2009/7/5 Tomasz Ganicz <polimerek(a)gmail.com>om>:
W dniu 5 lipca 2009 15:29 użytkownik Przykuta
<przykuta(a)o2.pl> napisał:
> Co to jest "formacja świecowa kontynuacji hossy" - klasyczne idem per
idem.
>
"Formacja świecowa kontynuacji hossy" - a co Ci się w tym nie podoba?
To jest pewna konfiguracja ostatnich zmian cen na giełdzie (formacja),
zagregowanych zgodnie z tzw. teorią świec japońskich (świecowa), która
zdaniem zwolenników tej teorii jest sygnałem, przemawiającym za dalszą
kontynuacją hossy w najbliższej przyszłości. Jakie idem per idem?
Można się z tym zgadzać, albo nie, teoria faktycznie nie jest za
dobrze określona. Nie ważne. Teoria jest, znana, stosowana, należy
opisać.
> link nie prowadzi do żadnej odpowiedzi, która
laikowi by coś dała
Link (przynajmniej w obecnej wersji) prowadzi właśnie do
artykułu o
świecach japońskich. Wcześniej prowadził gdzieś indziej?
A co ma dać laikowi na przykład informacja o tym, że (cytuję) "Aldehyd
3-fosfoglicerynowy (PGAL) jest to ufosforylowana postać trzywęglowego
cukru prostego". Takie informacje stają się jasne, gdy już się
dostatecznie wniknie w temat. Oczywiście mi jako laikowi nic to nie
mówi, żebym to zrozumiał, musiałbym trochę poczytać.
Dokładnie - zamieszanie totalne - co ma jakaś czarna i biała świeca do
cen na giełdzie?
Jest tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiece_japo%C5%84skie
Znowu - to że ja albo Ty nie rozumiemy jakiejś definicji nie oznacza
natychmiast, że to bzdura.
Na dodatek w haśle ani słowa nie było o tym, że to
chodzi o ceny na giełdzie :-) Link w haśle były typowymi przykładami
kompletnie nonsensownego, bezmyślnego linkowania - bo jeden link
prowadził do hasła o zwykłej świecy - takiej dającej światło oraz do
chmury - jako zjawiska atmosferycznego :-) Uporządkowałem
przynajmniej te linki i dopisałem, że tu chodzi o ceny na giełdzie.
A to faktycznie była niedoróbka.
A ogólnie - to definicja - fachowa powinna być - ale
przynajmniej musi
być jasno napisane z jakiego zakresu wiedzy jest to definicja. Np:
dlatego upieram się zawsze, aby przy związkach chemicznych i
pierwiastkach pisać w definicji każdego najpierw, że to związek czy
pierwiastek - choć niektórym się wydaje, że pisanie takich oczywistych
rzeczy to strata czasu.
Ok, w wersji którą widziałem, było już, że to pojęcie z analizy
technicznej. Rozumiem, że wcześniej było gorzej.
Pozdrawiam,
Olaf