować większość naszych artykułów?
Bądźmy uczciwy - akutalna wartość tych artykułów z encyklopedycznego punktu widzenia jest zbliżona do zera. To są raczej szablony do artykułów niż artykuły a jedynym rzeczywistym powodem ich tworzenia jest ten durny pościg za posiadaniem jak największej liczby artykułów, który przybiera już zupełnie paranicznie rozmiary.
Artykuły te może nie są *bardzo* użyteczne, ale jednak pewną wartość mają - choćby dlatego właśnie, że zbierają w jednym miejscu informacje z kilku różnych źródeł. Poza tym w trakcie tej akcji ujednoliciliśmy i uzupełniliśmy (i dalej to robimy) wiele dotychczasowych artykułów o polskich miejscowościach, w których brakowało nawet tych podstawowych danych i dzięki ich utworzeniu IPki nie tworzą już artykułów opisujących wieś bez informacji gdzie ona leży, bez kategorii, bez ujednoznacznienia itp. O wiele łatwiej też nowym użytkownikom je poszerzać niż pisać całkiem nowe artykuły.
06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Szybciej i wygodniej się tego dowie z takich usług jak Google maps, czym maps24.com. Poda w wyszukiwarce nazwę miejscowości i nie tylko dostanie informację gdzie jest miejscowość, ale nawet jej mapkę i zdjęcie satelitarne.
Nie bardzo, w Google Maps nazw większości polskich miejscowości na próżno można szukać, raczej nie dowie się tam, w której gminie, powiecie czy województwie leży miejscowość ani jaki ma kod pocztowy.
Gdyby uznać, że nie potrzebujemy informacji, które można znaleźć w innych miejscach, to może należałoby skasować większość naszych artykułów?
wpisz tam sobie dowolną miejscowość w Polsce. Dostajesz informację na mapce gdzie się ona znajduje - jest też informacja w jakiej jest gminie i jaki ma kod pocztowy.
Artykuły te może nie są *bardzo* użyteczne, ale jednak pewną wartość mają - choćby dlatego właśnie, że zbierają w jednym miejscu informacje z kilku różnych źródeł. Poza tym w trakcie tej akcji ujednoliciliśmy i uzupełniliśmy (i dalej to robimy) wiele dotychczasowych artykułów o polskich miejscowościach, w których brakowało nawet tych podstawowych danych i dzięki ich utworzeniu IPki nie tworzą już artykułów opisujących wieś bez informacji gdzie ona leży, bez kategorii, bez ujednoznacznienia itp. O wiele łatwiej też nowym użytkownikom je poszerzać niż pisać całkiem nowe artykuły.
Ja nie mówię, że te stuby automatyczne są bezużyteczne - ale trudno je nazywać artykułami encyklopedycznymi. NIe powinniśmy ich dodawać do liczby wszystkich artykułów bo to czysta fikcja. Może dla otrzeźwienia umysłów - ktoś się pokusi na solidne oszacowanie ile mamy w Wikipedii w miarę porządnych artykułów, które mogłyby się znaleźć w encyklopediach profesjonalnych. Ta liczba - zestawiona z liczbą artykułów w np: encyklopedii PWN dużo lepiej oddawałaby porównanie merytorycznej zawartości Wikipedii. IMHO jest to obecnie jakieś 20 - góra 30% tego co ma PWN.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
http://www.uk.map24.com/ wpisz tam sobie dowolną miejscowość w Polsce. Dostajesz informację na mapce gdzie się ona znajduje - jest też informacja w jakiej jest gminie i jaki ma kod pocztowy.
Wpisałem "Głogów". Znalazło mi jedynie miasto w woj. dolnośląskim, nie znalazło wsi w woj. mazowieckim ani Głogowa Małopolskiego. Wyświetliło jedynie kod pocztowy, żadnej informacji o powiecie czy województwie. Poza tym w wielu z tych stubów o wsiach są linki do map i zdjęć satelitarnych w różnych serwisach.
Ja nie mówię, że te stuby automatyczne są bezużyteczne - ale trudno je nazywać artykułami encyklopedycznymi. NIe powinniśmy ich dodawać do liczby wszystkich artykułów bo to czysta fikcja. Może dla otrzeźwienia umysłów - ktoś się pokusi na solidne oszacowanie ile mamy w Wikipedii w miarę porządnych artykułów, które mogłyby się znaleźć w encyklopediach profesjonalnych.
Pamiętaj, że profesjonalne encyklopedie to nie tylko Wielka Encyklopedia PWN, ale również wydawane choćby przez PWN małe, jednotomowe encyklopedie, gdzie większość haseł to właśnie takie stuby.
Tomasz Ganicz wrote: [...]
wpisz tam sobie dowolną miejscowość w Polsce. Dostajesz informację na mapce gdzie się ona znajduje - jest też informacja w jakiej jest gminie i jaki ma kod pocztowy.
Ale nie jest wygodne, a wręcz nie jest zalecane, wstawienie linku do tego serwisu z informacji, gdzie ktoś się urodził, mieszkał, bądź umarł. Do dyspozycji mamy albo link wewnętrzny do stuba, albo nic.
Poza tym, te stuby naprawdę żyją i rosną -- mam sporo w "obserwowanych" i dość dużo czasu spędzam codziennie na sprawdzaniu nowych edycji w nich.
Ja nie mówię, że te stuby automatyczne są bezużyteczne - ale trudno je nazywać artykułami encyklopedycznymi. NIe powinniśmy ich dodawać do liczby wszystkich artykułów bo to czysta fikcja. Może dla otrzeźwienia umysłów - ktoś się pokusi na solidne oszacowanie ile mamy w Wikipedii w miarę porządnych artykułów, które mogłyby się znaleźć w encyklopediach profesjonalnych.
To może być trudne, bo wymaga dużej roboty merytorycznej. Ale chyba łatwo byłoby ustalić liczbę nie-stubów liczących ponad X KB? To nie byłoby doskonałe, bo wiele dużych haseł wciąż "niechcący" jest stubami, ale pewnie byłoby to i trzeźwiące, i -- mam nadzieję -- inspirujące do dalszej roboty.
Tak trochę OT, to warto by chyba było wygenerować zestawienie dużych stubów, żeby je spenetrować i albo wyjąć szablony stuba, albo zamienić je na doPracowania/Rozszerzenia.
