A ja jako wolny człowiek, redaktor Wikiróżnychprojektów ale także
czytelnik, nie życzę sobie czubków wśród mnie, zmuszania mnie do współpracy
z nimi, poprawiania po nich wszelkich oszustw i jeszcze wykazywania się
wobec nich wielką Wikilove. Chcę spokojnie pracować. Nie chcę się wstydzić
że jestem Wikipedystą, jednym z oszustów, kłamców i grafomanów. Jednego
takiego zadufanego w sobie oszusta mieliśmy na Wikiźródłach, latami tkwiły
jego pseudotłumaczenia wierszy z języka którego nie znał. Na szczęście już
sobie poszedł. Tylko wiem jedno, projekty Wiki nie mają skutecznych
narzędzi do wykrywania takiego typu zachowań, a Wikilove dla nich jest
raczej pożywką karmiącą ich chore ego, niz skutecznym środkiem zaradczym.
Stąd zduszenie grafomana, cytując za Jackiem Podsiadło (
http://www.tygodnik.com.pl/numer/280010/podsiadlo-felieton.html ) zarodku
było fantastycznym posunięciem Awersowego.
Tommy Jantarek
W dniu 11 marca 2012 19:55 użytkownik Dorożyński Janusz <
dorozynskij(a)wampnm.webd.pl> napisał:
(jestem wolnym człowiekiem i z zasady nie życzę
sobie niezamawianego opatulania mnie szaliczkami dla mojego czy cudzego
dobra). J"E"D
_______________________________________________
Lista dyskusyjna WikiPL-l
WikiPL-l(a)lists.wikimedia.org
https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l