I ostatnia rzecz - tryb 24h/75% za odrzuceniem mi się podoba, byleby była też ustalona
minimalna liczba głosujących
usuwamy po 24 godzinach, jeżeli
wypowie się (zagłosuje) min. 10 osób
75% z wszystkich głosujących będzie za usunięciem
To ja, jako praktyk SdU stwierdzam, że taki automatyczny tryb SdU-ek to wcale nie jest
taki dobry pomysł.
Po pierwsze - 24h wciaz nie daje jednak reprezentatywnej grupy glosujacych. Nie musimy byc
przykuci (moze to jest etologia slowa Przykuta? ;) ) caly rok do Wikipedii.
Po drugie i wazniejsze - wielu artykulom zdarza sie byc dopracowanym, i to czesto nie w
ciau pierwszego dnia. Wystarczy popatrzec, jak w takich sytuacjach czasem glosowanie typu
6:1 zmienia sie na 2:12 na koniec tygodnia. Ba, czasem nawet tydzien to za malo dla
wikipedystow na zmiane glosow.
Obecnie - przyznajmy to uczciwie - osoba kasujaca w trybie ek powinna uznac, czy ten tryb
ma miejsce, czy jest konsensus i czy haslo nie nadaje sie do dopracowania z gruntu (jesli
i tak trzebaby je napisac od nowa, mozna kasowac, bo wartosc jest zerowa). Jesli jest
szansa na poprawienie, albo moze byc kontrowersyjne, powinno wisiec. Oczywiscie, moze sie
tu pomylic, ale to lepsze niz automat.
Gdybym nie znal SdU powiedzialbym, ze moznaby wprowadzic kategorie zgloszen, kiedy ten
tryb jest stosowany, a kiedy nie, ale uzytkownicy i tak beda uzywac niewlasciwej kategorii
itd. itp.
Wystarczy zobaczyc, jak na SdU zglaszane sa wlasnie hasla DoPracowania, albo argumentacja
jest nieadekwatna.
Albo jak rozne przypadki moga zostac skwitowane "reklama".
Pozdrawiam,
a.m.