Pozdrowienia,
Bansp
Cytowanie Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com:
Ja nie mówię, że te stuby automatyczne są bezużyteczne - ale trudno je nazywać artykułami encyklopedycznymi. NIe powinniśmy ich dodawać do liczby wszystkich artykułów bo to czysta fikcja. Może dla otrzeźwienia umysłów - ktoś się pokusi na solidne oszacowanie ile mamy w Wikipedii w miarę porządnych artykułów, które mogłyby się znaleźć w encyklopediach profesjonalnych. Ta liczba - zestawiona z liczbą artykułów w np: encyklopedii PWN dużo lepiej oddawałaby porównanie merytorycznej zawartości Wikipedii. IMHO jest to obecnie jakieś 20 - góra 30% tego co ma PWN.
Oj poli_, poli_ ja mam w domu MEP 1998 i powiem ci, źe baardzo wiele artykułów tam do pięt nie dorasta nawet stubom o polskich wsiach (nie mówiąc już o stubach włoskich, czy francuskich).
Pozdrawiam AJF/WarX
06-01-27, ajf@ich.us.edu.pl ajf@ich.us.edu.pl napisał(a):
Cytowanie Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com:
Ja nie mówię, że te stuby automatyczne są bezużyteczne - ale trudno je nazywać artykułami encyklopedycznymi. NIe powinniśmy ich dodawać do liczby wszystkich artykułów bo to czysta fikcja. Może dla otrzeźwienia umysłów - ktoś się pokusi na solidne oszacowanie ile mamy w Wikipedii w miarę porządnych artykułów, które mogłyby się znaleźć w encyklopediach profesjonalnych. Ta liczba - zestawiona z liczbą artykułów w np: encyklopedii PWN dużo lepiej oddawałaby porównanie merytorycznej zawartości Wikipedii. IMHO jest to obecnie jakieś 20 - góra 30% tego co ma PWN.
Oj poli_, poli_ ja mam w domu MEP 1998 i powiem ci, źe baardzo wiele artykułów tam do pięt nie dorasta nawet stubom o polskich wsiach (nie mówiąc już o stubach włoskich, czy francuskich).
Pozdrawiam AJF/WarX
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury...
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury... Tomek "Polimerek" Ganicz
Na razie jednak nie mamy w planach papierowej wersji, a nawet jeśli, to chyba oczywiste, że w takim wypadku należałoby przeprowadzić odsiew, a nie wrzucać wszystko, z uwagi na ilość dostępnego miejsca.
06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury... Tomek "Polimerek" Ganicz
Na razie jednak nie mamy w planach papierowej wersji, a nawet jeśli, to chyba oczywiste, że w takim wypadku należałoby przeprowadzić odsiew, a nie wrzucać wszystko, z uwagi na ilość dostępnego miejsca.
No owszem. I to by była dopiero rzetelna weryfikacja tego co naprawdę mamy w Wikipedii. Doszliśmy w końcu do tego, że te stuby są z całą pewnością mniej warte niż papier na którym by je wydrukowano. Dopiero po czymś takim można by uczciwie zestawić liczbę artykułów z WE PWN i liczbę naszych. Proponuję jednak nie pisać hurra-optymistycznie, że z powodu zapuszczenia kilku botów staliśmy się nagle "największą polskojęzyczną encyklopedią" i osiągnęliśmy niebywały sukces w postaci 200 000 artykułów. Nie staliśmy się i jeszcze długo nie będziemy i nie _mamy_ de facto tych 200 000 artykułów - przynajmniej nie w sensie w jakim one istnieją w papierowej WE PWN.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
No owszem. I to by była dopiero rzetelna weryfikacja tego co naprawdę mamy w Wikipedii. Doszliśmy w końcu do tego, że te stuby są z całą pewnością mniej warte niż papier na którym by je wydrukowano. Dopiero po czymś takim można by uczciwie zestawić liczbę artykułów z WE PWN i liczbę naszych. Proponuję jednak nie pisać hurra-optymistycznie, że z powodu zapuszczenia kilku botów staliśmy się nagle "największą polskojęzyczną encyklopedią" i osiągnęliśmy niebywały sukces w postaci 200 000 artykułów. Nie staliśmy się i jeszcze długo nie będziemy i nie _mamy_ de facto tych 200 000 artykułów - przynajmniej nie w sensie w jakim one istnieją w papierowej WE PWN. Tomek "Polimerek" Ganicz
Cóż, jak dla mnie te stuby o wsiach już mają wartość encyklopedyczną, tak samo zresztą jak wiele innych krótkich artykułów - nie zawsze rozmiar oznacza jakość. To, że nie wszystkie tematy nadają się do papierowej encyklopedii ogólnej nie znaczy, że nie przedstawiają żadnej wartości i nie nadawałyby się do bardziej specjalistycznej ksiażki. Spokojnie znaleźć można zresztą wiele długich nie-stubów, których wartość encyklopedyczna jest dużo niższa niż stubów o wsiach.
Poza tym przecież nawet w naszym oświadczeniu prasowym nie ukrywamy tego, że dużą część z tych artykułów utworzyły boty ani tego, że "wiele z tematów, które można znaleźć w tradycyjnych encyklopediach nadal czeka jednak na opisanie, ulepszenie bądź rozszerzenie."
Cytowanie Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com:
No owszem. I to by była dopiero rzetelna weryfikacja tego co naprawdę mamy w Wikipedii. Doszliśmy w końcu do tego, że te stuby są z całą pewnością mniej warte niż papier na którym by je wydrukowano. Dopiero po czymś takim można by uczciwie zestawić liczbę artykułów z WE PWN i liczbę naszych. Proponuję jednak nie pisać hurra-optymistycznie, że z powodu zapuszczenia kilku botów staliśmy się nagle "największą polskojęzyczną encyklopedią" i osiągnęliśmy niebywały sukces w postaci 200 000 artykułów. Nie staliśmy się i jeszcze długo nie będziemy i nie _mamy_ de facto tych 200 000 artykułów - przynajmniej nie w sensie w jakim one istnieją w papierowej WE PWN.
