Rozumiem, że teraz mamy kampanię przerabiania liczebników porządkowych z
pisowni -te, -tych itp. na kropkę.
A jak z liczbami rzymskimi?
np.
II wojna światowa / II. wojna światowa
Beno/GEMMA
Czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodzi w kawiarence? Czy to jest na serio,
czy tez jakieś jaja, zabawa, wandalizm, piąta kolumna, czy też przejaw
frustracji Matusza? Bo nie wiem jak to traktować.
Zapoczatkowanie tego wątku przez matusza, niezależnie od jego intencji,
uważam za brak odpowiedzalności, szczególnie w tak gorącym okresie. W
dodatku wątek jest lepem na wadali, psuciem atmosfery i zbacza na manowce
nowych użytkowników.
Po co ta cała heca? W dodatku wywołana przez admina :-(((
Beno/GEMMA
> Message: 12
> Date: Sun, 10 Apr 2005 22:46:54 +0200
> From: "CD" <MailToCD(a)wp.pl>
> Subject: [Wikipl-l] Dlaczego nie phpBB?
> To: "Polish Wikipedia mailing list" <wikipl-l(a)Wikipedia.org>
> Message-ID: <001201c53e0e$77414e40$c29d1a53@komp>
> Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
> Jedyny minus jaki udało mi się wymyśleć:
> - cięższe dolinkowanie haseł, bo trzeba podać cały URL
... to tak jak na tej liście dyskusyjnej...
> phpBB jest darmowy. Jakby ktos nie qmał o czym mówie to zapodaje linka do...hasla na >Wikipedi :) - http://pl.wikipedia.org/wiki/PhpBB
> Nie wiem jak się takie forum zakłada ale są pewnie tutaj tacy co wiedzą. Ja moge jakby >to przeszło załatwić serwer z uczelni. Co Wy na to?
Jestem za. Możnaby uruchomić takie forum testowo, symultanicznie z
lista i zobaczyc jaki z tego chleb powstanie.
Problem jest jednakze jeden powazny - kto to wszystko zrobi - z
Twojego maila zrozumialem, ze Ty sie nie deklarujesz, z braku
know-how, poza zalatwieniem serwera. Wiec ktos inny bedzie musial sie
tym zajac - zaprojektowac, stworzyc od postaw, dopracowac, sprawowac
techniczna piecze, pilnowac porzadku... A to niemala robota w sumie
bedzie.
Ale ogolnie jestem na tak.
Pozdrawiam,
Robweiller
>Date: Mon, 11 Apr 2005 08:28:44 +0200
>From: Krzysiek <mientus(a)poczta.onet.pl>
>
>>wedlug mnie warszawa to najgorszy pomysl (i nie chodzi o to ze jestem
>>poznania :) ale sady warszawskie są jednym z bardziej zatkanych w kraju
>>i cos co gdzie indziej trwa 2 tygodnie tam ciagnie sie miesiacami
>
>Niekoniecznie tak jest, obecnie raczej sprawy w KRSie przechodzą szybciej
tzn. jeśli nie ma błędów to ok 2-4 tygodnie.
mi warszawa nie przeszkadza - ale jak są błedy to do ilu się wszystko
przeciąga - mam na myśli wezwanie do
uzupełenienia/skorygowania błedów - w poznaniu to także maks. 2 tygodnie
>Koszt obsługi księgowej z pewnością trzeba będzie ponieść. Także najmu
pomieszczenia na siedzibę.
akurat nie uważam żeby trzeba najmować pomieszczenie na siedzibę - na
początku celowym by było ograniczenie
wydatków do absolutnego minimum
pozdrawiam
maciej
Witam
Chciałbym podsumować swoją kandydaturę na admina, gdyż wydaje mi się, że
wokoło narosło dużo nieporozumień. Nie interesuje mnie samo głosowanie, ale
to wszystko, co działo się wokół niego. A działo się dużo, za dużo.
Czekałem specjalnie aż ocena mojej osoby się zakończy, nie zamierzam bowiem
podbijać już i tak zbyt wysokiej atmosfery. Zgłosiłem się, zostałem
oceniony, nie dostałem mandatu zaufania, miło mi było zobaczyć ciepłe wpisy
pod moją osoba i smutno głosy sprzeciwu. Teraz wracam do pracy. Tak można
podsumować moją kandydaturę. Nie zamierzałem jej wycofywać, prosiłem nawet,
by nie przedłużać głosowania. Ale atmosfera wokół tak się zagęściła, że
nawet do końca nie wiem o co właściwie dokładnie poszło.
Na początek chciałbym zauważyć jedną rzecz, co chyba umykało niektórym.
Cytuje ze strony głosowania: "Do głosów negatywnych (Przeciw) trzeba dodać
uzasadnienie, głosy negatywne bez uzasadnienia będą uznawane za nieważne."
