Wczoraj miała premiera raportu o kapitale intelektualnym Polski, współtworzonym m.in. przez zespół doradców strategicznych premiera, gus, giełdę, SGH, itd.
W raporcie, w dziale dotyczącym budowania otwartości i zaufania, wymieniona jest polska Wikipedia jako przykład dobrych praktyk. Odpowiedni fragment jest na stronie 118 pdfa (11 mb) http://www.innowacyjnosc.gpw.pl/kip/pobierz/Kapital_Intelektualny_Polski.pdf
albo na tej podstronie wersji internetowej: http://www.innowacyjnosc.gpw.pl/kip/index.php?r=50&pr=97
A to, że tam się znaleźliśmy zawdzięczamy Alkowi Tarkowskiego z CC-Polska.
2008/7/11 Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com:
Wczoraj miała premiera raportu o kapitale intelektualnym Polski, współtworzonym m.in. przez zespół doradców strategicznych premiera, gus, giełdę, SGH, itd.
W raporcie, w dziale dotyczącym budowania otwartości i zaufania, wymieniona jest polska Wikipedia jako przykład dobrych praktyk. Odpowiedni fragment jest na stronie 118 pdfa (11 mb) http://www.innowacyjnosc.gpw.pl/kip/pobierz/Kapital_Intelektualny_Polski.pdf
albo na tej podstronie wersji internetowej: http://www.innowacyjnosc.gpw.pl/kip/index.php?r=50&pr=97
A to, że tam się znaleźliśmy zawdzięczamy Alkowi Tarkowskiego z CC-Polska.
Bardzo dobrze, to ważne.
Wydaje mi się że establishment/media/oświata etc., a co gorsze my Wikipedyści nie zdajemy sobie sprawy, z prawdziwej wartości Wikipedii
1) dla polskiego internetu 2) dla kultury polskiej
oczywiście jest to pewien potencjał, który z czasem będzie nabierał tej prawdziwej wartości.
Trochę mi szkoda projektów siostrzanych.
Pozdrowienia, Kpjas.
Kpjas pisze:
Wydaje mi się że establishment/media/oświata etc., a co gorsze my Wikipedyści nie zdajemy sobie sprawy, z prawdziwej wartości Wikipedii
- dla polskiego internetu
- dla kultury polskiej
oczywiście jest to pewien potencjał, który z czasem będzie nabierał tej prawdziwej wartości.
E, nie lamentowałbym tak. Owszem, to _jeszcze_ prawda, ale myślę, że już niedługo za jakieś 1-3 lata ta świadomość będzie się już sama nakręcać, czyli potencjał zmieni się w żywą realizację.
Ja akurat świetnie rozumiem, że Wikipedia to awangarda całej fali wolnej kultury, która już na tyle dojrzała, że zaczyna wychodzić z getta i zmieniać główny nurt rzeczywistości, bo zajmuję się też innymi sprawami. Odrobina dystansu pozwala właściwie ocenić znaczenia naszej codziennej dłubaniny.
Tak się też składa, że mam dwa świeżutkie przykłady jak świat naukowy także zaczyna rozumieć, że to już nie "zabawka dla hobbystów", o których napisałem właśnie niusy:
http://osnews.pl/naukowca-widzenie-wikipedii/ http://osnews.pl/genom-czlowieka-w-wikipedii/
Ten pierwszy jest ważny, bo lokalny, ale drugi robi chyba większe wrażenie skalą, mocą "marketingową" (genetyka jest trendy!) oraz tym, że wygraliśmy wybór środowiska naukowego z Citizendium. To dobrze świadczy o zaufaniu do skuteczności mechanizmu samonaprawiania się Wikipedii.
Jak są znani pionierzy, to znaczy, że trend już się zaczął, teraz chodzi jedynie o wzrost jego skali.
Trochę mi szkoda projektów siostrzanych.
Tak, tu się zgadzam. Tu jeszcze trzeba włożyć wysiłek, żeby pokonać wstępne opory, zanim się rozpowszechnią. Ale możliwe, że atrakcyjność Wikipedii przytłacza wszystko dokoła, ale jeśli "mem" Wikipedii będzie inspirować inne projekty, to ja też będę szczęśliwy. Mnie zależy na rozwoju całego ekosystemu wolnej kultury, a Wikipedia jest "tylko" najbardziej znaną jego częścią - nie lubię poprzestawać na drobiazgach. =}
W dniu 11 lipca 2008 15:55 użytkownik Daniel Koć kocio@linuxnews.pl napisał:
Genomem warto by się też zająć w Wikipedii-pl, w sensie np: zapuszczenia bota, który by automatycznie potłumaczył te hasła, a potem ludzie by tylko dokonywali korekt - już kombinowałem jakby tu zainteresować tym PTBioch (Polskie Towarzystwo Biochemiczne).