Na pocieszenie po tych wszystkich biadoleniach dodam tylko, że mamy za to artykuły (krótkie, bo krótkie) o chorobach bydła, których w ogóle nie ma w necie (google nie znajduje nawet nazw łacińskich)
I tym pozytywnym akcentem proponuje EOT. AJF/WarX
On Fri, Jan 27, 2006 at 02:03:37PM +0100, Tomasz Ganicz wrote:
06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury... Tomek "Polimerek" Ganicz
Na razie jednak nie mamy w planach papierowej wersji, a nawet jeśli, to chyba oczywiste, że w takim wypadku należałoby przeprowadzić odsiew, a nie wrzucać wszystko, z uwagi na ilość dostępnego miejsca.
No owszem. I to by była dopiero rzetelna weryfikacja tego co naprawdę mamy w Wikipedii. Doszliśmy w końcu do tego, że te stuby są z całą pewnością mniej warte niż papier na którym by je wydrukowano. Dopiero po czymś takim można by uczciwie zestawić liczbę artykułów z WE PWN i liczbę naszych. Proponuję jednak nie pisać hurra-optymistycznie, że z powodu zapuszczenia kilku botów staliśmy się nagle "największą polskojęzyczną encyklopedią" i osiągnęliśmy niebywały sukces w postaci 200 000 artykułów. Nie staliśmy się i jeszcze długo nie będziemy i nie _mamy_ de facto tych 200 000 artykułów - przynajmniej nie w sensie w jakim one istnieją w papierowej WE PWN.
Co do ostatniego zdania to zgoda, bo fakty w wikipedii nie sa tak wiarygodne, jak fakty w WE PWN. Paradoksalnie jednak fakty zamieszczone w automatycznie wygenerowanych stubach przez tsca.bota maja bardzo wysoka wiarygodnosc (porownywalna z ta z encyklopedia PWN).
Pozdrawiam, Alx
Tomasz Ganicz napisał(a):
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN - tą która jest teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam zupełne bzdury... Miłej lektury...
Odpowiadam z lekkim opoznieniem, bo spsul sie mi byl serwer poczty.
Co do bledow to nie bede sie wypowiadal, bo czekam, az ktos powtorzy na polskiej niwie test, jaki Nature zrobilo porownujac Wikipedie z EB, i zderzy plwiki z PWN-em. Bardzo chcialbym rozmawiac o konkretach a nie wrazeniach, chocby to bylo tylko oszacowanie.
Natomiast co do roznych danych stubowanych przez boty to jestem bardzo zadowolony; jesli mialem kiedys jakies obawy, to teraz uwazam, ze to jest bardzo dobre. O jednej z francuskich wioch widzialem ciekawy program w TV i z wielka radoscia przekonalem sie, ze sama miejscowosc jest juz w naszej Wikipedii, wystarczylo wiec tylko cos dopisac. Nowego artykulu nie chcialoby mi sie tworzyc, bo zalezaloby mi na tym, zeby zachowac spojnosc, wiec robota malo tworcza. Bot odciazyl mnie robiac to, w czym jest lepszy i zachecil, zeby te pare zdan dorzucic.
A to, czego sie obawiasz w porownaniu, to juz kwestia przyzwyczajen i oczekiwan. Ja sobie na wlasny uzytek zredefiniowalem encyklopedie jako zrodlo wiedzy wszelakiej i w roznych formach. Po prostu wczesniej nie pomyslalem, ze takie dane o wioskach czy numerach telefonow moga byc ciekawe albo przydatne (a moga), i nie wyobrazalem sobie, ze haslo encyklopedyczne moze byc takie literackie jak artykul na medal (do poczytania) albo odwrotnie -- zbior cyferek w tabelach.
Nie chcialbym miec papierowej Wikipedii, podobnie jak nie chcialbym miec wydrukow zrodel calego mojego Linuksa, choc mozliwosc korzystania z nich bardzo sobie cenie -- medium nie jest tu bez znaczenia.
kocio
Co do bledow to nie bede sie wypowiadal, bo czekam, az ktos
powtorzy na
polskiej niwie test, jaki Nature zrobilo porownujac Wikipedie z
EB, i
zderzy plwiki z PWN-em. Bardzo chcialbym rozmawiac o konkretach a
nie
wrazeniach, chocby to bylo tylko oszacowanie.
BTW - to zadanie czeka na swojego WikiMistrza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:WikiFaktoria/ Ponad_Wszystkie_Nakłady
pozdrawiam
Przykuta
Tomasz Ganicz napisał(a):
Szybciej i wygodniej się tego dowie z takich usług jak Google maps, czym maps24.com. Poda w wyszukiwarce nazwę miejscowości i nie tylko
To sa naprawde fajne gadzety (moj kumpel pasjonuje sie ostatnio Google Earth), ale my gromadzimy wszelka wiedze i bardzo dbamy, zeby mozna ja bylo rozwijac i rozpowszechniac, a te firmy nie. Popatrz na to szerzej (tam znajdziesz _tylko_ polozenie i ksztalt) oraz bardziej przyszlosciowo.
Prawda jest taka, że '''nie mamy 200 000 artykułów''' - ta liczba to czysta fikcja nie mająca nic wspólnego z faktyczną, użyteczną zawartością Wikipedii. Uzyteczna zawartość Wikipedii to nie więcej niż 50 000 artykułów.
Ostroznie... Bardzo trudno powiedziec co jest uzyteczne, dlatego skazani jestemy na grube przyblizenia. Roczniki GUS i inne publikacje z danymi tez sa komus potrzebne. Nie policzysz ich w Wikipedii tylko dlatego, ze klasyczne encyklopedie wykorzystuja je tylko szczatkowo? A przecietna dlugosc hasel nie ma zadnego znaczenia? Latwo jest przeszacowac i rownie latwo niedocenic, dlatego ilosci hasel traktuje jak srednia czy mediane w statystyce: nie mowi wszystkiego, ale daje szybko jakies pojecie i daje sie policzyc.
Nie jestem hurraoptymista, rozumiem co cie denerwuje i wiem co Wikipedii brakuje. Odezwalem sie dlatego, ze z twoich majli na ten temat powialo wzieta z sufitu groza, jakby naprawde dzialo sie cos zlego, a nie wyrastaly jej nowe zabki. ;-}
| -----Original Message----- | From: ... Daniel Koć | Sent: Monday, January 30, 2006 4:00 PM / | Nie jestem hurraoptymista, ... wiem | co Wikipedii brakuje. Odezwalem sie dlatego, ze ... / powialo wzieta z sufitu groza, jakby | naprawde dzialo sie cos zlego, a nie wyrastaly | jej nowe zabki. ;-}
Przywracasz mi Kocio siły :-) . Jak poczytałem Polimerka, to byłem już bliski przyznania racji pewnej opinii o mnie - że nie czuję idei wiki. Ale chyba nie jest tak źle.
