Mea culpa, mea maxima, mail o minutę za prędko, choć ta kompatybilność mi nie grała.
Tak to jest, gdy posługujesz się materiałami z... Wikipedii. :]
Oczywiście, że GFDL i BSD są kompatybilne, ale tylko w jedną stronę (BSD==>GFDL) co robi wielką różnicę.
Z przyczyn oczywistych licencje wirusowe nie są kompatybilne (chyba, że miałyby odpowiedni dziedziczenie innej podobnej licencji).
Zastanawia mnie jedno - czy byłaby prawną konstrukcja podwójnej licencji share alike - autor udostępnia swoje prace na GFDL i CC-BY-SA i wymusza przekazywanie ich dalej na podwójnej licencji.
Pozostaje też pytanie, czy ma to sens. Problem brzmi, czy zachodziłyby zapisy bardziej czy mniej liberalne (czy oba) z dwóch analogicznych fragmentów dokumentacji (np. podejścia do podawania tekstu licencji).
Z tego powodu zastanawiam się na podobnym, ale nieco innym tworem - CC-BY-SA/SGFDL - licencja CC-BY, którą można powielać jako CC-BY-SA/SGFDL lub GFDL. Teoretycznie jest to chyba możliwe? Może nawet da się ominąć wspomniany wyżej problem tworząć CC-BY-SA/GFDL+CC (share: alike lub jako podwójna licencja).
Chodzi mi o to, by zapewnić forkowalność i kompatybilość między projektami.
Pozdrawiam serdecznie, a.m.