Ciągle nie rozumiem. Coś mi się wydaje, że jednak nie ustaliliśmy czy na Wiki obowiązują jakiekolwiek zasady językowe i czy udało się wypracować jakąś metodę rozwiązywania sporów. Odkładamy obie sprawy na przyszłość?
Pozdrowienia od Słonia
Ciągle nie rozumiem. Coś mi się wydaje, że jednak nie ustaliliśmy czy na Wiki obowiązują jakiekolwiek zasady językowe i czy udało się wypracować jakąś metodę rozwiązywania sporów. Odkładamy obie sprawy na przyszłość?
He, he - a jednak nic się nie zmieniło. Niby było głosowanie, ale nadal nic nie wiadomo - czyli będzie wszystko po staremu :-)
Polimerek.
Na to wygląda :(
Słoń
----- Original Message ----- From: Tomasz Ganicz toganicz@bilbo.cbmm.lodz.pl To: wikipl-l@wikipedia.org Sent: Tuesday, May 20, 2003 11:19 AM Subject: Re: [Wikipl-l] to na czym stoimy?
He, he - a jednak nic się nie zmieniło. Niby było głosowanie, ale nadal nic nie wiadomo - czyli będzie wszystko po staremu :-)
Polimerek.
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@wikipedia.org http://www.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Nie dziekuj! KLIKAJ!!! >>> http://link.interia.pl/f1717
Moim zdaniem jest zgoda na stosowanie słownika jako pierwszej instancji, jak czegoś w słowniku nie ma to będą kłótnie (choć już widzę walki między właścicielami różnych słowników ;-) ) W końcu 100% głosujących było za słownikami.
Trzeba jednak ostatecznie rozpatrzyć kwestię szczegółową czyli liczebniki porządkowe. Są takie możliwości: 1. Lata 90. (słownikowa); 2. Lata 90-te 3. Wprowadzenie ustawienia w preferencjach każdego wikipedysty czy chce widzieć z kropką czy z kreską.
Ja jestem za 1. Na trójkę mógłbym ostatecznie przymknąć oczy.
Hough Wódz zużyta klawiatura
Dnia 20-05-2003 o godz. 11:45 Mariusz Blonski napisał(a):
Na to wygląda :(
Słoń
----- Original Message ----- From: Tomasz Ganicz toganicz@bilbo.cbmm.lodz.pl To: wikipl-l@wikipedia.org Sent: Tuesday, May 20, 2003 11:19 AM Subject: Re: [Wikipl-l] to na czym stoimy?
He, he - a jednak nic się nie zmieniło. Niby było
głosowanie, ale nadal
nic nie wiadomo - czyli będzie wszystko po staremu :-)
Polimerek.
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@wikipedia.org http://www.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
---------
Nie dziekuj! KLIKAJ!!! >>> http://link.interia.pl/f1717
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@wikipedia.org http://www.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
----------------------------------------------------- Gigantyczny show Petera Gabriela, 30 maja w Poznaniu! Kup bilet i przeżyj to sam! < http://muzyka.wp.pl/imprezy.html?idn=656 >
On 20 May 2003 at 8:57, Mariusz Blonski wrote:
Ciagle nie rozumiem. Cos mi sie wydaje, ze jednak nie ustalilismy czy na Wiki obowiazuja jakiekolwiek zasady jezykowe i czy udalo sie wypracowac jakas metode rozwiazywania sporow. Odkladamy obie sprawy na przyszlosc?
Jest propozycja Kpjasa tworzenia "Zalecen edycyjnych" i zrozumialem, ze na tym skupimy swoja uwaga, i ze gdy dogadamy sie w sprawie obowiazywania owych "Zalecen", to zasady jezykowe mozna wpisac jako jedna z propozycji, przedystkutowac, a wynik usankcjonowac.
Pozdrawiam Youandme
On 20 May 2003 at 8:57, Mariusz Blonski wrote:
Ciagle nie rozumiem. Cos mi sie wydaje, ze jednak nie ustalilismy czy na Wiki obowiazuja jakiekolwiek zasady jezykowe i czy udalo sie wypracowac jakas metode rozwiazywania sporow. Odkladamy obie sprawy na przyszlosc?
