Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.: - zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom, obrazom, książkom) - uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów - uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek - uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
06-10-17, Dariusz Siedlecki datrio@gmail.com napisał(a):
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Wynajęcie: * parunastu redaktorów etatowych dla Wikinews, * kilkunastu językoznawców polskich do uzupełnienia Wikisłownika, * naukowców z różnych dziedzin do pisania i <ref>owania artykułów w Wikipedii, * pedagogów do uzupełnienia książek do szkół na Wikibooks, * papparazzich do zdjęć znanych osób.
Holek napisał(a):
06-10-17, Dariusz Siedlecki datrio@gmail.com napisał(a):
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Wynajęcie:
- parunastu redaktorów etatowych dla Wikinews,
Nie.
- kilkunastu językoznawców polskich do uzupełnienia Wikisłownika,
Nie.
- naukowców z różnych dziedzin do pisania i <ref>owania artykułów w Wikipedii,
Nie.
- pedagogów do uzupełnienia książek do szkół na Wikibooks,
Nie.
- papparazzich do zdjęć znanych osób.
Nie.
A teraz uzasadnienie. Projekty Wikimedia opierają się na wolontariacie. O ile wspieranie i pomaganie na różne sposoby ludziom, którzy poświęcają nam swój czas jest drogą oczywistą i już teraz wykorzystywaną, o tyle płacenie komukolwiek za samą pracę jest IMO błędem.
Na Wikipedii jest w tej chwili mnóstwo ludzi, którym z chęcią dałbym górę złota za to, co robią. Dopóki nie będę miał dla nich tej góry złota z pewnością nie będę rozdawał pieniędzy ludziom z zewnątrz.
06-10-17, Łukasz Garczewski tor@oak.pl napisał(a):
A teraz uzasadnienie. Projekty Wikimedia opierają się na wolontariacie. O ile wspieranie i pomaganie na różne sposoby ludziom, którzy poświęcają nam swój czas jest drogą oczywistą i już teraz wykorzystywaną, o tyle płacenie komukolwiek za samą pracę jest IMO błędem.
To był taki sobie off-topic i wiem, że nie miałoby to żadnego sensu w naszych projektach. ;)
Holek napisał(a):
06-10-17, Łukasz Garczewski tor@oak.pl napisał(a):
A teraz uzasadnienie. Projekty Wikimedia opierają się na wolontariacie. O ile wspieranie i pomaganie na różne sposoby ludziom, którzy poświęcają nam swój czas jest drogą oczywistą i już teraz wykorzystywaną, o tyle płacenie komukolwiek za samą pracę jest IMO błędem.
To był taki sobie off-topic i wiem, że nie miałoby to żadnego sensu w naszych projektach. ;)
Uch... Jak ostatnio niektórzy zauważają najwyraźniej brakuje mi poczucia humoru. Ale faktem jest, że takie pomysły się od czasu do czasu pojawiają i przeważnie nie są żartami. Stąd podejście 'na poważnie'.
Idę poczytać User Friendly i Garfielda. :P
| -----Original Message----- | From: ... Dariusz Siedlecki | Sent: Tuesday, October 17, 2006 4:45 PM / | Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś | propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Z tego co pamiętam, to zabroniliśmy sobie :-)) na plwiki fair use. To ja mam propozycję, aby to "wykupić".
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
06-10-17, Dorożyński Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał(a):
Z tego co pamiętam, to zabroniliśmy sobie :-)) na plwiki fair use. To ja mam propozycję, aby to "wykupić".
To już lepiej "wykupić" zmiany w prawie autorskim. ;) Niech i politycy zrobią coś dla nas.
06-10-17, Dorożyński Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał(a):
Z tego co pamiętam, to zabroniliśmy sobie :-)) na plwiki fair use. To ja mam propozycję, aby to "wykupić".
To już lepiej "wykupić" zmiany w prawie autorskim. ;) Niech i politycy zrobią coś dla nas.
-- Michał "Hołek" Połtyn
Tego nie musimy kupować - poczekajmy jeszcze kilkanaście lat, aż wikiświat będzie na tyle silny...
Przykuta
Z tego co pamiętam, to zabroniliśmy sobie :-)) na plwiki fair use. To ja mam propozycję, aby to "wykupić".
Fair use to ZŁOOO A wykupienie praw autoskich będzie tak drogie że nierealne... pomyślmy choćby o okładkach płyt. A to tylko czubek góry lodowej tego co jest fair use, a co wielu by chciało używać na wiki.
06-10-17, Radomil Binek radomilbinek@gmail.com napisał(a):
Z tego co pamiętam, to zabroniliśmy sobie :-)) na plwiki fair use. To ja mam propozycję, aby to "wykupić".
Fair use to ZŁOOO A wykupienie praw autoskich będzie tak drogie że nierealne... pomyślmy choćby o okładkach płyt. A to tylko czubek góry lodowej tego co jest fair use, a co wielu by chciało używać na wiki.
Nie no sam pomysł wykupywania takich rzeczy to ZŁOOOO.
Sensownym byłoby natomiast kupienie/uwolnienie np. map topograficznych polski (sam mam takie wojskowe, które podobną są PD, ale dopóki nie będe tego wiedział na bank, to na commons nie wrzucę)
Pozdrawiam AJF/WarX
Gemma napisał(a):
From: "Radomil Binek"
Fair use to ZŁOOO
To samo dobro, natomiast Wikipedia dała d. bo ma zbyt anarchistczną i lewacką licencję. "Wykorzystywanie w dowolnym celu" to nienajlepszy pomysł. Lepszym jest wykorzystywanie w wyłącznie dobrym celu.
Tylko, że pojawiłby się poważny problem jak zdefiniować ów "dobry cel" :-)
06-10-17, Dariusz Siedlecki datrio@gmail.com napisał(a):
Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.:
- zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom,
obrazom, książkom)
- uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów
- uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek
- uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Za 100M $ może udałoby się nam uwolnić NAS od partii rządzącej...
Pozdrawiam AJF/WarX
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Skorumpować parlament i skrócić prawa autorskie do powiedzmy 10 lat :p
A na serio to ja bym tylko niewielką część przeznaczył na "uwalnianie" grafik. Lepiej zainwestować w tworzenie nowych, własnych, wolnych od początku materiałów. IMO byłoby to znacznie bardziej efektywne niż wykupywanie cudzych praw autorskich.
06-10-17, Radomil Binek radomilbinek@gmail.com napisał(a):
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
Skorumpować parlament i skrócić prawa autorskie do powiedzmy 10 lat :p
A na serio to ja bym tylko niewielką część przeznaczył na "uwalnianie" grafik. Lepiej zainwestować w tworzenie nowych, własnych, wolnych od początku materiałów. IMO byłoby to znacznie bardziej efektywne niż wykupywanie cudzych praw autorskich.
Ale jest masa rzeczy, która leży w archiwach i tylko czeka na ludzi ze skanerami :) więc tego typu ''uwalnianie'' należy również brać pod uwagę :)
Pozdrawiam AJF/WarX
Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.:
- zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom,
obrazom, książkom)
- uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów
- uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek
- uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
No, to jest spora kwota, powiedzmy...
hm, jasne - mozna by uwolnić prawa autorskie photosów - takie zdjęcia, które się robi na planie filmowym, wykorzystywane np. na plakatach, których właścicielem, mającym prawa autorskie, jest producent filmu. To właściwie nawet nie są kadry z filmów.
Przykuta
06-10-17, Przykuta przykuta@o2.pl napisał(a):
Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.:
- zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom,
obrazom, książkom)
- uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów
- uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek
- uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
No, to jest spora kwota, powiedzmy...
hm, jasne - mozna by uwolnić prawa autorskie photosów - takie zdjęcia, które się robi na planie filmowym, wykorzystywane np. na plakatach, których właścicielem, mającym prawa autorskie, jest producent filmu. To właściwie nawet nie są kadry z filmów.