A tak dla przypomnienia - ponad rok temu też toczyła się wielka debata o jakości, stubach, substubach, kasowaniu, i innym zaklinaniu rzeczywistości. Pewien [[Wikipedysta:ObecnieNieobecny]] nadzwyczaj pryncypialnie bronił wizji wiki jako nieskazitelnej wieży z kości słoniowej. Wizji do zrealizowania już od jutra, a najlepiej od godziny ósmej dwadzieścia siedem dzisiaj wieczorem.
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński
Paweł Dembowski napisał(a):
Tomasz Ganicz napisału:
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc.. -- Tomek "Polimerek" Ganicz
Dlaczego uważasz, że stuby o miejscowościach to "szmelc"? To po prostu zwykłe stuby, czekające na rozwinięcie, ale i tak przydatne w obecnej formie. Przynajmniej dzięki temu artykuły o wsiach będą teraz miały chociaż te podstawowe informacje (których często brakowało w tworzonych dotychczas przez "IPków" artykułach), infoboxy, ustandardyzowane zostało nazewnictwo artykułów (do tej pory często trzeba było się jeszcze głowić o której z dwudziestu wsi o tej samej nazwie pisze dany IPek). Dzięki botom wszystkie mają teraz prawidłowe ujednoznacznienia i kategorie.
Nie mówiąc już o tym, że nawet te podstawowe informacje mogą być po prostu przydatne - samo położenie danej wsi czy w Polsce, czy we Francji może być przydatne dla kogoś, kto w ogóle nie ma pojęcia gdzie dana miejscowość leży i właśnie chce się tego dowiedzieć.
Ja powiem tak: Zachłystywanie się liczbą 200 tysięcy jest przesadzone tak samo, jak mało wartościowe jest porównywanie plwiki z holenderską czy szwedzką, które na pewno nie są lepsze merytorycznie. Co nie znaczy jednak, że informacje podstawowe o polskich wsiach zgromadzone w jednuym miejscu, usystematyzowane i ujednolicone stanowi dużą wartość samą w sobie.
Co do szmelcu - apeluję raczej o bardziej krytyczne spojrzenie na piłkarzyków, aktoreczki i pokemony, niż na boty tworzące hasła geograficzne.
Julo
06-01-27, Paweł Dembowski napisał(a):
Dlaczego uważasz, że stuby o miejscowościach to "szmelc"? To po prostu zwykłe stuby, czekające na rozwinięcie, ale i tak przydatne w obecnej formie. Przynajmniej dzięki temu artykuły o wsiach będą teraz miały chociaż te podstawowe informacje (których często brakowało w tworzonych dotychczas przez "IPków" artykułach), infoboxy, ustandardyzowane zostało nazewnictwo artykułów (do tej pory często trzeba było się jeszcze głowić o której z dwudziestu wsi o tej samej nazwie pisze dany IPek). Dzięki botom wszystkie mają teraz prawidłowe ujednoznacznienia i kategorie.
Nikt z nas nie przecenia tych liczb: 200tys ładnie wygląda w publikacjach dla mediów, that's all - zdaję sobię sprawę, że dorzucenie szuflą tych zalążków nie poprawia wiele jakości, ale jest takie powiedzenie, że najtrudniejszy jest początek. Ja sam gdyby nie bot pewnie nigdy bym się nie zebrał za napisanie artykułów o moich stronach, a tak niezadługo będą całkiem zgrabne artykuliki.
-- Wikipedysta:A.J.
Nikt z nas nie przecenia tych liczb: 200tys ładnie wygląda w publikacjach dla mediów, that's all - zdaję sobię sprawę, że dorzucenie szuflą tych zalążków nie poprawia wiele jakości, ale jest takie powiedzenie, że najtrudniejszy jest początek. Ja sam gdyby nie bot pewnie nigdy bym się nie zebrał za napisanie artykułów o moich stronach, a tak niezadługo będą całkiem zgrabne artykuliki. -- Wikipedysta:A.J.
Dokładnie. Nie twierdzę, że dorzucenie tych zalążków poprawiło jakoś szczególnie jakość Wikipedii, ale na pewno jej nie pogorszyło. A jako że w trakcie dodawania tych artykułów widziałem (i integrowałem z tymi bota) wiele dotychczasowych stubów o wsiach, gdzie brakowało nawet tych podstawowych danych, powiem że na pewno ich jakość dzięki tej akcji się polepszyła.
Dnia piątek, 27 stycznia 2006 10:21, Paweł Dembowski napisał:
nawet tych podstawowych danych, powiem że na pewno ich jakość dzięki tej akcji się polepszyła.
I zamiast się spierać może lepiej niech każdy kto odwiedza/zna jakąś tam wieś dopisze chociaż dwa-trzy zdania? Czy w tej zabawie w WikiRPG to nie byłoby fajne (może już jest)?
Można napisać o: glebach, rolnictwie, okolicznych lasach i jeziorach, zabytkowych kościołach, wydarzeniach z wojen... To już kilka zdań, a takie informacje z pierwszej ręki będą na pewno lepsze niż z roczników statystycznych czy map traktujących często duże obszary jako jednorodne. Otwarta jest kwestia jakości i weryfikacji.
Poza tym, jak to ktoś zauważył już kiedyś - ładnie to wygląda medialnie (modne słowo), jeśli "Wikipedia uwzględnia każdą polską wieś".
pzdr LukMak
Witam
2006-01-27 Paweł Dembowski:
PD> ... To po prostu PD> zwykłe stuby, czekające na rozwinięcie, ale i tak przydatne w obecnej PD> formie...
I ja tak uważam.
From: "Tomasz Ganicz"
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc..
Też uważam, że na Polsce powinno się skończyć tłuczenie stubów.
Beno/GEMMA
Gemma wrote:
Też uważam, że na Polsce powinno się skończyć tłuczenie stubów.
A ja się cieszę z tych amerykańskich ujednoznacznień, a i brytyjskie fajnie byłoby mieć, przynajmniej ujednoznacznienia, a jak dla mnie to i stuby... Plus dekret, że nie zlicza się tego typu stubów na potrzeby porównań z innymi encyklopediami (?).