On 20-05-2003, Youandme wrote thusly :
Jest propozycja Kpjasa tworzenia "Zalecen edycyjnych" i zrozumialem, ze na tym skupimy swoja uwaga, i ze gdy dogadamy sie w sprawie obowiazywania owych "Zalecen", to zasady jezykowe mozna wpisac jako jedna z propozycji, przedystkutowac, a wynik usankcjonowac.
Jeśli chodzi o pisownię liczebników. Jeśli będzie werbalna zgoda tawa na wersję słownikową - to decyzja uważam jest podjęta. Jeśli nie optuję za dalszą dyskusją. Taw powinien jeszcze raz krótko i w punktach przedstawić swoje zastrzeżenia do stos. wersji słownikowej i przedstawienie uzasadnienia w jaki sposób zastosowanie wersji słownikowej może _zaszkodzić polskiej Wikipedii_.
Przez zaszkodzić _ja_ rozumiem (to jest prawo wyryte na kamiennych tablicach ;)): * zahamowanie wzrostu liczby artykułów * zmniejszenie wartości merytorycznej artykułów (z wyłączeniem wartości stylistycznej) * zmniejszenie ilości autorów polskiej Wikipedii
Czekam na głos tawa w tej sprawie.
Moja wizja nie wiem czy inni się z nią zgodzą jest zrobienie zaleceń edycyjnych i zaleceń administracyjnych. Celowo mówię o zaleceniach gdyż jest to konsensus Wikipedystów i może kiedyś w przyszłości być zmieniony i mogą od niego być odstępstwa (ale w przypadkach umotywowanych szkodą dla polskiej Wikipedii jak powyżej).
Z drugiej strony jeśli coś jest zapisane czarno na białym w zaleceniach jeśli ja lub ktokolwiek inny widzy coś niezgodnego z danym zaleceniem _powinien_ to poprawić i nikt nie powinien go za to winić. Oczywiście można dane zalecenie poddać pod ponowną dyskusję.
Nie jest to regulamin, raczej konstytucja. (Uwaga nikt nie ma wyłącznego prawa na edycję w ramach Wikipedii, co więcej nie ma nigdzie zapisane, że komuś się z góry należy takie prawo = bycie Wikipedystą nie jest prawem obywatelskim).
Jest już Poradnik autora Wikipedii, ale ten omawia (powinien omawiać) sprawy techniczne, a nie "ideologiczne".
Wnoszę żeby decyzję co do liczebników jeszcze wstrzymać.
Odrębna sprawa to podjęcie dyskusji nad: Wikipedia:Metody podejmowania decyzji
Pozdrowienia, Kpjas.
On Tue, May 20, 2003 at 01:21:08PM +0200, Krzysztof P. Jasiutowicz wrote:
Jeśli chodzi o pisownię liczebników. Jeśli będzie werbalna zgoda tawa na wersję słownikową - to decyzja uważam jest podjęta. Jeśli nie optuję za dalszą dyskusją. Taw powinien jeszcze raz krótko i w punktach przedstawić swoje zastrzeżenia do stos. wersji słownikowej i przedstawienie uzasadnienia w jaki sposób zastosowanie wersji słownikowej może _zaszkodzić polskiej Wikipedii_.
Przez zaszkodzić _ja_ rozumiem (to jest prawo wyryte na kamiennych tablicach ;)):
- zahamowanie wzrostu liczby artykułów
- zmniejszenie wartości merytorycznej artykułów (z wyłączeniem wartości stylistycznej)
- zmniejszenie ilości autorów polskiej Wikipedii
Czekam na głos tawa w tej sprawie.
Zapis z koncowka jest tradycyjny, a ten z kropka to jakas nowosc wymyslona w ostatnich latach (nigdzie nie widzialem ani slowa uzasadnienia dlaczego ktos skopiowal takie cos z niemieckiego zeby zastapic pisownie tradycyjna). Wiekszosc osob uzywa pisownii tradycyjnej, i jesli bedziemy wymagac uzywania tej nowej to prowadzimy tylko do bezsensownego edytowania po sobie i braku zrozumienia co sie dzieje przez osoby nieuswiadomione w tej zmianie. Wymuszenie jednej innowacji w pisowni Wikipedia przezyje (o ile beda przekierowania na lata X-te na potrzeby wyszukiwarki), ale jesli bedziemy wymagac stosowania sie do wszystkich pomyslow slownikowcow, to przecietny czlowiek zaznajomiony z jakas dziedzina nie bedzie wiedzial jak pisac na jej temat na Wikipedie, i moze miec tez problemy z czytaniem. Szczegolnie martwi mnie to co slownikowcy chca zrobic z terminologia informatyczna - wyciac polowe a druga polowe bezmyslnie spolszczyc.
Typowy scenariusz w takim przypadku: * X (powiedzmy ze informatyk, choc podobne uwagi beda sie stosowac do innych dziedzin) wchodzi na Wikipedie, spodobala mu sie wiec postanawia cos napisac * X pisze artykul * fanatycy wersji slownikowych zmieniaja w tym artykule co drugie slowo na "poprawna" "polska" wersje * X stwierdza ze on jednak nie umie pisac i odchodzi gdzie indziej * X stwierdza ze na Wikipedii nie umieja pisac i odchodzi gdzie indziej * X robi wojne edycyjna
Przyklad tego co slownikowcy potrafia zrobic z tekstami informatycznymi mozna sobie zobaczyc na WIEM.
Ten zapis z kropka przezyje ale naprawde nie chcialbym ustanowienia dyktatury slownikow wbrew zwyczajom uzytkownikow jezyka.
From: "Tomasz Wegrzanowski" taw@users.sourceforge.net
Zapis z koncowka jest tradycyjny, a ten z kropka to jakas nowosc wymyslona w ostatnich latach (nigdzie nie widzialem ani slowa uzasadnienia dlaczego ktos skopiowal takie cos z niemieckiego zeby zastapic pisownie tradycyjna).
Beno jest poznaniakiem i od zawsze pisał z kropką. :-) Może to pozostałość po zaborach?
Beno/GEMMA
On 20 May 2003 at 18:42, Tomasz Wegrzanowski wrote:
Ten zapis z kropka przezyje ale naprawde nie chcialbym ustanowienia dyktatury slownikow wbrew zwyczajom uzytkownikow jezyka.
"Dyktatura slownikow" ukrociclaby konflikty edycyjne dotyczace czesci spraw jezykowych. Pozwolilaby skupic sie bardziej na sprawach merytorycznych artykulow.
(Pewnie powtorze sie) Moim zdaniem zrodlo, w ktorym kazdy uzywa jezyka jak chce traci na wiarygodnosci. Lepiej przyjac jakis trzon, nawet jesli z pewnego punktu widzenia to niezbyt szczesliwy wybor, i sie go trzymac, a potem poddawac pod dyskusje konkretne wyjatki, niz odkrywac na nowo co jest zwyczajem uzytkownikow.
Youandme
On 20-05-2003, Youandme wrote thusly :
On 20 May 2003 at 18:42, Tomasz Wegrzanowski wrote:
Ten zapis z kropka przezyje ale naprawde nie chcialbym ustanowienia dyktatury slownikow wbrew zwyczajom uzytkownikow jezyka.
"Dyktatura slownikow" ukrociclaby konflikty edycyjne dotyczace czesci spraw jezykowych. Pozwolilaby skupic sie bardziej na sprawach merytorycznych artykulow.
(Pewnie powtorze sie) Moim zdaniem zrodlo, w ktorym kazdy uzywa jezyka jak chce traci na wiarygodnosci. Lepiej przyjac jakis trzon, nawet jesli z pewnego punktu widzenia to niezbyt szczesliwy wybor, i sie go trzymac, a potem poddawac pod dyskusje konkretne wyjatki, niz odkrywac na nowo co jest zwyczajem uzytkownikow.
Sprawę liczebników mamy załatwioną.
Popieram tawa, że nie może być żaden konkretny słownik ostateczną instancją której się sztywno trzymamy. To jest punkt wyjścia do dyskusji i wytyczna.
Pozdrowienia, Kpjas.
On Tue, May 20, 2003 at 08:40:04PM +0200, Krzysztof P. Jasiutowicz wrote:
Sprawę liczebników mamy załatwioną.
Popieram tawa, że nie może być żaden konkretny słownik ostateczną instancją której się sztywno trzymamy. To jest punkt wyjścia do dyskusji i wytyczna.
Jak chcecie to puszcze skrypta z tymi liczebnikami za pare dni, tylko musze go jakos przerobic zeby w srodku nocy pracowal tylko.
From: "Krzysztof P. Jasiutowicz" kpjas@wikipedia.pl
Sprawę liczebników mamy załatwioną. Popieram tawa, że nie może być żaden konkretny słownik ostateczną
instancją
której się sztywno trzymamy. To jest punkt wyjścia do dyskusji i wytyczna.
Ty nie chodzi o konkrteny słownik tylko o wszystkie słowniki. To jest norma respekltowana przez inne encyklopedie.
Beno
On Wed, May 21, 2003 at 02:18:15AM +0200, GEMMA wrote:
From: "Krzysztof P. Jasiutowicz" kpjas@wikipedia.pl
Sprawę liczebników mamy załatwioną. Popieram tawa, że nie może być żaden konkretny słownik ostateczną
instancją
której się sztywno trzymamy. To jest punkt wyjścia do dyskusji i wytyczna.
Ty nie chodzi o konkrteny słownik tylko o wszystkie słowniki. To jest norma respekltowana przez inne encyklopedie.
Jesli do tych innych encyklopedii zalicza sie tez WIEM, to ja stanowczo protestuje przeciwko stosowaniu takiej normy.
From: "Tomasz Wegrzanowski" taw@users.sourceforge.net
Jesli do tych innych encyklopedii zalicza sie tez WIEM, to ja stanowczo protestuje przeciwko stosowaniu takiej normy.
A co tu ma do czynienia WIEM? Nie ma lepszych encyklopedii?
Ale wróćmy do korzeni. Ponieważ ode mnie zaczęla się ta cała afera więc chciałbvym przypomnieć iż pierwotnie raziła mnie pisownia -wszym. Jeśli tego nie bedzie, tylko samo -szym, to już będzie bardziej po polsku.
Tak więc:
NIE: -wszym, -ugim, -ecim, -artym(-rtym)
TAK: -szym, -gim, -cim, -tym
Beno
On Tue, May 20, 2003 at 01:21:08PM +0200, Krzysztof P. Jasiutowicz wrote:
Zapis z koncowka jest tradycyjny, a ten z kropka to jakas nowosc wymyslona w ostatnich latach (nigdzie nie widzialem ani slowa uzasadnienia dlaczego ktos skopiowal takie cos z niemieckiego zeby zastapic pisownie tradycyjna).
Nieprawda, że zapis z końcówkami jest tradycyjny. Przed wojną pisało się z kropką, a te końcówki zostały zaadaptowane z rosyjskiego mniej więcej pod koniec lat 50. bo lubił je tow. Gomułka. Istniały najpierw w "nowomowie" partyjnej, a potem przeszły do języka ogólnego głownie za sprawą bannerów w rodzaju "Czcimy czyn 1-szego Maja :-)" Nie sądze też, że pisowania z kropką może komuś utrudniać czytanie. Co do terminologii fachowej to po prostu istnieje konieczność jej ciągłego uzgadniania, bo w końcu przestaniemy się rozumieć. Ja to mam również w chemii, w której też powstają ciągle nowe pojęcia, są na gorąco adaptowane z angielskiego, a gdy się już rozpowszechnią różne jej wersje następuje odgórne uznanie jednej z wersji za poprawną. Gdyby tego mechanizmu nie było w końcu ludzie z np: UJ mówili by zupełnie innym językiem niż UW ;-)
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@wikipedia.org http://www.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Dnia 20-05-2003 o godz. 18:42 Tomasz Wegrzanowski napisał(a):
On Tue, May 20, 2003 at 01:21:08PM +0200, Krzysztof P.
Jasiutowicz wrote:
JeĹli chodzi o pisowniÄ liczebnikĂłw. JeĹli bÄdzie
werbalna zgoda tawa
na wersjÄ sĹownikowÄ - to decyzja uwaĹźam jest podjÄta.
JeĹli nie optujÄ
za dalszÄ dyskusjÄ . Taw powinien jeszcze raz krĂłtko i w
punktach
przedstawiÄ swoje zastrzeĹźenia do stos. wersji
sĹownikowej i przedstawienie
uzasadnienia w jaki sposĂłb zastosowanie wersji sĹownikowej
moĹźe
_zaszkodziÄ polskiej Wikipedii_.
Przez zaszkodziÄ _ja_ rozumiem (to jest prawo wyryte na
kamiennych
tablicach ;)):
- zahamowanie wzrostu liczby artykuĹĂłw
- zmniejszenie wartoĹci merytorycznej artykuĹĂłw (z
wyĹÄ czeniem wartoĹci
stylistycznej)
- zmniejszenie iloĹci autorĂłw polskiej Wikipedii
Czekam na gĹos tawa w tej sprawie.
Zapis z koncowka jest tradycyjny, a ten z kropka to jakas
nowosc
wymyslona w ostatnich latach (nigdzie nie widzialem ani slowa uzasadnienia dlaczego ktos skopiowal takie cos z niemieckiego zeby zastapic pisownie tradycyjna). Wiekszosc osob uzywa
pisownii tradycyjnej,
i jesli bedziemy wymagac uzywania tej nowej to prowadzimy
tylko do
bezsensownego edytowania po sobie i braku zrozumienia co sie
dzieje
przez osoby nieuswiadomione w tej zmianie. Wymuszenie jednej
innowacji
w pisowni Wikipedia przezyje (o ile beda przekierowania na
lata X-te
na potrzeby wyszukiwarki), ale jesli bedziemy wymagac
stosowania sie
do wszystkich pomyslow slownikowcow, to przecietny czlowiek zaznajomiony z jakas dziedzina nie bedzie wiedzial jak pisac
na jej temat
na Wikipedie, i moze miec tez problemy z czytaniem.
Szczegolnie martwi
mnie to co slownikowcy chca zrobic z terminologia
informatyczna - wyciac
polowe a druga polowe bezmyslnie spolszczyc.
Typowy scenariusz w takim przypadku:
- X (powiedzmy ze informatyk, choc podobne uwagi beda sie
stosowac do
innych dziedzin) wchodzi na Wikipedie, spodobala mu sie wiec
postanawia
cos napisac
- X pisze artykul
- fanatycy wersji slownikowych zmieniaja w tym artykule co
drugie slowo
na "poprawna" "polska" wersje * X stwierdza ze on jednak nie umie pisac i odchodzi gdzie
indziej
* X stwierdza ze na Wikipedii nie umieja pisac i odchodzi
gdzie indziej
* X robi wojne edycyjna
Przyklad tego co slownikowcy potrafia zrobic z tekstami
informatycznymi
mozna sobie zobaczyc na WIEM.
Ten zapis z kropka przezyje ale naprawde nie chcialbym
ustanowienia
dyktatury slownikow wbrew zwyczajom uzytkownikow jezyka.
Zgodzę się, że nie możemy stać się niewolnikiem nowych pomysłów słownikowych, bo one mogą nie zawsze się adaptować (a nuż komuś odbije i będzie chciał na siłę wszystko spolszczyć, żeby ratowac polski język ;-) ). W sytuacjach, gdy dany termin się rodzi i jest kilka wersji (lub istnieją równoprawne terminy) najlepiej, MSZ, będzie pisać obie formy, np. cache (pamięć podręczna) [[mam nadzieję, że to to samo ;-)]]. Wtedy zwolennicy obu wersji powinni być zadowoleni, a artykuł zyskuje na zrozumieniu (większość śmiertelników nie ma pojęcia o cache'u, a pamięć podręczna coś im może wyjaśniać).
PZDR Silthor
----------------------------------------------------- Gigantyczny show Petera Gabriela, 30 maja w Poznaniu! Kup bilet i przeżyj to sam! < http://muzyka.wp.pl/imprezy.html?idn=656 >