2008/7/11 Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com:
W dniu 11 lipca 2008 15:55 użytkownik Daniel Koć kocio@linuxnews.pl napisał:
Genomem warto by się też zająć w Wikipedii-pl, w sensie np: zapuszczenia bota, który by automatycznie potłumaczył te hasła, a potem ludzie by tylko dokonywali korekt - już kombinowałem jakby tu zainteresować tym PTBioch (Polskie Towarzystwo Biochemiczne).
O, to to. Postaram się kogoś z naszej ekipy technicznej pomęczyć o jakieś zautomatyzowanie przenoszenia danych z WP-En.
Na WP-En biologia molekularna i genetyka mocno stoi Pisałem onegdaj w blogu jest tam też link do podcastu z ciekawym wywiadem z animatorem tego sukcesu molbio na angielskiej WP http://okowiki.blogspot.com/2008/01/molekularna-angielska-wikipedia.html
Pozdrowienia, Kpjas.
W dniu 11 lipca 2008 21:11 użytkownik Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał:
W dniu 11 lipca 2008 15:55 użytkownik Daniel Koć kocio@linuxnews.pl napisał:
Genomem warto by się też zająć w Wikipedii-pl, w sensie np: zapuszczenia bota, który by automatycznie potłumaczył te hasła, a potem ludzie by tylko dokonywali korekt - już kombinowałem jakby tu zainteresować tym PTBioch (Polskie Towarzystwo Biochemiczne).
Łatwiej by było na początku, gdyby wejść tam przez znajomych i zorganizować spotkania. Ale myślę, że dopóki nie będziemy mieli porządnie opisanych podstaw to będzie naprawdę ciężko. Można to jednak przemyśleć i jeśli nie teraz to w przyszłym roku, kiedy PSiA będzie działało pełną parą, ruszyć do PTBioch.:-) Z drugiej jednak strony im szybciej tym lepiej:-)
Pomysł jest bardzo dobry:-)
Karol007
Karol Głąb pisze:
zorganizować spotkania. Ale myślę, że dopóki nie będziemy mieli porządnie opisanych podstaw to będzie naprawdę ciężko. Można to jednak
Ja właśnie w tej sprawie: kiedy klonowałem niusa o genomie człowieka do Wikinews to okazało się, że hasło "genom człowieka" w Wikipedii kiedyś istniało w zalążku, ale zostało dawno temu wywalone (pewnie szwedzki jest anonimowym delecjonistą =} ). Więc wyciągnąłem i odkurzyłem, a teraz jest najlepsza pora, żeby się nim zająć z dużą ilością wikilove:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Genom_cz%C5%82owieka
Picus: dzięki. =} Ot, przesadziłem z niechęcią do powtarzania określeń. =}
A co do znikomej znajomości projektów siostrzanych - w drugą stronę (tzn. z Wikinews na osnews.pl) sklonowałem niusa o 5-leciu Wikibooks. Trzeba po protu dużo o nich pisać jak trafia się jakaś okazja. Polecam informowanie np. Dziennika Internautów, bo są popularni i zajmują się wszystkimi ciekawymi rzeczami, które się dzieją w sieci (o genomie w Wikipedii napisali zanim zdążyłem ich powiadomić =} ), a poza tym jak są podręczniki do jakiejś konkretnej dziedziny, to propagować w tym środowisku.
Zanim zbije się kapitał (choćby tylko intelektualny) to na początku praca u podstaw musi być.
Daniel Koć pisze:
Kpjas pisze:
Wydaje mi się że establishment/media/oświata etc., a co gorsze my Wikipedyści nie zdajemy sobie sprawy, z prawdziwej wartości Wikipedii
Tak się też składa, że mam dwa świeżutkie przykłady jak świat naukowy także zaczyna rozumieć, że to już nie "zabawka dla hobbystów", o których napisałem właśnie niusy:
http://osnews.pl/naukowca-widzenie-wikipedii/ http://osnews.pl/genom-czlowieka-w-wikipedii/
A jakiż to świat naukowy robi błąd w pierwszym wyrazie pierwszego zdania? Według mego wbudowanego w neurony słownika "akademik" to: a) słuchacz Akademii (używane w Krakowie oraz krajach w Radzie Państwa reprezentowanych), b) członek akademii nauk (używane na Ziemiach Zabranych, od Bugu po Kamczatkę), c) jądro ciemności, skupienie wszelkiej nieprawości, ośrodek prowadzenia podejrzanych interesów, półjawny dom publiczny, pijalnia piwa etc. etc. (używane w Kongresówce i krajach ościennych).; nie bez przyczyny dom akademicki przy pl. Narutowicza w Warszawie nosi nazwę potoczną "Alcatraz"; przypomnijcie sobie zresztą stosowne cytaty z "Ferdydurke".
Pozdrawiam, stary tetryk, ramol i podagryk
Picus viridis
PS. PWN zgadza się z moim widzeniem świata (przynajmniej w zakresie akademików)