Tomasz Ganicz napisał(a):
Tak - ale porównujemy się z Wielką Encyklopedią PWN -
tą która jest
teraz dostępna w subskrypcji oraz na DVD. Wyobraź sobie że miałbyś
kupić np: papierową wersję Wikipedii. Ktoś by Ci powiedział, że ona
zawiera 200 000 haseł. Kupujesz ją i okazuje się , że 100 000 z tego
to jakieś dane teleadresowe różnych wioch, a pozstałe 50 000 zawiera
drastyczne błędy merytoryczne, błędy ortograficzne, albo są tam
zupełne bzdury... Miłej lektury...
Odpowiadam z lekkim opoznieniem, bo spsul sie mi byl serwer poczty.
Co do bledow to nie bede sie wypowiadal, bo czekam, az ktos powtorzy na
polskiej niwie test, jaki Nature zrobilo porownujac Wikipedie z EB, i
zderzy plwiki z PWN-em. Bardzo chcialbym rozmawiac o konkretach a nie
wrazeniach, chocby to bylo tylko oszacowanie.
Natomiast co do roznych danych stubowanych przez boty to jestem bardzo
zadowolony; jesli mialem kiedys jakies obawy, to teraz uwazam, ze to
jest bardzo dobre. O jednej z francuskich wioch widzialem ciekawy
program w TV i z wielka radoscia przekonalem sie, ze sama miejscowosc
jest juz w naszej Wikipedii, wystarczylo wiec tylko cos dopisac. Nowego
artykulu nie chcialoby mi sie tworzyc, bo zalezaloby mi na tym, zeby
zachowac spojnosc, wiec robota malo tworcza. Bot odciazyl mnie robiac
to, w czym jest lepszy i zachecil, zeby te pare zdan dorzucic.
A to, czego sie obawiasz w porownaniu, to juz kwestia przyzwyczajen i
oczekiwan. Ja sobie na wlasny uzytek zredefiniowalem encyklopedie jako
zrodlo wiedzy wszelakiej i w roznych formach. Po prostu wczesniej nie
pomyslalem, ze takie dane o wioskach czy numerach telefonow moga byc
ciekawe albo przydatne (a moga), i nie wyobrazalem sobie, ze haslo
encyklopedyczne moze byc takie literackie jak artykul na medal (do
poczytania) albo odwrotnie -- zbior cyferek w tabelach.
Nie chcialbym miec papierowej Wikipedii, podobnie jak nie chcialbym miec
wydrukow zrodel calego mojego Linuksa, choc mozliwosc korzystania z nich
bardzo sobie cenie -- medium nie jest tu bez znaczenia.
kocio
--
Tylko niepewność
daje jakąś gwarancję.
Tylko niepokój
może nas uratować.