> Tak czy inaczej poważne źródła (słowniki języka
polskiego itp.) wskazują,
że
> w większości przypadków poprawną pisownią jest
"Kościół katolicki". To
> jednak zależy, czy pisze się o wspólnocie wiernych (czyt. na chłopski
rozum
> "normalnie"), czy jako o konkretnej
instytucji.
Którą to instytucję ciężko zdefiniować.
Mimo to rządom całego świata udaje się uznać KK za coś wystarczająco
zdefiniowanego, żeby utrzymywać z tym czymś stosunki dyplomatyczne, a także
akceptować na swoim terytorium (no może poza ChRL) jako związek wyznaniowy.
Oczywiście, można uznawać, że KK nie istnieje, ale to tak, jak uznawać
Republikę Federalną Niemiec za nielegalny, nieistniejący twór państwowy -
owszem, to się zdarzyło
(
http://www.gatago.org/soc/culture/polish/55490203.html), ale kto traktuje
poważnie tych, którzy zaprzeczają rzeczywistości?
Jest inaczej. W polskich publikacjach przyjęło się
pisać prezydent, jesli
chodzi o osobę fizyczną, a Prezydent, gdy o instytucję, a gdy chodzi o obie
jednocześnie, to faworyzuje się osobę, czyli małą.
W gruncie rzeczy tak, ale niezupełnie - faworyzuje się, ale nie jest to
jedyna poprawna możliwość. Odysłam do źródła:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629404.
Te szczególne przypadki są jednak na tyle nieliczne, że
nie ma sensu
skracać
nazwy do KK.
Zgadzam się, zazwyczaj pisze się w takich sytuacjach pełną, oficjalną nazwę
związku wyznaniowego. Jednak takie okazje, kiedy formą "Kościół Katolicki"
określa się tą instytucję, mimo wszystko się zdarzają... Choćby taki dość
niepozorny dokument jak cytowany już Konkordat między Stolicą Apostolską i
Rzeczpospolitą Polską z 28 lipca 1993 r.:
http://pl.wikisource.org/wiki/Konkordat_mi%C4%99dzy_Stolic%C4%85_Apostolsk%C
4%85_i_Rzeczpospolit%C4%85_Polsk%C4%85.
Pisałem na serio, bo od strony wewnętrznego,
organizacyjnego sposobu
sprawowania działalności, jest tu wiele z mafii, tylko cele nieporównanie
szczytniejsze.
Idąc tą analogią możnaby uznać, że rząd każdego kraju, każda administracja
publiczna, każdy samorząd ma struktury mafijne (bo w końcu jest głowa
państwa/papież/Don, ministrowie/biskupi/Capo, urzędnicy, obywatele/księża,
wierni/Soldatti). To bardzo poważne nadużycie. Jestem katolikiem (tj.
pełnoprawnym, czynnym członkiem Kościoła katolickiego) i muszę przyznać, że
do tej pory nie byłem w żaden sposób zamieszany w jakieś brudne interesy,
nikogo nie zamordowałem, nie prałem brudnych pieniędzy żadnej instytucji, a
już z pewnością nie KK. Organizacyjnie również nie jestem w żaden sposób
kontrolowany w mafijnym stylu (cokolwiek to oznacza), nie dostawałem zleceń
od swojego księdza/biskupa/papieża, nie byłem do niczego zmuszany i (jak
widać) nie dostałem jeszcze kulki w łeb za niesubordynację. Gdzie tu mafia?
Zgodnie z definicją znajdującą się na polskiej Wikipedii -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mafia - mafia jest "zorganizowaną grupą
przestępczą o hierarchicznych strukturach, działającą według własnego
kodeksu moralnego". Ze względu na "szczytne cele" KK nie pasuje pod tą
definicję - po prostu nie jest grupą przestępczą. A co do kodeksu moralnego,
to rzeczywiście, moralność chrześcijańska jest jasno określona, ale katolicy
zobowiązani są również do przestrzegania prawa kraju, w którym się znajdują,
stąd nie można powiedzieć, że KK działa wyłącznie według własnego kodeksu
moralnego.
Państwo w państwie, a konkretnie państwo w wielu
państwach, bo jak inaczej
traktować Watykan, którego 99,9% leży de facto poza jego granicami?
Beno
Poprawka - tereny Watykanu "poza granicami" państwa-miasta Watykan znajdują
się w większości w Rzymie (wyjątkiem jest rezydencja papieska w Castel
Gandolfo w regionie Lacjum we Włoszech) i stanowią ułamek całkowitej
powierzchni Państwa Kościelnego (0,44 km kwadratowego; wszystkie dane
oczywiście z Wikipedii -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Watykan#Warunki_naturalne). Wszystkie pozostałe
świątynie należące do Kościoła katolickiego terytorialnie znajdują się w
innych państwach, a więc teza, że "99,9% [Watykanu] leży de facto poza jego
granicami" jest zbyt pochopnym skrótem myślowym...
Przed następną tego typu wypowiedzią proszę - jak na Wikipedii - o
przedstawienie źródeł i przemyślenie, czy tekst nie zawiera POVu.
Adoomer
PS: "KK" jest poprawnym skrótem (w przeciwieństwie do "Kk") - patrz
tu:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629408.
--
Opole - Miasto Bez Granic.
http://www.opole.pl - tu znajdziesz nowe miejsca, nowe mozliwosci, nowe inspiracje...