Bansp
A ja się cieszę z tych amerykańskich ujednoznacznień, a i brytyjskie fajnie byłoby mieć, przynajmniej ujednoznacznienia, a jak dla mnie to i stuby... Plus dekret, że nie zlicza się tego typu stubów na potrzeby porównań z innymi encyklopediami (?). Bansp
Te francuskie może nie są zbyt obszerne, ale też np. co jakiś czas jakiś Francuz wrzuca zdjęcia na Commons i dorzuca je do nas - fajna rzecz. Ostatnio też ktoś zaczął pisac u nas serię artykułów o francuskich autostradach - i dzięki tym stubom wszystkie linki są niebieskie.
Cytowanie Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org:
Te francuskie może nie są zbyt obszerne, ale też np. co jakiś czas jakiś Francuz wrzuca zdjęcia na Commons i dorzuca je do nas - fajna rzecz. Ostatnio też ktoś zaczął pisac u nas serię artykułów o francuskich autostradach - i dzięki tym stubom wszystkie linki są niebieskie.
Nie ktoś a chyba Asinus, Malarz_pl i spółka od autostrad :)
tak na marginesie to na wakacje możnaby zrobić wielkiego wikiquesta i umuwić się, aby objechać jak najwięcej wioch i porobić zdjęcia, pozbierać od ludzi materiały :)
20 wikipedystów x 1 wieś dziennie x 2 tygodnie = 560 stubów o wsiach zamienia się w artykuły, a jak ktoś lubi taki typ wypoczynku to sama przyjemność :P
AJF/WarX
Użytkownik Tomasz Ganicz napisał:
06-01-27, Andrzej B. chepry@poczta.onet.pl napisał(a):
Zbiegiem okoliczności było to, że udało się to mnie, a nie tsca.botowi :). Zresztą jeszcze parę osób próbowało "wstrzelić się" w dwustutysięczny artykuł.
Gratulacje. Alleluja i do przodu! To teraz czas chyba przegonić żabojadów (czyt.: Francuzów)?
Taa.. jeszcze ze dwa boty dodadzą wiochy z Pernambuko i Górnej Wolty i będziemy "lepsi" nawet od wiki-en. Proponuję wogóle przestać pisać artykuły - zrobią to lepiej za nas boty. Jakby tak każdy zalogowany postawił bota produkującego artykuły "geograficzne" to byśmy spokojnie mogli mieć i milion artykułów w kilka miesięcy - pod warunkiem że wytrzymają to serwery Fundacji.
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc..
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Ale wiesz, mnie się wydaje, że ludzie chętniej rozszerzają już istniejące hasła (stuby) niż piszą nowe. Są osoby, które siedzą na Wiki od jakiegoś czasu i nie boją się nowych artykułów. Ale przychodzą także nowi, dla których poruszanie się po Wiki to czarna magia, labirynt etc. Łatwiej im poszerzyć stuba niż zacząć nowy artykuł. Panterka
06-01-27, Panterka panterka@fnet.pl napisał(a):
Użytkownik Tomasz Ganicz napisał:
06-01-27, Andrzej B. chepry@poczta.onet.pl napisał(a):
Zbiegiem okoliczności było to, że udało się to mnie, a nie tsca.botowi :). Zresztą jeszcze parę osób próbowało "wstrzelić się" w dwustutysięczny artykuł.
Gratulacje. Alleluja i do przodu! To teraz czas chyba przegonić żabojadów (czyt.: Francuzów)?
Taa.. jeszcze ze dwa boty dodadzą wiochy z Pernambuko i Górnej Wolty i będziemy "lepsi" nawet od wiki-en. Proponuję wogóle przestać pisać artykuły - zrobią to lepiej za nas boty. Jakby tak każdy zalogowany postawił bota produkującego artykuły "geograficzne" to byśmy spokojnie mogli mieć i milion artykułów w kilka miesięcy - pod warunkiem że wytrzymają to serwery Fundacji.
Ludzie - oprzytomnijcie trochę - tak na prawdę wg. moich szacunków mamy góra 50 000 w miarę porządnych artykułów i nie więcej niż jakieś 10 000 rzeczywiście dobry artykułów - reszta to zupełny szmelc..
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Ale wiesz, mnie się wydaje, że ludzie chętniej rozszerzają już istniejące hasła (stuby) niż piszą nowe. Są osoby, które siedzą na Wiki od jakiegoś czasu i nie boją się nowych artykułów. Ale przychodzą także nowi, dla których poruszanie się po Wiki to czarna magia, labirynt etc. Łatwiej im poszerzyć stuba niż zacząć nowy artykuł.
Tak - ale tutaj mówimy o '''rzeczywistej''' liczbie wartościowych artykułów jakie mamy w Wikipedii. Aktualnie 40% z 200 000 to są te stuby automatyczne - zostaje wiec 120 000 artykułów napisanych przez ludzi - z tego jakieś 20-30% to też są stuby, a z nie-stubów jakieś 10-15% to są artykuły słabe albo bardzo słabe - dead-end-pages, doPracowania, NPA, itd. zostaje więc w sumie jakieś 50 - 60 000 artykułów, które ktoś z zewnątrz mógłby zaakceptować po korektach jako choć w miarę nadające się do encyklopedii z prawdziwego zdarzenia. W tym kontekście, stwierdzanie, że Wikipedia jest obecnie już największą encyklopedią po polsku i zestawianie tego z liczbą 120 000 artykułów z Wielkiej Encyklopedii PWN - jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ta liczba 200 000 to czysta fikcja - coś jak przyrost o 100% produkcji stali na głowę obywatela jako dowód na rzekomo świetne prosperowanie gospodarki.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Tak - ale tutaj mówimy o '''rzeczywistej''' liczbie wartościowych artykułów jakie mamy w Wikipedii. Aktualnie 40% z 200 000 to są te stuby automatyczne - zostaje wiec 120 000 artykułów napisanych przez ludzi - z tego jakieś 20-30% to też są stuby, a z nie-stubów jakieś 10-15% to są artykuły słabe albo bardzo słabe - dead-end-pages, doPracowania, NPA, itd. zostaje więc w sumie jakieś 50 - 60 000 artykułów, które ktoś z zewnątrz mógłby zaakceptować po korektach jako choć w miarę nadające się do encyklopedii z prawdziwego zdarzenia. W tym kontekście, stwierdzanie, że Wikipedia jest obecnie już największą encyklopedią po polsku i zestawianie tego z liczbą 120 000 artykułów z Wielkiej Encyklopedii PWN - jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ta liczba 200 000 to czysta fikcja - coś jak przyrost o 100% produkcji stali na głowę obywatela jako dowód na rzekomo świetne prosperowanie gospodarki.
stubów jest ni mnie ni więcej a 100 000 czy nam sie to podoba, czy nie...
tsca.bot wrzucił z tego conajmniej 80k ....
