W dniu 22 września 2009 07:00 użytkownik Przykuta <przykuta(a)o2.pl> napisał:
Ostatnio
jednak zgadałem się z Jarkiem Lipszycem, że byłoby dobrze,
gdyby udało się to przełożyć i wydrukować do końca roku, żeby
zaprezentować na dorocznym Dniu Domeny Publicznej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzień_Domeny_Publicznej
To mi dodało energii i jak dotąd udało mi się przełożyć około połowy
tekstu, ale w końcu znów utknąłem. Udało się jeszcze skontaktować z
autorami i uzyskać od nich zgodę na zmianę licencji z CC BY-SA-NC na CC
BY, co przede wszystkim umożliwiłoby swobodną sprzedaż.
Dobrze byłoby dodać tu i ówdzie smaczki z lokalnego podwórka - jeśli się da
Trzeba by to całkowicie przeorać, aby to miało sens na gruncie
polskiego prawa, także bym polskich smaczków nie dodawał - bo
stworzenie nie wprowadzających w błąd historyjek dostosowanych do
polskiego prawa wymagałoby konsultacji z prawnikiem. Niektóre zjawiska
wskazane w tym komiksie występują też w Polsce - ale w Polsce podstawy
prawne funkcjonowania domeny publicznej i dozwolonego użytku są z
gruntu inne niż w USA. Np: niemal każda forma dozwolonego użytku
oprócz osobistego jest zagrożona koniecznością opłat dla twórcy, jak
ten się zgłosi. w USA twórca musi udowodnić, że użycie przekroczyło
zakres "dozwolony". U nas nie ma jeszcze zbyt wielu firm prawniczych
zajmujących się wyłącznie ściganiem naruszeń prawa autorskiego, za to
mamy niezwykle pazerne organizacje zbiorowego zarządzania tymi
prawami. Stąd chyba prościej by było po prostu to przetłumaczyć i
opatrzyć klauzulą, czy jakimś wstępem, że komiks opisuje sytuację w
USA i w Polsce jest pod pewnymi względami podobnie a pod innymi
zupełnie inaczej. Do wstępu można by użyć fragmenty tekstu z haseł
Domena publiczna i Dozwolony użytek i dać to jakiemuś prawnikowi do
sprawdzena. :-)
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.ganicz.pl/poli/
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html