NIe jest moim celem antagonizowanie społeczności i stowarzyszenia. Moim
celem jest wykazanie totalnego braku konsekwencji jaki panuje na linii
stowarzyszenie - społeczność. Tu cytat z twojej wypowiedzi "
Milczeć nie może, bo po pierwsze, czego byśmy nie mówili, to i tak
ludziom się wszystko miesza - i traktują Stowarzyszenie jako
przedstawicieli twórców Wikipedii, czy też jako oficjalny głos
polskiwej Wikipedii. Jeśli ktoś był na 11. urodzinach
Wikipedii w Warszawie, to słyszał, jakiego rodzaju telefony musi
odbierać Paweł, który jako rzecznik podał swój numer na stronie SWPL."
To może należy poprowadzić kampanię uświadamiającą że stowarzyszenie to nie społeczność
lub po prostu uzyskać od społeczności mandat na reprezentację. Bo na dzień dzisiejszy
stowarzyszenie w świetle prawa nie reprezentuje społeczności - brak jakiegokolwiek
mandatu, niezależnie coby mówiło i pisało.
Raz jeszcze podkreślam ze nie o sianie zamieszania i pieniactwo tu chodzi tylko o proste i
klarowne postawienie pewnych spraw i ewentualne o przedyskutowanie dowolnego rozwiązania
które usunie ten problem.
Bo na dzień dzisiejszy jak dla mnie to stowarzyszenie ma prawo i może się wypowiadać w
imieniu 107 członków a nie w imieniu społeczności polskojęzycznej Wikipedii.
The boss
W dniu 2012-01-23 16:51, Robert Drózd pisze:
Dnia 23 stycznia 2012 tipp napisał:
Wszystko pięknie i zgrabnie tylko ja się pytam:
Kto dał mandat
Stowarzyszeniu do wypowiadania się w imieniu społeczności
polskojęzycznej Wikipedii. Ja takowej informacji na Wikipedii nie widzę
i nie znam.
Ja takowej wypowiedzi w imieniu społeczności w oświadczeniu nie
widzę.
Widzę stwierdzenie że społeczność dyskutuje i że wg wiedzy
Stowarzyszenia nie ma zapowiedzi protestów.
Czy Stowarzyszenie ma milczeć w momencie, gdy projektom Wikimediów
dorabia się gębę sojuszników włamywaczy, albo strony w sporze
politycznym?
Milczeć nie może, bo po pierwsze, czego byśmy nie mówili, to i tak
ludziom się wszystko miesza - i traktują Stowarzyszenie jako
przedstawicieli twórców Wikipedii, czy też jako oficjalny głos
polskiwej Wikipedii. Jeśli ktoś był na 11. urodzinach
Wikipedii w Warszawie, to słyszał, jakiego rodzaju telefony musi
odbierać Paweł, który jako rzecznik podał swój numer na stronie SWPL.
Po drugie - nie byłoby SWPL gdyby nie społeczność Wikipedii - i nie
podoba mi się takie antagonizowanie, jakie widzę w poście Twoim i
Bena. Od kiedy to nagle są to odmienne byty z odmiennymi celami?
Pozdrawiam,
Robert