Pozdrawiam AJF/WarX
06-01-27, ajf@ich.us.edu.pl ajf@ich.us.edu.pl napisał(a):
Tak - ale tutaj mówimy o '''rzeczywistej''' liczbie wartościowych artykułów jakie mamy w Wikipedii. Aktualnie 40% z 200 000 to są te stuby automatyczne - zostaje wiec 120 000 artykułów napisanych przez ludzi - z tego jakieś 20-30% to też są stuby, a z nie-stubów jakieś 10-15% to są artykuły słabe albo bardzo słabe - dead-end-pages, doPracowania, NPA, itd. zostaje więc w sumie jakieś 50 - 60 000 artykułów, które ktoś z zewnątrz mógłby zaakceptować po korektach jako choć w miarę nadające się do encyklopedii z prawdziwego zdarzenia. W tym kontekście, stwierdzanie, że Wikipedia jest obecnie już największą encyklopedią po polsku i zestawianie tego z liczbą 120 000 artykułów z Wielkiej Encyklopedii PWN - jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ta liczba 200 000 to czysta fikcja - coś jak przyrost o 100% produkcji stali na głowę obywatela jako dowód na rzekomo świetne prosperowanie gospodarki.
stubów jest ni mnie ni więcej a 100 000 czy nam sie to podoba, czy nie...
tsca.bot wrzucił z tego conajmniej 80k ....
Czyli rzeczywista liczba wartościowych haseł jest jeszcze mniejsza niż to szacowałem. Mamy zatem tak naprawdę ok 30 000 w miarę porządnych haseł i tę liczbę należałoby zestawiać z tym co ma PWN.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
Czyli rzeczywista liczba wartościowych haseł jest jeszcze mniejsza niż to szacowałem. Mamy zatem tak naprawdę ok 30 000 w miarę porządnych haseł i tę liczbę należałoby zestawiać z tym co ma PWN. Tomek "Polimerek" Ganicz
Nie przesadzaj, porządny stub jest często bardziej wartościowy od długiego artykułu, w którym nie ma zbyt wiele sensownej treści.
On Fri, Jan 27, 2006 at 01:47:16PM +0100, Tomasz Ganicz wrote:
06-01-27, ajf@ich.us.edu.pl ajf@ich.us.edu.pl napisał(a):
Tak - ale tutaj mówimy o '''rzeczywistej''' liczbie wartościowych artykułów jakie mamy w Wikipedii. Aktualnie 40% z 200 000 to są te stuby automatyczne - zostaje wiec 120 000 artykułów napisanych przez ludzi - z tego jakieś 20-30% to też są stuby, a z nie-stubów jakieś 10-15% to są artykuły słabe albo bardzo słabe - dead-end-pages, doPracowania, NPA, itd. zostaje więc w sumie jakieś 50 - 60 000 artykułów, które ktoś z zewnątrz mógłby zaakceptować po korektach jako choć w miarę nadające się do encyklopedii z prawdziwego zdarzenia. W tym kontekście, stwierdzanie, że Wikipedia jest obecnie już największą encyklopedią po polsku i zestawianie tego z liczbą 120 000 artykułów z Wielkiej Encyklopedii PWN - jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ta liczba 200 000 to czysta fikcja - coś jak przyrost o 100% produkcji stali na głowę obywatela jako dowód na rzekomo świetne prosperowanie gospodarki.
stubów jest ni mnie ni więcej a 100 000 czy nam sie to podoba, czy nie...
tsca.bot wrzucił z tego conajmniej 80k ....
Czyli rzeczywista liczba wartościowych haseł jest jeszcze mniejsza niż to szacowałem. Mamy zatem tak naprawdę ok 30 000 w miarę porządnych haseł i tę liczbę należałoby zestawiać z tym co ma PWN.
Naprawde porownanie tego artykulu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82mek
z tym artykulem:
http://encyklopedia.pwn.pl/12348_1.html
pozwala na wyciagniecie odmiennych wnioskow. Zwykle artykuly w (internetowej) encyklopedii PWN sa bardzo lakoniczne - na poziomie naszych stubow.
Pozdrawiam, Alx
Naprawde porownanie tego artykulu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82mek z tym artykulem: http://encyklopedia.pwn.pl/12348_1.html pozwala na wyciagniecie odmiennych wnioskow. Zwykle artykuly w (internetowej) encyklopedii PWN sa bardzo lakoniczne - na poziomie naszych stubow. Pozdrawiam, Alx
Tak, ale mówiliśmy teraz o Wielkiej Encyklopedii PWN, a nie tej internetowej. Jeśli chodzi o encyklopedie internetowe to chyba nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy największą.
06-01-27, Paweł Dembowski fallout@lexx.eu.org napisał(a):
Naprawde porownanie tego artykulu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82mek z tym artykulem: http://encyklopedia.pwn.pl/12348_1.html pozwala na wyciagniecie odmiennych wnioskow. Zwykle artykuly w (internetowej) encyklopedii PWN sa bardzo lakoniczne - na poziomie naszych stubow. Pozdrawiam, Alx
Tak, ale mówiliśmy teraz o Wielkiej Encyklopedii PWN, a nie tej internetowej. Jeśli chodzi o encyklopedie internetowe to chyba nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy największą.
Ja mam. Płatne WIEM jest de facto większe. Ma 120 000 artykułów - w większości na co najmniej jeden ekran.
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
From: "Tomasz Ganicz" <polmerek
Płatne WIEM jest de facto większe. Ma 120 000 artykułów - w większości na co najmniej jeden ekran.
