Ja uważam autoblokadę za dość dziwną praktykę. Jakkolwiek nie sądze, aby
było potrzebne ustanowienie jakichś szczegółowych zasad w tej kwestii,
to moim zdaniem, admini nie powinni jej stosować ani względem siebie,
ani też na życzenie innych osób. Jest to po prostu zupełnie zbędne.
Nie do końca przekonują mnie argumenty o uzależnieniu i "słodyczach".
Jeżeli ktoś nie potrafi powstrzymać się od edytowania Wikipedii i
wynikają z tego jakieś negatywne konsekwencje, czy to w sprawach
prywatnych czy zawodowych, to jest to chyba sygnał, że należy zwrócić
się o pomoc do specjalisty. Tak jak pisał Polimerek, osoba uzależniona
zawsze znajdzie sposób, żeby dostać to na czym jej zależy.
W przypadku odejścia z projektu można by rozważyć stosowanie blokady
zabezpieczającej konto, ale, tak jak na enwiki, "na zawsze" i
bezwzględnie przestrzeganej. Niestety takie rozwiązanie może rodzić
pewne komplikacje w niektórych przypadkach kont "z uprawnieniami".
Pozdrawiam,
Mikołka