Takie rzeczy to dystrybutor filmnowy sam powinien udostępniać (btw. czy ktoś kiedykolwiek próbował to załatwić?)
A nie marnowanie pieniędzy na takie coś :P
Pozdrawiam AJF/WarX
hm, jasne - mozna by uwolnić prawa autorskie photosów - takie zdjęcia, które się robi na planie filmowym, wykorzystywane np. na plakatach, których właścicielem, mającym prawa autorskie, jest producent filmu. To właściwie nawet nie są kadry z filmów.
Takie rzeczy to dystrybutor filmnowy sam powinien udostępniać (btw. czy ktoś kiedykolwiek próbował to załatwić?)
A nie marnowanie pieniędzy na takie coś :P
Pozdrawiam AJF/WarX
Dystrybutor filmowy nie ma praw autorskich do fotosów tylko producent filmu
Przykuta
06-10-17, Dariusz Siedlecki datrio@gmail.com napisał(a):
Witajcie,
Nie, wcale nie będzie o tej znanej Fundacji.
Jakiś czas temu Jimbo wysłał na ogólną listę dyskusyjną mail z następującym pytaniem (moja interpretacja, nie dosłowne tłumaczenie):
Załóżmy, że mielibyśmy do dyspozycji ogromną kwotę pieniędzy. Nie ograniczajmy się, ale załóżmy, że mowa o stu milionach dolarów. Mamy możliwość za te pieniądze "uwolnić" coś z praw autorskich i zapewnić temu egzystencję w internecie - tak, żeby można było to użyć na Wikipedii, Commons, itd. Co takiego chcielibyście uwolnić?
Propozycje, które były i spodobały mi się jak na razie, to m.in.:
- zeskanowanie i zrobienie zdjęć wszystkim dziełom w PD (rzeźbom,
obrazom, książkom)
- uwolnienie okładek wszystkich płyt i filmów
- uwolnienie 30-sekundowych fragmentów wszystkich piosenek
- uwolnienie zdjęć z agencji prasowych
Macie jakieś inne propozycje? Albo inaczej, czy macie jakieś propozycje, które mogłyby mieć zastosowanie u nas, w Polsce?
--
Pomysł nie tylko na Polskę, ale ogólnie na wszystkie projekty: a) wykupić prawa do SMILES: http://www.daylight.com/dayhtml/doc/theory/theory.smarts.html http://pl.wikipedia.org/wiki/SMILES b) napisać aplikację open-source, która konwertuje SMILES do svg i zaimplementować ją do MediaWiki - na wzór Latexa c) zakupić od ACS lub Beilsteina wyciąg ich bazy danych na temat załóżmy 100 000 najważniejszych (najczęściej stosowanych) związków chemicznych d) zapuścić bota, który zrobi z tego hasła z infoboxami i przy okazji posprawdza dane w już istniejących infoboxach + porobi i powstawia obrazki ze strukturami związków chemicznych - z wykorzystaniem aplikacji SMILES oczywiście.
06-10-17, Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał(a):
Pomysł nie tylko na Polskę, ale ogólnie na wszystkie projekty: a) wykupić prawa do SMILES: http://www.daylight.com/dayhtml/doc/theory/theory.smarts.html http://pl.wikipedia.org/wiki/SMILES b) napisać aplikację open-source, która konwertuje SMILES do svg i zaimplementować ją do MediaWiki - na wzór Latexa c) zakupić od ACS lub Beilsteina wyciąg ich bazy danych na temat załóżmy 100 000 najważniejszych (najczęściej stosowanych) związków chemicznych d) zapuścić bota, który zrobi z tego hasła z infoboxami i przy okazji posprawdza dane w już istniejących infoboxach + porobi i powstawia obrazki ze strukturami związków chemicznych - z wykorzystaniem aplikacji SMILES oczywiście.
Świetny pomysł, można by to zrobić w ramach przyszłorocznego Google Summer of Code :) Trzeba by tylko znaleźć odpowiednią liczbę programistów.
Aha, nie Open Source, a Free Software - Wikipedii jest przecież bliżej tej drugiej idei.