Dorożyński Janusz wrote:
> Ja też nie widzę tu ataku osobistego, i w ogóle - już poza tym przypadkiem,
> wydaje mi się, że grozi nam wpadnięcie w superhiperpoprawność.
Riva jest krzykliwy i upierdliwy, ale nie jest wandalem ani osobą
agresywną tylko najwyżej histerykiem, szczególnie jeśli rzecz dotyczy
jego powinowatych. Stosuje komentarze wobec przeciwników w dyskusji z
pozycji swojego lekko nadętego ego i to jest irytujące, ale tak jak
Witek wspomniał, jest to co najwyżej zachowanie "fuj", nie są to (o ile
pamiętam, a mam przerwę w wikiżyciorysie) ataki wprost. Te wandalizmy,
które mu się niegdyś zdarzały, wykonane były AFAIR w przypływie histerii
-- blankował własną robotę, z bólu spowodowanego tym, że innym się nie
podobała. Oprócz tego raczej tworzył, choć cierpliwości do czytania
zaleceń edycyjnych u niego nie zauważyłem.
Raczej "nasłałbym" na niego kogoś cierpliwego (biedny Przykuta... ;-) )
albo zignorował, jeśli jest taka możliwość, niż przylepiał mu łatwą łatkę.
Pzdr,
Bansp