Z lektury wpisu na mojej stronie dyskusji
Roo72 i Andrzeja z Helu na liście wynika,
że wszystkiemu jestem ja winien. Przypominam
sobie jak to, że Beno bluzga uzasadniał on
i niektórzy z "towarzystwa histerii kwietniowej"
faktem, iż ma prawo mieszać ludzi z błotem
tylko dlatego.. że ten ludź to ja. A wobec mnie
każda metoda represji jest dobra (vide:
Madagaskar...)
Problem w tym, że teksty "to Kwiecień winien,
bo ugotował za słoną zupę" już dawno ludzie
oceniają jednoznacznie. To nie ja się wyzywam
od chorych psychicznie, to nie ja piszę listy o
biciu w mordę... to nie ja próbuje naiwnie
relatywizować jak AzH groźby karalne twierdzeniem,
że to nie chodzi o pobicie mnie tylko tak się
chamowi i zamordyście Julo chlapnęło...
To nie ja jestem chamem, bo ja nikogo od
pojebów, bęcwałów, poszkodowanych
psychicznie, trolli, idiotów nie wyzywałem.
Nie ja... a to, że chamy starają się z całych
sił udawadniać, że nie mają kontroli nad
swoimi emocjami i że słoma im z butów
wychodzi zaraz gdy tylko spotkają się
z odmiennym od siebie zdaniem... to cóż.
Podobnie jak nie ja pisałem listy w których
opowiadałem jak to dobrze wychowuje
swoje dzieci a jakie to ja musiałem mieć
frustrujące dzieciństwo...
I potem taki Roo72, który dał się poznać
jako rasowy cham - mnie za nazwanie
zamordysta (cytat: Obić mordę...) banuje a
jak mu zwracam uwagę, że powinien pouczyć
Julo, że to nie jest w porządku grozić pobiciem
ludziom i to wielokrotnie... to pisze:
"to Twoja wina, bo to Ty biedaka prowokujesz
zamiast mu włazić bez wazeliny... byłbyś pokorny,
toby się CHAM nie denerwował i wszycy byliby
zdrowsi".
PS. Zaraz "formalista" AzH zakrzyknie jaki to
"rynsztokowy język" używam... tylko, że ten
hipokryta ani razu formalnie nie upomniał ani
Roo72, ani Beno ani Julo... i właśnie taka pełna
hipokryzji dwulicowość funkcjonuje... tak było
przy pacyfikacji protestu o normalne traktowanie
wiki-zasad... i tak będzie.
Do wyżygania... tak tu będzie. Zdrowia życzę.