Na pewno nie w Polsce. To jest na wpoły mafijna
organizacja (nie chodzi o
działalność, tylko o formę) i jest to organizacja - zależy jak patrzeć,
światowa lub watykańska. Biskupstwa nie są podległe Episkopatowi (który jest
w ogóle dziwnym ciałem), tylko Stolicy Apostolskiej. Jest to, co prawda,
organizacja scentralizowana, ale my nie o tym dyskutujemy, tylko jaką formę
działalności posiada oficjalnie. Jesli chodzi o Polskę, to mamy coś w
rodzaju państwa w państwie (bez złośliwości), a raczej wielu delegatur
obcego, ponadobszarowego państwa.
Jeszcze raz powtarzam - to nie jest związek wyznaniowy w Polsce, tylko na
świecie. A formalnie ten związek zarejestrowany w Polsce to jest jakaś łatka
prawna, do której łatwo się przyczepić prawnikom w jej konkretnych
zastosowaniach.
"Kościół katolicki w Polsce" jest częścią "Kościoła katolickiego na
świecie", z któego wyróżnia się trzeciorzędnymi cechami takimi, jak np.
język, czy lokalne obrzędy.
A teraz kwestia dlaczego KK jest czym innym od
Kościoła
Rzymskokatolickiego - na KK składa się kilka obrządków, w tym
największy (i dominujący w Polsce) łaciński (to jest KRK), ale poza
tym są obrządki wschodnie (K. Grekokatolicki, K. Ormiański, Katolicki
Kościoł Koptyjski i kilka innych)
Nie. Te rzeczy pisane są małą drugą literą, chyba że przytoczysz pełną
nazwę, często mocno różniącą się od tego, co piszesz. Poza tym nie ma w
ogóle czegoś takiego jak KK pisane wielkimi literami, bo nie ma organizacji,
której częścią byłyby te pozostałe Kościoły.
KK w podanym przeze mnie linku, w którym odkryłeś jego pisownię wersalikami,
jest nieformalnym i uproszczonym określeniem, którego w żadnym wypadku nie
wolno nam stosować w tak poważnej publikacji, jak encyklopedia. To jest
nazwa na tę część kościoła RK, który działa w Polsce, i jest to nazwa
zwyczajowa, emocjonalna (POV) z powodów uroczystych.
PS. Czy jest na sali jakiś prawnik?