"
Kwiecien bowiem, najprawdopodobniej z dobrymi checiami, zaczyna cos
zalatwiac, wyjasniac, omawiac, ale szybko dyskusja w jego wydaniu
przechodzi
do atakow personalnych, lamentsw, protestsw, flagowania, zarzucania
wszystkim zlej woli, oskarzania o atakowanie go, a nie tematu itp.
"
No wiec w sumie tu jest sedno sprawy (ten argument mnie satysfakcjonuje),
Kwiecien nie zna umiaru w dyskutowaniu tematu, to racja, z drobnej
propozycji weryfikacji CZASEM (a moze w miare czesto (1/3)) dyskusja staje
sie zbyt rozlazla, tu Kwiecien musialby troche umiaru zachowac, z tym sie
zgodze.
Z drugiej jednak strony czesto probuje sie unikac rzeczowej dyskusji co
m.in. w wielu sprawach powoduje jej przeciaganie zamiast zrobic krotkie
glosowanie i zebrac wieksze forum, aby sie wypowiedzialo i raz zamknelo
dana kwestie (do czsu nastepnych watpliwosci). Mowienie ze problemu nie ma
powodowalo w przewazanjacej czesci rozrost dyskusji i wciaganie w
niepotrzebne dywagacje,
1) zamiast prosto postawic problem
2) wyznaczyc osobe do weryfikacji/lub zarzadzic glosowanie
3) wydac werdykt
Jezeli na taki tryb pracy Kwiecien by sie zgodzil (i przy upomnieniu
powstrzymywalby sie od wydluzania dyskusji) ja bym dal szanse.
----
Co do rysunkow na herb papieski JanaPawla II potrzebuje 2 dni non-stop
a tylu poki co nie mam (robie ten z arrasu), wiec tym sie nie zajme, jak
znajduje wystarczajaco czasu na sporzadzenie rysunku to takowy robie.
Dzis aktualnie cos koncze co musze (a przy okazji zerkne na liste), to i
tak nie moge sie rozkoszowac pogoda. Wiec dzieki Julo, ale nie
skorzystam, niestety mam tegoroczne wakacje bardzo pracowite. :(
PioM