Hej,
Niecodziennie, bo w oparciu o prywatną korespondencję, ale za aprobatą WarX-a i z uzupełniającymi komentarzami.
ajf@ich.us... wrote:
Cytowanie Eteru:
[...] Owszem Twoja radykalna opinia o tym, ze demokracja jest złem, sprowokowała mnie do wypowiedzi, ale to nie był atak personalnie na Ciebie, tylko ogólna wypowiedź, co na temat myślę. Nie wiem więc czemu miałbyś ją kategoryzować pośród flejmów.
Ostanie zdanie odnosiło się do kryzysu jaki miałem po tygodniu pracy praktycznie bez przerwy nad projektem wioski USA, którego ukoronowaniem był post polimerka, że ''boty to rak toczący wikipedię''. W sumie to w tedy nawet pisałem w dyskusji prośbę o odebranie uprawnień ...
A co do posta, o którym mówisz to się generalnie zgadzam. Mój bunt dotyczy zakopywania wikipedii pod zwałami regulaminów w imię demokracji. Cały czas widać parcie na kodyfikację wszystkiego, np.:
Dla jasności. Mimo że jestem prawnikiem, to do prawa mam podejście "krytyczno-wartościujące" (to wyszukane sformułowanie oznacza po prostu, że zdarza mi się przejść na czerwonym świetle lub poza przejściem dla pieszych ;-) i nie jestem zwolennikiem uregulaminowania wszystkiego i wszędzie. Prawo nie jest wartością samą w sobie, ale instrumentem do osiągania założonych celów. Jeżeli cele można osiągnąć bez formalizowania wszystkiego, to i bardzo dobrze.
- SdU, które jest zapychane gupotami, które zgodnie z regulaminem tam leżą,
zamiast być skasowane (co jest oczywiste, ale wbrew regulaminowi)
- Dziwne numery z PUA (np. głosowanie Pietrasa, które ma rozbijać podobno
towarzystwa na wikipedii [1])
[1]http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:G%C5%82osowania/Zg%C5%82oszenia_przez...
W sumie to jak już się rozpisałem, to poruszę temat tego głosowania :)
Otóż po co jest to głosowanie ? Jak każdy może sprawdzić większość (<spisek>czyli praktycznie wszystkie ...</spisek>) zgłoszeń na PUA robionych przez osoby trzecie jest robiona przeze mnie i Wiktoryna. Czas może ujawnić kulisy tego, jak są dobierani ci kandydaci (W mam nadzieję, że mi to wybaczysz). Otóż spotyka się W & W (na IRCu, lub na GG) i zaczynają dyskusję, że mamy za mało administratorów (zawsze za mało, a w sumie wiki rozwija się dynamiczniej, niż większość przypuszcza - takie są wnioski z dorzucania do kat:? i ostatnio obienia {{braklicencji}} przez AutoBota). Po tej konkluzji ropoczynamy przeglądanie wkładów kojarzonych przez nas wikipedystów (z OZ, lub innych głosowań) oraz dyskusje na temat tego, czy wg. nas kandydat się nadaje. Jeżeli wniosek jest, że tak to DOPIERO W TEDY szukamy kontaktu z tym wikipedystą. Do tej pory mnejwięcej połowę z kandydatów udało się zaciągnąć na IRCa, aby z nimi o tym porozmawiać, kilku bywało na IRCu już wcześniej, kilku nie udało się namówić. OT i całe kolesiostwo ekipy W & W.
Również bez entuzjazmu przypatruję się ostatniej aktywności w uzupełnianiu regulaminu PUA, czy to poprzez jedno-osobowe jego edytowanie, czy przeprowadzanie konkursów na kolejne zmiany do niego - zwiększanie odstępów czasowych pomiędzy zgłoszeniami, czy teraz forsowanie osobistego zgłaszania się na PUA. Nie jest przecież ważne kto zgłosi kandydata na PUA, tylko czy on tego chce. A taka wola istnieje zarówno wtedy, jak sam się zgłasza, jak i wtedy, gdy potwierdza zgłoszenie wpisane przez kogoś innego.
==Sprzątanie grafik:==
celem jest przedewszystkim zrobienie porządku z grafikami. Grafik przybywa dziennie bardzo dużo (około 50 już po skasowaniu jawnych NPA). Aktualnie jesteśmy na etapie rozprawy z grafikami {{braklicencji}} (których na starcie było 1460, a teraz pewnie koło 1000, pomimo tego, że w tym miesiącu przybyło ponad 150 nowych). Gdy poradzimy sobie z tym, zaczniemy sprzątać grafiki ze znaną licencją (tym razem z nasiskiem na commonsowanie, a nie na kasowanie jak leci)
==WikiProjekt grafiki wektorowe:==
Mamy na wikipedii kilku bardzo dobrych rysowników (Inkscape'owników). Mam na myśli tu między innymi VindicatoR'a, Bastiana i Piterta. Aby tacy ludzie wiedzieli, że mogą coś dla kogoś narysować muszą być o tym informowani, dlatego serdecznie zachęcam do składania zamówień na grafiki na stronie projektu (podpowiedź Pitert robi doskonałe mapki bitew)
[...]