Ale śmiem twierdzić, że poziomem za bardzo nie odbiega od nas. Niektóre z WIEMowych artykułów mają błędy, inne opisują jakieś marginalne zjawiska jako podstawowe znaczenie terminu. Nieraz już na ich produkcjach się naciąłem. Są oczywiście generalnie lepsi od nas, ale różnica jest mała. WIEM to coś zupełnie innego niż PWN.
Beno/GEMMA
2006/1/27, Aleksy Schubert A.Schubert@cs.ru.nl:
On Fri, Jan 27, 2006 at 01:47:16PM +0100, Tomasz Ganicz wrote:
06-01-27, ajf@ich.us.edu.pl ajf@ich.us.edu.pl napisał(a):
Tak - ale tutaj mówimy o '''rzeczywistej''' liczbie wartościowych artykułów jakie mamy w Wikipedii. Aktualnie 40% z 200 000 to są te stuby automatyczne - zostaje wiec 120 000 artykułów napisanych przez ludzi - z tego jakieś 20-30% to też są stuby, a z nie-stubów jakieś 10-15% to są artykuły słabe albo bardzo słabe - dead-end-pages, doPracowania, NPA, itd. zostaje więc w sumie jakieś 50 - 60 000 artykułów, które ktoś z zewnątrz mógłby zaakceptować po korektach jako choć w miarę nadające się do encyklopedii z prawdziwego zdarzenia. W tym kontekście, stwierdzanie, że Wikipedia jest obecnie już największą encyklopedią po polsku i zestawianie tego z liczbą 120 000 artykułów z Wielkiej Encyklopedii PWN - jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ta liczba 200 000 to czysta fikcja - coś jak przyrost o 100% produkcji stali na głowę obywatela jako dowód na rzekomo świetne prosperowanie gospodarki.
stubów jest ni mnie ni więcej a 100 000 czy nam sie to podoba, czy nie...
tsca.bot wrzucił z tego conajmniej 80k ....
Czyli rzeczywista liczba wartościowych haseł jest jeszcze mniejsza niż to szacowałem. Mamy zatem tak naprawdę ok 30 000 w miarę porządnych haseł i tę liczbę należałoby zestawiać z tym co ma PWN.
Naprawde porownanie tego artykulu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82mek
z tym artykulem:
http://encyklopedia.pwn.pl/12348_1.html
pozwala na wyciagniecie odmiennych wnioskow. Zwykle artykuly w (internetowej) encyklopedii PWN sa bardzo lakoniczne - na poziomie naszych stubow.
W internetowej, bezpłatnej - tak - ale ta wersja a 12 tomowy WE PWN to niebo i ziemia. No i nasz artykuł to nie jest jeden z tych wygenerowanych przez bota - to jest ręcznie zrobiony stub, który miał już 11 edycji...
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
----- Original Message ----- From: "Tomasz Ganicz" To: "Polish Wikipedia mailing list" Sent: Friday, January 27, 2006 1:47 PM Subject: Re: [Wikipl-l] 200 000 artykułów
[ciach]
Czyli rzeczywista liczba wartościowych haseł jest jeszcze mniejsza niż to szacowałem. Mamy zatem tak naprawdę ok 30 000 w miarę porządnych haseł i tę liczbę należałoby zestawiać z tym co ma PWN. -- Tomek "Polimerek" Ganicz http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
[P] Myślę, że Twój szacunek jest prawidłowy. 30 tysięcy wartościowych haseł.
Czyli jest tak: PWN rozwija swoją encyklopedię od 60 lat i dorobił się 120 tysięcy porządnych haseł (gdzieś padło w dyskusji). Wikipedia rozwija się od 5 lat i dorobiła się 30 tysięcy porządnych haseł. Czyli rozwija się - z rachunkami u mnie różnie - 3 razy szybciej, niż PWN. Mimo, że serwery padają, że dopiero raczkuje, że tworzą ją tylko amatorzy (no...) i tylko w czynie społecznym. Za to bez gigantycznego zespołu redaktorów, korektorów, naukowców wszelkich dziedzin, drukarni, sieci dystrybucyjnej, ciężarówek z książkami, reklamy i czego tam jeszcze.
Jak dla mnie - to to jest niesamowity i wręcz nieprawdopodobny sukces, który daje jak najlepsze rokowania na przyszłość. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to za 55 lat plwiki będzie liczyć 2,4 mln haseł, z czego 360 tysięcy to będą hasła pełnowartościowe. Ale myślę, że osiągniemy ten pułap znacznie szybciej, jeszcze za naszego żywota.
Te 80 tysięcy stubów o miejscowościach to też jest sukces. Oczywiście, że zawierają minimum wiadomości. Ale ich wartość polega na tym, że tworzą kompletną bazę danych o miejscowościach w Polsce (Francji, Włoszech, Węgrzech, Rosji - und morgen die ganze Welt!). =========================== Uprzejmości, Paweł Mroczkowski - pawel(dot)mroczkowski(at)neostrada(dot)pl
Paweł Mroczkowski napisał(a):
[P] Myślę, że Twój szacunek jest prawidłowy. 30 tysięcy wartościowych haseł.
Czyli jest tak: PWN rozwija swoją encyklopedię od 60 lat i dorobił się 120 tysięcy porządnych haseł (gdzieś padło w dyskusji). Wikipedia rozwija się od 5 lat i dorobiła się 30 tysięcy porządnych haseł. Czyli rozwija się - z rachunkami u mnie różnie - 3 razy szybciej, niż PWN. Mimo, że serwery padają, że dopiero raczkuje, że tworzą ją tylko amatorzy (no...) i tylko w czynie społecznym. Za to bez gigantycznego zespołu redaktorów, korektorów, naukowców wszelkich dziedzin, drukarni, sieci dystrybucyjnej, ciężarówek z książkami, reklamy i czego tam jeszcze. Jak dla mnie - to to jest niesamowity i wręcz nieprawdopodobny sukces, który daje jak najlepsze rokowania na przyszłość. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to za 55 lat plwiki będzie liczyć 2,4 mln haseł, z czego 360 tysięcy to będą hasła pełnowartościowe. Ale myślę, że osiągniemy ten pułap znacznie szybciej, jeszcze za naszego żywota.
Oczywiście że tak. Moim celem nie jest dowalanie Wikipedii, w końcu sam ją współtworzę od ładnych paru lat. Robię to bo wierzę, że za parę kolejnych lat Wikipedia będzie naprawdę dobrą encyklopedią. Ale obecnie zdecydowanie jeszcze nie jest i daleko jej do wydawnictw profesjonalnych na najwyższym poziomie.
