Nie chciałbym przynudzać zajętych "boksowaniem" adminów, ale chciałem
podzielić się kilkoma uwagami na temat jakości. Moja "przygoda" z Wikipedią
trwała przez jakiś czas, bo chciałem opisać względnie rzetelnie mój rodzimy
powiat. O geo-stubach już pisałem, więc nie będę się powtarzał, ale chciałem
zwrócić uwagę na:
1.bylejakość dopuszczanych przez Was haseł. Np. na "ostatnie zmiany" wisi na
czerwono "energia wodna". Może już jestem za stary, ale takiej energii nigdy
nie było. Owszem, ruch wody (pływy, nurt) należy do tzw. energii
odnawialnej, ale to jest zupełnie co innego.
2. Radosna twórczość, choćby w dziedzinie imion. Czy potrzeba wpisywać
imiona których nikt nie używa?
3. I jeszcze raz wspomnę o opisywanym już przez Was "świecie mroku". Jestem
katolikiem, choć nieortodoksyjnym, ale mną "zatrzęsło" kiedy pod hasłem
"przeistoczenie" nzalazłem jakieś mitomańskie wypociny. Przeistoczenie jest
w katolicyźmie, najważniejszą częścią mszy świętej. A to że ktoś lubi Bolka
i Lolka, czy Gumisie, wcale chyba nie oznacza, że trzeba pisać o wszystkich
bajkach.
Trochę przynudziłem, ale moi drodzy, jeśli się popełniło ogólniak i jakiś
np. licencjat oraz przeczytało tak z 10 książek to wcale nie oznacza że
będzie się encyklopedystą, bo to tak trendy brzmi. Przykro mi to pisać, ale
gdybym dalej uczył, to na lekcjach "technologii informacyjnej" zalecałbym
uczniom ostrożność w przypadku Wikipedii.
Brzydko to na koniec zabrzmiało, dlatego bardzo serdecznie wszystkich
pozdrawiam. Z wikipedią będę utrzymywał kontakt, ale bardzo sporadyczny.
MichałKa