Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z
następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie
ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy
możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić
temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na
Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.:
- zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom,
obrazom, książkom)
- uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów
- uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek
- uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś
propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Siedlecki