Tak więc taki zapis co był dyskutowany, że jest potrzeby, istnieje.
Podkreślam słowo "trzeba". Jakoś to zdanie w ogóle nie zostało zauważone. Po
wszystkim można powiedzieć, że szkoda - nieprawdaż?
Z całej tej otoczki najbardziej zmartwiła mnie dyskusja toczona pomiędzy
Dixi i Wulfstanem. Przyznam się, że podbiła mi ciśnienie. Na szczęście
musiałem wyjść na chwilę i nie działałem później w zdenerwowaniu. Muszę się
chwilę zatrzymać przy tej dyskusji i odnieść się do kilku stwierdzeń w niej
zawartych. Nigdzie nie pisałem, że żądam, proszę, czy wymagam wyjaśnienia
głosów sprzeciwu na mnie. (Patrz zasady głosowania) Wręcz przeciwnie - gdy
na IRCu toczyła się dyskusja na ten temat i ktoś (nie pamiętam kto -
musiałbym sprawdzić w logach) narzekał na brak wyjaśnień, pisałem że w moim
przypadku właściwie to nie jest potrzebne. Kto chce i potrzebuje dowodu,
służę logami na priva, ale dopiero jak wrócę do akademika, czyli od
niedzieli wieczór. Co zaś do udostępnionych przez Darzbóra pseudologów, to
namieszały one tylko porządnie sprawę. W kawiarence wypowiedziałem się już
na ten temat, tu zaś tylko jedno dodam.
Była na IRCu rozmowa pomiędzy mną i trellem który podszył się pod Kpjasa.
Otóż było to 1 kwietnia, czyli w Prima Aprilis i rozmawiałem nie z kimś kto
podszył się pod Kpjasa, a z nim samym. Żartował sobie, ja go rozpoznałem,
dlatego zagrałem w tą grę razem z nim. Stąd moje słowa "Biedny Kpjas :D".
Wiem że niektórzy się nie domyślili, ale różnie to bywa w życiu. Czy
żartowanie jest złe? Niestety Dixi zrobiła sobie wakacje i nie wiem czy
chodziło o tę dokładnie rozmowę, czy o inną. W poniedziałek przeglądnę te
pseudologi porządnie czy nie zostały zmodyfikowane.
Nikt ze mną się nie skontaktował w tej sprawie, ani w żadnej innej
dotyczącej mojej osoby. Ani na IRCu, ani e-mailem, ani w dyskusji. Więc
proszę osoby które poczuły się dotknięte jakimkolwiek moim czynem o kontakt
bym mógł problem rozwiązać. Nic nie przypominam sobie, bym kogoś uraził, ale
tym apelem wolę się zabezpieczyć.
Na zakończenie - wszystko co działo się wokół mojej kandydatury (no i
innych, ale mówię w swoim imieniu) uważam za jakiś tragicznie dziwne i nie
śmieszne Nieporozumienie. Nie wiem, czy z powodu trolli, wiosny, czy z
innego powodu niektórzy zapłonęli. A szkoda, szkoda że nie można było całej
sprawy rozwiązać na spokojnie. Bo odpowiedzcie sobie, o co w ogóle poszło? O
to że Wulfstan zapytał się Seleny czy to jest jej ostateczna decyzja? Czy o
apel Polimerka by dopisywać dlaczego się głosuje przeciw kandydatowi? A może
jeszcze inny powód, którego nie znam? Pseudologi Darzbóra? Wczoraj
przeczytałem wszystko co znalazłem na ten temat. I prawdę powiedziawszy,
nadal nie wiem skąd wzięło się tyle złych emocji. Lecz obojętnie nawet skąd
by nie były, nie powinno ich być - mamy Wikilove, jesteśmy społecznością....
to chyba nie są puste slogany mam nadzieję. Może jutro nastanie nowy dzień,
przeczytamy co napisaliśmy w dyskusjach i zastanowimy się czy mieliśmy
rację? Ja tak zrobię.
Ps. Pisząc ten post, starałem się jak mogłem by był on Neutral Pouint of
View. Mam nadzieję że mi się udało i nikt nie poczuje się obrażony - nie
maiłem bowiem takiego zamiaru. Chciałbym, by ten post oczyścił atmosferę,
niestety to nie jest możliwe. To zrobić możemy tylko my sami.
Pozdrawiam
A_Bach
W zwi�zku z ca�ym tym zamieszaniem odno�nie stowarzyszenia/sp�ki/fundacji mam kilka pyta�:
1. Jak� dzia�alno�� gospodarcz� b�dzie prowadzi�a Wikipedia?
2. Co jest bardziej s�uszne ze wzgl�du na cele Wikipedii - stowarzyszenie opieraj�ce si� na wsp�dzia�aniu wszystkich cz�onk�w czy fundacja, w kt�rej najwa�niejsze decyzje podajmuj� "wybrani"?
