Obiecalem napisac cos merytorycznie -- wiec do adremu:
1. Kategoryzacja
Duuuza satysfakcja!
Kiedy zaczynalem dlubac w Wikipedii kategoryzacja stala sie jednym z
moich konikow, bo byl to teren niemal dziewiczy (heh, robilem za bota
nadajac recznie kategorie "informatyka" =} ). Jednak na dzis jest
znakomicie: tymczasowa [[kategoria:?]] jest na biezaco oznaczana recznie
i przez bota, a nastepnie jakies zwinne raczki dbaja o to, ze nie
pamietam kiedy ostatnio bylo ponad 200 hasel bez docelowej kategorii.
Ciekawym, kto tak ladnie o to dba?
Skoro jest na tyle dobrze to mysle, ze mozna zrobic krok naprzod.
Przyjela sie chalupnicza metoda oznaczania glownego hasla w kategorii
przez nadanie mu znaku sortowania w rodzaju "!", dzieki czemu takie
haslo laduje na gorze listy. Jest to nieglupia sztuczka, ale tylko
sztuczka. Uwazam, ze prawidlowa forma powinna polegac na dobrym
wypelnieniu tresci kategorii (kategoria to w koncu zwykly artykul plus
automatycznie dolaczana lista hasel). Jesli zajmiemy sie wlasciwym
opisywaniem co w danej kategorii powinno sie znajdowac i jaki jest
glowny artykul, to mozna bedzie zrezygnowac z tej protezy i sortowac
wszystkie hasla normalnie, alfabetycznie.
( Osobny problem to taki, gdzie powinno nalezec glowne haslo
podkategorii, ale to mozna na razie zostawic tak jak jest teraz. Jesli
zastosowalem za duzy skrot myslowy to oczywiascie moge chetnym rozwinac
w czym rzecz. =} )
2. Problematyczne grafiki
O ile cieszy mnie to, ze wiele hasel ma juz swoja ilustracje (czasem
nawet za duzo jest pchane do hasla, ale dosyc rzadko), to martwi mnie
balagan z ich zrodlami i licencjami.
a)
Czesto wrzucajacy grafiki poczatkujacy Wikipedysci biora je z sieci i
nie czuja, ze cos jest nie tak -- przeciez leza powszechnie dostepne.
Standardowe zwracanie uwagi, ze trzeba podac licencje i zrodlo, niestety
nie wystarcza, bo rozumuja tak: "biore grafike z hobbystycznej strony,
to oczywiscie jako zrodlo podam te strone, a licencja jak ma byc GFDL,
to taka wpisze"... Nie musze dodawac, ze w ten sposob mamy nadal
najprawdopodobniej nielegalna grafike, tylko falszywie opisana jako
legalna. Czesto brakuje nawet i zrodla, co moze skutecznie przeszkodzic
w przeniesieniu na Commons, gdzie takie rzeczy sa drobiazgowo
kontrolowane. Rowniez autorzy grafik nie maja zwykle zwyczaju pisac, ze
sa autorami danego zdjecia, niepotrzebnie budzac watpliwosci co do
swoich dziel.
Szukam sposobu, zeby do tego nie dopuscic, czyli dbac na biezaco zeby
takie przypadki eliminowac albo (lepiej) przeprowadzic jakas akcje
uswiadamiajaca lub inna profilaktyke.
Acha: warto jednoczesnie bardziej zachecac do ladowania grafik od razu
na Commons. Uwazam, ze obecnie nie jest to wyraznie podkreslone. Wtedy
tez warto wzmocnic ekipe na Commons, zeby od razu reagowac na wszelkie
nmieprawidlowosci w podsylanych tam grafikach.
b)
Druga sprawa to z kolei zrobienie porzadku z tymi grafikami, ktore juz
sa wstawione dawno, a ewidentnie nie maja licencji lub maja fair-use,
czyli sprzatanie juz zastalego bajzlu. Usluzne boty wprawdzie masowo
powiadamialy beztroskich uzytkownikow o uzupelnienie licencji, ale ta
akcja przyniosla tylko czesciowy plon, nadal zostalo bardzo duzo
watpliwych grafik, z ktorymi trzeba zrobic porzadek.
Apelowalem juz o wspolprace kierownikow botow (to nie jest praca do
recznego wykonywania!), ale nie bylo odzewu. Robie to wiec jeszcze raz.
W skrocie chodzi o to, zeby sie zastanowic co robic dalej: rozeslac
masowe zapytanie do tych autorow podejrzanych grafik, ktorzy podali
swojego majla, poniewaz wielu z nich moglo tylko wstawic obrazek i
wiecej nie korzystac z Wikipedii, choc mozna to uznac za spam. Wydaje mi
sie jednak, ze rozstrzygniecie takich watpliwosci prawnych jest bardzo
wazne i mamy moralne prawo. Inna wersja polega na tym, zeby ich w ogole
nie niepokoic i na poczatek masowo (rowniez botem) powycinac te
podejrzane grafiki tylko z hasel, zeby dac szanse wyjasnic sytuacje
przed ostatecznym wycieciem. No i ostatecznie ustalic kiedy mozna
wycinac grafiki calkiem -- nie mozemy w nieskonczonosc trzymac ich w
projekcie mimo watpliwosci.
Bardzo prosze o pomoc. Moim zdaniem to naprawde wazne sprzatanie, ktore
czeka nas tak czy siak.
PS.: w odpowiedzi tnijcie ten post, zeby byl czytelny. Jesli niejasno
sie wyrazilem to pytajcie, chetnie doprecyzuje; za dlugo mi to chodzi po
glowie i boje sie, ze operuje skrotami myslowymi.
--
Bo po to jest się krewnym nasion i korzeni,
by to, co się zmienia, w niezmienne zamienić.