Te 80 tysięcy stubów o miejscowościach to też jest sukces. Oczywiście, że zawierają minimum wiadomości. Ale ich wartość polega na tym, że tworzą kompletną bazę danych o miejscowościach w Polsce (Francji, Włoszech, Węgrzech, Rosji - und morgen die ganze Welt!).
Tutaj niestety nie ma już mojej zgody. Uważam, że ta działalność jest szkodliwa i demoralizująca. O niebo lepiej by było jakby Ci którzy wkładają tyle wysiłku w tworzenie haseł botami zabrali się za uczciwą pisarską działalność. Jeden, dobry artykuł jest w moich wart więcej niż wszystkie te 80 000 automatycznych stubów razem wziętych. Te stuby to obce ciało - rodzaj raka, który jeszcze długo będzie toczył Wikipedię i oby nie zżarł jej całej.
Przeglądając "swój dorobek" ze zdziwieniem zauważyłem, że wieś Paradyż w powiecie świebodzińskim nie dostała swojej tabelki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parady%C5%BC_%28powiat_%C5%9Bwiebodzi%C5%84ski%...
a wieś Paradyż (gmina, w powiecie wejherowskim) także została niezauważona. Bot w osobie Tsca wiedział tylko coś o Paradyżu w powiecie opoczyńskim:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parady%C5%BC_%28powiat_opoczy%C5%84ski%29
Czy mogę prosić bądź to o uzupełnienie tych dwóch haseł, bądź o podanie źródeł, z których korzystano przy generowaniu tabelek o wsiach?
Julo
Juliusz napisału:
Przeglądając "swój dorobek" ze zdziwieniem zauważyłem, że wieś Paradyż w powiecie świebodzińskim nie dostała swojej tabelki: Julo
Bot jeszcze je uzupełni. Na początku bot wrzucił artykuły niewymagające ujednoznacznienia, potem te ujednoznacznione według województwa, których jeszcze nie skończył, następne będą te ujednoznacznione według powiatów i te według gminy.
Juliusz napisał:
Przeglądając "swój dorobek" ze zdziwieniem zauważyłem, że wieś Paradyż
w
powiecie świebodzińskim nie dostała swojej tabelki: Julo
Od: "Paweł Dembowski" :
Bot jeszcze je uzupełni. Na początku bot wrzucił artykuły niewymagające ujednoznacznienia, potem te ujednoznacznione według województwa, których jeszcze nie skończył, następne będą te ujednoznacznione według powiatów i te według gminy.
A i tak nie będa to z pewnością wszystkie miejscowości. Nad takim kompletnym wykazem pracują dopiero w MSWIA. A na dzień dzisiejszy chyba najbardziej kompletnym dysponuje GUS ale nie jest on dostępny powszechnie.
DanielM
.
Witam
2006-01-27 Tomek "Polimerek" Ganicz:
TPG> Uważam, że ta działalność jest szkodliwa i demoralizująca.
Nie zgadzam się. Te stuby to solidna podstawa do rozwinięcia.
TPG> O niebo lepiej by było jakby Ci którzy wkładają tyle wysiłku w tworzenie TPG> haseł botami zabrali się za uczciwą pisarską działalność...
Też się nie zgadzam. Każdy robi to co lubi. Z sumy działań powstaje to co powstaje.
On Fri, 27 Jan 2006 09:33:32 +0100, Tomasz Ganicz wrote:
[...]
Ech, widzę, że wpisujesz się w schemat "niech inni nad czymś pracują, a ja sobie pokrytykuję". Tymczasem stuby te są bardzo porządne, już ich pierwotne formy oferują czytelnikowi pewne informacje; od czasu ich wrzucenia widać wzmożoną aktywność użytkowników IP dopisujących informacje o swoich wsiach (widać to w odp. kategoriach). Wikipedysta:Madcap rozpoczął pracę nad serią ponad 30 haseł "Autostrady we Francji" - i wszystkie linki w tych hasłach ma niebieskie, prowadzące do odp. zasobów. Itd, itp. Te hasła to nie jest "szmelc".
Zdobycie i opracowanie danych, zaprogramowanie i uruchamianie bota, systematyczna integracja danych z haseł i dyskusji, planowanie i koordynacja akcji to poważna, ciężka praca. Osiągnięcie 200k to jest jakaś forma nagrody, satysfakcji dla ludzi ciężko nad tym pracujących.
Deprecjonowaniu cudzej pracy i pustemu narzekactwu mówimy nie!
Dnia 28-01-2006 o godz. 23:05 makar napisał(a):
Witam
2006-01-27 Tomek "Polimerek" Ganicz:
TPG> Uważam, że ta działalność jest szkodliwa i demoralizująca.
Nie zgadzam się. Te stuby to solidna podstawa do rozwinięcia.
TPG> O niebo lepiej by było jakby Ci którzy wkładają tyle wysiłku w tworzenie TPG> haseł botami zabrali się za uczciwą pisarską działalność...
Też się nie zgadzam. Każdy robi to co lubi. Z sumy działań powstaje to co powstaje.
- ciach -
Przepraszam, że się wtrące, ale po sto razy wałkujecie to samo i zapychacie mi skrzynkę mailową ;).
Proponuję uzgodnić, że się nie zgadzacie w tej kwestii i ewentualnie zrobić jakąś stronę na wikipedii i w formie pseudogłosowania (ew. głosowania, ale nie wiem co by miało z niego wyniknąć) zebrać tych co są za i przeciw botami (+ wstrzymujący się). Potem niech każda z grup zapisze co im się najbardziej nie podoba. Sam nie robię takiej strony, bo nie wiem jakie miejsce byłoby odpowiednie.
Wiem, że występuję tu bezczelnie w roli samozwańczego rozjemcy, który pierwszy raz wypowiada się na liście, ale mimo wszystko proszę o wzięcie tego pod rozwagę.
Pozdrawiam, Nux zwany Maciejem.
PS: Nie określam się specjalnie, bo po przeczytaniu wszystkich postów widzę pewne przeciw i za, więc pewnie bym się wstrzymał.
---------------------------------------------------- Prezenty Walentynkowe dla Niej i dla Niego http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fpasaz.wp.pl%2Fwalentynki.html&sid=64...