O, i z tego zamierzam skorzystać :-)
A na koniec jeszcze kącik dla Encego, bo chciał podyskutować o prawach człowieka ;-) Cóż może niektórych zdziwię, ale o ile bronię demokracji na Wiki (i nie tyle postuluję jej wprowadzanie, co stwierdzam, że ona tu już jest :-), o tyle prawa człowieka rezerwuję dla realu i nie widzę dla nich miejsca na Wikipedii. Dlaczego?
Istnieje powszechna tendencja do nazywania prawami człowieka wszystkiego co się da, a nawet jeśli się nie da. To powoduje ich dewaluację. Prawa człowieka są modne i wielu osobom się wydaje, że można się pod nie "podpiąć", a wtedy "moja sprawa" wygląda mocniej, "bo to przecież prawa człowieka". Prawa człowieka natomiast to bardzo szczególna kategoria praw, a istnieją one w relacji między indywidualną osobą (każdy z nas) a władzą publiczną, czyli tymi, co nami rządzą. Taka jest ich geneza (ograniczanie władzy absolutnej), ich sens, i takie też są dzisiaj - prawa człowieka istnieją przede wszystkim po to, aby chronić nas przed bezpodstawną i nieuzasadnioną ingerencją kochanej władzuchny w nasze życie, a nie wzajemnie przed nami samymi. Nie ma więc prawa człowieka do edytowania Wikipedii i uczestniczenia w tym projekcie, bo to nie jest projekt państwowy i nie organy państwa o nim decydują, ale sama Wiki-społeczność.
Nie powołujmy się na Wiki-prawa człowieka, bo tu ich nie ma, i nie ma też potrzeby, aby tu były. W ich miejsce w zupełności wystarczą: wzajemny szacunek, przestrzeganie kinderstuby (czyt. Wiki-etykiety) i dobra wola.
Pozdrawiam, Eteru PS. No i wyszedł z tego tematyczny kogel-mogel, ale tak bywa, jak się przez dwa dni funkcjonuje kilka godzin za długo. Dobranoc.
| -----Original Message----- | From: ... Eteru | Sent: Thursday, March 30, 2006 12:11 AM / | A na koniec jeszcze kącik dla Encego, bo chciał podyskutować | o prawach człowieka ;-)
Nieźle nie, chciał, a teraz milczy ;-)) .
Faktycznie chciałem. Byłem ciekaw Twojego poglądu, uważałem że taki temat warto na liście bardziej rozwinąć niż hasłowe moje czy podobne Jula deklaracje, ponadto nie wiem skąd powziąłem przypuszczenie, że możesz być oponentem dla ww. deklaracji.
Teraz po Twojej i Aegisa wypowiedziach wygląda, że mamy dość szeroką zgodność - szeroką, bo jednak np. Julo jako przeciwnik mieszania wiki z prawa człowieka jest b. szybki, konkretny i radykalny, a Aegis najbardziej koncyliacyjny. Więc w liczbie co najmniej czterech wymienionych osób uważamy, że społeczności wiki nie są obce prawa człowieka, bo to podejście rozsądne, i z takiej perspektywy w pierwszym podejściu rozważamy każdego. Wprawdzie to pierwsze podejście trwa dla jednego krócej (nie pokazując palcem :-)) ) , dla mnie ciupinkę dłużej, a dla innych jeszcze trochę dłużej. Natomiast wydaje mi się, że b. niechętnie patrzymy na nadużywanie takiego podejścia, i zdecydowanie nie zgadzamy się na używanie ich do dezintegracji lub wprowadzania swojej wizji zbawienia świata i wiki.
I na marginesie - napisałem to co powyżej nie w celu wszczynania polemiki. Jeśli ktoś uważa, że niesłusznie coś o nim napisałem lub gdzieś zaliczyłem, to prosiłbym o krótki komunikat z dwóch zdań z kilkoma słowami. Z góry się zgadzam. Ponadto - opatrzyłem list kilkoma śmieszkami, więc proszę je wziąć pod uwagę. Niestety, mam wrażenie że ta stara, dobra usenetowa metoda zachęcająca do bardziej wyluzowanego traktowania listów powoli odchodzi w zapomnienie. Ostatnio kilka moich kwestii, dość wprawdzie nieoczekiwanych, też opatrzyłem śmieszkami, ale zostały potraktowane i śmiertelnie poważnie, i jako flejm.
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński