2006-01-08 (03:11:42) Łukasz Garczewski wrote:
[ciach]
Ja natomiast chcę z całą mocą podkreślić, że nie
istnieje (badź, jeśli
ktoś uważa, że istnieje - nie powinno istnieć) coś takiego jak
pogranicze SdU i EK. Albo coś się kwalifikuje do EK w myśl strony
[[Zasady ekspresowego kasowania]] albo nie. Nie ma "może" ani
"prawie".
Podejście proponowane przez ciebie prowadzi do tego,
że każdy pojedynczy
administrator kierowałby się własnym widzi-mu-się przy usuwaniu w trybie
EK. A to z kolei doprowadziłoby do:
a) tego że SDU stałoby się zupełnie zbędnę
b) potwornego wręcz chaosu (Wojny edycyjne? Małe piwo. Pomyślcie o
wojnach usunięcie/przywrócenie)
TORze, zastanów się.
Obecne kryteria ek:
1.brak sensownej treści (np. przypadkowy ciąg znaków)
2.testy i eksperymenty edycji (np. "Czy naprawdę mogę tutaj stworzyć stronę?")
3.wandalizm
4.powtórne wstawienie decyzyjnie usuniętej strony
5.na umotywowaną prośbę jedynego autora strony
są w praktyce naginane non stop przez zdecydowaną większość
administratorów (w tym mnie).
Wg moich obserwacji i doświadczeń z OZ należałoby - z dużą
ostrożnością - dorzucić:
6. proste art. słownikowe ("wicedyrektor - zastępca dyrektora"); te sensowne
oczywiście do Wikisłownika
7. art. ewidentnie nieencyklopedyczne ("Staw sołtysa - staw rybny w
Dąbrówce, pow. ok 200 m2, można w nim łowić ryby (karp), zimą zamarza"),
niemożliwe do poszerzenia nawet jako ciekawostki)
8. art. dot. osób ewidentnie prywatnych (Marta Bucholc doskonałym przykładem)
9. NPA nie do użytku (czyli niemożliwe do przerobienia, zawierające
nieprzydatne informacje)
10. original research (autoreklamy)
11. spam i reklamy ("www.renifer.pl - najlepszy portal dla reniferów,
zaloguj się i poczytaj o porożach")
12. art. drastycznie łamiące prawo ("Domowy wyrób amfetaminy"), bądź
zasady współżycia społecznego ("Sposoby na popełnienie samobójstwa" z
poradami jak się ciąć etc)
pzdr
szw.