Polimerek napisał:
Prawdę mówiąc to ja nie rozumiem Twojego postępowania w tej sprawie. On
ma cechy trolla, ale w przypadku tej dyskusji akurat wygląda, że ma
rację, natomiast Twoje zachowanie ma też sporo cech trollingu i
niezrozumiałego uporu wbrew faktom. On udowodnił na konkretnych
przykładach, że Państwowe Przedsiębiorstwa Usługowe istniały i to w dość
znaczącej liczbie, a Ty całkowicie ignorujesz fakty, dalej uparcie
twierdząc, że takie twory nie istniały i domagasz się skasowania tego
artykułu na tej podstawie. Po prostu przestań z nim
toczyć dyskusję i stroną znikną (albo nie) zgodnie z ogólnymi zasadami
kasowania stron na SdU. Jego głos - ile by się nie napisał będzie i tak
liczony za 1 podobnie zresztą jak i Twój. J.g.n też istniały - mój
ojciec np. miał taki skrót na pieczątce swojej prywatnej firmy.
Nie chcę zabierać głosu na samej stronie SdU bo dyskusja i tak jest
bardzo długa.
--
No cóż, szkoda, że się nie za bardzo rozumiemy. Wobec tego po kolei:
- Moje zachowanie... być może, nie mnie to oceniać, tylko Tobie i
pozostałym. Fakt, że może czasem zbyt uparcie bronię pewnych tez
(przyznaję się, przy tej porno gwiazdce być może za bardzo byłem uparty,
ale przecież przegłosowany - ustąpiłem; pamiętaj, że przy tamtej
dyskusji rozmawialiśmy o ocenach, nie o faktach).
-No właśnie, fakty. Napisałeś "w dość znacznej liczbie przykładów"...
Nieuważnie obejrzałeś jego link (ja zresztą niezwłocznie wnioski z tego
linku wyciągnąłem i wziąłem pod uwagę w tekście). Otóż nie "w znacznej
liczbie", tylko nie podał ANI JEDNEGO przykładu istnienia tej nazwy w
tej formie, jaka jest zawarta w haśle. Podał link, gdzie zawarte jest
parę nazw ZBLIŻONYCH do owego nieszczęsnego "Państw.Przeds. Usługowego",
ale brzmiących "Państwowe Przedsiębiorstwo Usług", tj. nie zawierających
tych słów, które są w haśle. Były to jakieś "Państwowe Przedsiębiorstwa
Usług Rolnych" albo "Komunalnych" czy "Remontowych". Przecież nigdzie
nie napisałem, że firmy państwowe nie świadczyły usług, twierdzę tylko,
że ta nazwa nie jest prawidłowa. Łączenie skrótu PPU z tą nazwą
(zapisaną wielkimi literami, oznaczającymi nazwę własną) jest ewidentnym
zniekształceniem historii gospodarczej Polski i nie powinno w tej
konotacji zostać zapisane.
-Nie bardzo mi się wydaje, żeby "normalna procedura" powinna tu mieć
zastosowanie, bo jak liczyć KKania ("o ile prawda - zostawić") albo głos
AKuła the Finch ("Dlaczego"?). O przyspieszenie prosiłem nie dlatego, że
mi na czymś specjalnie zależy, ale dlatego, że od paru godzin rzeczony
Ergonom nieustannie mnie atakuje, chociaż ja do niego nic nie mam (choć
prywatnie - wiem co myśleć...)
-Ja jemu nie włażę na stronę, nie wypisuję bzdur w jego dyskusji ani nie
dodaję obraźliwych komentarzy. Nie kasuję jego wpisów w dyskusji SdU
(tak jak on zrobił z moim wpisem, o 18:33), ani wreszcie nie wyprawiam
Bóg wie czego (sądy, przeprosiny!) po przedwczorajszym czyimś ataku z
angielską pornografią. Nie komentuję też ani jego haseł o harcerzach,
ani jego wypocin o historii spółdzielczości. Robię to, co
zapowiedziałem: spokojnie i konsekwentnie, nie odpowiadając na nic
usuwam jego zaczepki.
-Nie rozumiem Twojej uwagi, Polimerku, o "jgn." Sam napisałem o "jgu.",
o "jgn.", i o "j.v." Wszystkie trzy formy działalności zresztą osobiście
realizowałem.
Podsumowując: wiem i doskonale pamiętam, że były państwowe
przedsiębiorstwa usługowe, ale równocześnie wiem, że nie było
praktycznie Państwowych Przedsiębiorstw Usługowych. Myślę, że teraz już
jasno widzisz różnicę, ale na wszelki wypadek podam jeszcze analogię:
otóż jest tak, że telekomunikacja polska to nie jest to samo, co
Telekomunikacja Polska. Tak naprawdę to tylko o to chodzi.
Pozdrawiam
Julo