Znalaz³em stronê www.krzewy.pl z ró¿nymi zdjêciami (fotogaleria i
fotokatalog). Na stronie nie ma ¿adnych informacji na temat praw autorskich.
Skierowa³em zatem pytanie czy zdjêcia te mo¿na traktowaæ jako Public Domain.
Jako odpowiedŒ otrzyma³em:
"Proszê zdrowo korzystaæ.
Pozdrawiam
Jagra
Jan Rozwadowski"
My¶lê zatem, ¿e mo¿emy traktowaæ je jako PD i zamieszczaæ w Wikipedii
podaj±c Œród³o pochodzenia.
Daniel Mi³aczewski
> -----Original Message-----
> From: Wajda, Paul [mailto:paul.wajda@gtaa.com]
> Sent: Thursday, January 13, 2005 1:19 AM
> To: wikipl-l(a)wikipedia.org
> Subject: [Wikipl-l] Toronto
>
>
> Pojawil sie IP piszacy artykuly na temat Toronto.
>
>
>
> Artukuly sa znakomicie napisane I bardzo rzetelne, choc tak w
> tresci jak
> I formacie nie pasujace do Wikipediii. Wygladaja raczej jak kartki z
> bedekera. Sytuacja jest na tyle powazna, ze juz pojawiaja sie
> zgloszenia
> do ek (szybkopalcy WS). Takze tytulu artykulow sa malo przejzyste.
>
>
>
> Trzeba cos z tym zrobic, ale delikatnie. Szkodaby tracic potencjalnie
> cennego Kanadyjsczyka.
>
>
>
> Jonasz
Jak dla mnie to nie ma w tych artykułach nic rażącego. Akir
Cytat ze wstêpu do
"PIEŠNI"
"Nikomu, albo raczej wszytkim, swoje ksiêgi
Dajê. By kto nie mniema³ (strach to bowiem têgi),
¯e za to trzeba co daæ, wszyscy darmo miejcie.
O drukarzu nie mówiê, z tym siê zrozumiejcie." autor [[Jan Kochanowski]]
To tak na marginesie w±tku "[Wikipl-l] refleksyjnie - z d³ugim cytatem, ale
ciekawie."
¯yczê udanego dnia. Krzych
_________________________________________________________________
Express yourself instantly with MSN Messenger! Download today it's FREE!
http://messenger.msn.click-url.com/go/onm00200471ave/direct/01/
Pojawil sie IP piszacy artykuly na temat Toronto.
Artukuly sa znakomicie napisane I bardzo rzetelne, choc tak w tresci jak
I formacie nie pasujace do Wikipediii. Wygladaja raczej jak kartki z
bedekera. Sytuacja jest na tyle powazna, ze juz pojawiaja sie zgloszenia
do ek (szybkopalcy WS). Takze tytulu artykulow sa malo przejzyste.
Trzeba cos z tym zrobic, ale delikatnie. Szkodaby tracic potencjalnie
cennego Kanadyjsczyka.
Jonasz
>
> Dziennikarz z Newsweeka sam wybra� z kim chcia� sobie pogada�,
> Grupa TrzymajÄ�ca PolskÄ� WikipediÄ� nie wystawiĹ�a żadnej oficjalnej
> reprezentacji.
Zgadza się. Do mnie wysłał propozycję rozmowy, ale go odesłałem do innych.
Silthor
----------------------------------------------------
Jaki będzie dla Ciebie 2005 rok?
Jaki będzie Twój partner w nowym roku?
Jakie ważne decyzje czekają na Ciebie, sprwadź:
http://klik.wp.pl/?adr=www.horoskop.wp.pl%2Fwrozkilista.html%3Fkat%3D31594&…
Kolega napisa³ miêdzy innymi:
>Wymagania: najlepiej system Windows XP (ja testujê na W98),
>cierpliwo¶æ i mocne nerwy, preferowani nietechniczni.;)
>Czy s± chêtni?:)
Chocia¿ "techniczny", ale nie za bardzo. Zainteresowany! Bardzo ciekawie siê
"To" zapowiada.
¯yczê udanego dnia. Krzych
_________________________________________________________________
Don't just search. Find. Check out the new MSN Search!
http://search.msn.com/
Witam
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na listę dyskusyjną poświęconą
Wikipeditorowi: http://groups.yahoo.com/group/wikipeditor/
Tym którzy zgłosili się do testowania jeśli pojawią się na liście
prześlę odnośnik do wersji instalacyjnej.
Myślę, że oddzielna lista będzie lepsza niż zaśmiecanie wikipl-I.
Listy Yahoo są MZ dosyć wygodne. Lista jest otwarta (ale trzeba się
zapisać) w języku polskim.
Napisałem tam na temat problemów z licencją. Być może ktoś z tu
obecnych mógłby coś doradzić w tej kwestii? Od tego zależy jak szybko
program będzie dostępny dla wszystkich wraz z źródłami.
Poza tym napisałem kilka słów na temat tego jak wg koncepcji miałaby
wyglądać codzienna praca typowego Wikiholika z Wikipeditorem, oraz
wrzuciłem plik readme.txt wersji 0.1 alfa 10.
--
PiotrB.
> Beno nie miał czasu spotkać się z redaktorem (i dać sfotografować), głosu
> udzielili tylko spoza Warszawy, m.in. Ojciec Informatyk i Warkocz. No i
> autor boi się publikować, albo nie spodoobało się wyżej. Obawiam się, że
> materiał spadł, bo już nieaktualny.
>
Chyba nie, bo mnie w ostatni piątek raczył sfotografować dyżurny fotograf NW
i mówił, że pstrykał w zeszłym tygodniu fotki innym Wikipedystom rozsiannym
po Polsce, a ja byłem jeden z ostatnich - więc skoro go wysłali w teren i
zapłacili za wykonanie zdjęć to chyba jednak coś z tego będzie. Też się
trochę zastanawiałem czy nie będzie kwasów z tego powodu na samej Wikipedii
i jakie kryteria przyjął redaktor NW przy wyborze konkretnych osób - myślę,
jednak że to były głównie kryteria typu "człowiek który coś ciekawego miał
do powiedzenia, możliwość zrobienia zdjęcia w nietypowym miejscu i ogólna
skłonność do współpracy z dziennikarzami". Do tego pewnie dochodził pewnie
łut szczęścia bycia akurat pod telefonem w dogodnym dla dziennikarza czasie.
Ja długo myślałem, że moja skromna osoba się nie załapie i że głównie
sfotografują ludzi z Warszawy, bo nie będzie im się chciało jeździć po całej
Polsce :-)
Polimerek.