16-06-07, Kamil Gardomir Janicki <gardomir(a)o2.pl> napisał(a):
>> Jest to o tyle trudne psychologicznie - że na tej
>> podstawie odrzuca się obiektywnie bardzo dobre teksty - poprawne
>> merytorycznie, w które ktoś włożył mnóstwo pracy - tyle, że
>> "przesadził" i zamiast artykułu encyklopedycznego wyszła mu książka.
>>
PS2. Nie wiem co termin monografia oznacza dla
chemika, ale dla
historyka jest to "naukowe opracowanie konkretnego tematu". Co jak
najbardziej odpowiada formie encyklopedii.
Monografia to obszerna praca, w której zawiera się jak najwięcej
informacji na dany temat, docelowo wszystkie wartościowe, tak aby po
jego przeczytaniu czytelnik wiedział "prawie wszystko" na dany temat.
Ponadto monografia z definicji prezentuje punkt widzenia autora. W
monografii autor przekazuje co wie i również co sądzi na dany temat.
Artykuł encyklopedyczny ma natomiast selekcjonować i podawać
najważniejsze fakty w pigułce i może a nawet powinien pomijać fakty
mniej istotne, a zamiast tego powinien odsyłać do źródeł. Taka jest
mniej więcej różnica między monografią a artykułem w encyklopedii.
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.poli.toya.net.pl
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html