3. Kiedy planujecie wyst�pi� o status OPP? (zak�adaj�c, �e ju� stowarzyszenie/ sp�ka/fundacja isnieje oczywi�cie ;)
Pozdrawiam
Damian
P.S. Co z rozwi�zywaniem spor�w wewn�trz stowarzyszenia czy fundacji?
---------------------------------
Do you Yahoo!?
Make Yahoo! your home page
>ja ze swej strony wydrukowalem sobie przed chwila ustawe o organizacjach
pozytku publicznego - jak przeczytam to we wtorek napisze jakie wymogi trzeba
spelniac
>by moc korzystac z 1%
zgodnie z tym co napisalem - ze wspomnianiej ustawy wynika, ze:
wymogi wobec organizacji wynikajace z ustawy o dzialalnosci uzytku
publicznego
dzialalnosc statutowa musi być wyłaczna działalnoscia organizacji,
1) musi mieć statutowy kolegialny organ kontroli lub nadzoru, odrebny od
organu zarzadzającego i niepodlegajacy mu w zakresie kontroli lub nadzoru,
przy czym czlonkowie nie moga być czlonkami organu zarzadzajacego ani z nimi
spokrewnieni,
2) statut lub inny akt wewnetrzny musi zabraniac:
a) udzielania pozyczek czlonkom,
b) przekazywania majatku organizacji czlonkom,
c) wykorzystywania majatku organizacji przez czlonkow.
ponadto organizacja musi:
1) sporzadzac coroczne sprawozdanie merytoryczne ze swojej dzialalnosci oraz
podawac je do publicznej wiadomosci,
2) sporzadzac i ogłaszac roczne sprawozdania finansowe.
tak wiec widac że już z samej tej ustawy wynika sporo obowiązkow i ustalen
ktore dobrze byłoby poczynic przed rejestrowaniem czegokolwiek
maciej
Z Julem pogadaliśmy dziś o błędzie polegającym na pisaniu dekad w postaci
np. "lata 90-te". Obecnie ta forma uznawana jest za błąd (co potwierdzają
szacowne instytucje typu PWN, słowniki, prof. Miodek...).
Artykuły z błędnym zapisem idą w setki, w kierunku tysięcy. Kilka osób
poprawia przy każdorazowym napotkaniu ten błąd ręcznie, ale czy nie mógłby
tego zrobić jakiś bot?
I druga sprawa. Nie wszyscy doświadczeni wikipedyści WIEDZĄ, że ta forma
jest błędna - Można by to ludziom uświadomić. Planowałam już kiedyś
stworzyć specjalną stronę wypunktowującą powszechnie popełniane przez nas
błędy. Ale czy ktoś będzie ją czytał? Znalazłoby się tam zwłaszcza parę
powszechnych interpunkcyjnych kiksów typu "wg.", "mimo, że" i trochę
innych rzeczy - bo z ortografią chyba tak źle nie jest.
Jakieś komentarze i propozycje?
Selena
--
Beauty is in the eye of the beholder.
>Date: Fri, 08 Apr 2005 12:28:19 +0200
>From: Tomek Polimerek Ganicz <poli(a)toya.net.pl>
>
>No to OK. Jakby była potrzebna jakaś pomoc to ja służę. Moja żona jest
>księgową i mogła by ew. na początku bezpłatnie robić obsługę księgową.
>Pewnie na początku by nie było tego za dużo - głównie składki i koszty
>obsługi stowarzyszenia - typu opłata za telefon i delegacje osób któreby
>jeździły i załatwiały różne sprawy. Warto by też oszacować koszty
>rejestracji i pewnie zrobić na to jakąś ściepę na początku.
>Tyle, że my mieszkamy w Łodzi, a pewnie siedziba najsensowniej jakby
>była gdzieś w Warszawie.
wedlug mnie warszawa to najgorszy pomysl (i nie chodzi o to ze jestem
poznania :) ale sady warszawskie są jednym z bardziej zatkanych w kraju
i cos co gdzie indziej trwa 2 tygodnie tam ciagnie sie miesiacami
sprawa kosztow "startowych" jest moim zdaniem istotna bo raczej nie beda
to koszty symboliczne - najprawdopodobniej same koszty sadowe (moze nawet
notariusz bedzie potrzebny) beda spore - warto pomyslec o nich juz teraz;
takze
pozniej beda koszty w trakcie roku kalendarzowego/rachunkowego ktore trzeba
bedzie poniesc i dobrze by bylo przeprowadzic choc ogolna ich symulacje;
przeciez
to na podstawie kosztow na dzien dobry trzeba bedzie okreslic ewentualne
wplaty/skladki
ja ze swej strony wydrukowalem sobie przed chwila ustawe o organizacjach
pozytku
publicznego - jak przeczytam to we wtorek napisze jakie wymogi trzeba
spelniac by moc korzystac z 1%
maciej