Jak rozumiem ta "lapanka" na biurokratow
odbywala sie na IRC-u?
Niestety nie kazdy tam bywa...
No, mamy listę, grupę dyskusyjną, IRC i właściwie bardziej martwe
niż grupa dyskusyjna forum.
Ja staram się zagladać i na listę i na IRC, aby nie tracic kontaktu
ze społecznością - ale IRC to fakt zjadacz czasu straszny, chociaz
pozwala się lepiej dogadać. Chcoiaż ważniejsze sprawy powinny wisieć
dłużej, bo te, które sa na IRCu czytane są tylko przez obecnych, te
które sa tutaj przez wszystkich subskrybentów listy. Dlatego raz
jeszcze pisze, że ważniejsze kweistie powinny iść na listę, choćby z
tego względu, że pocztę sprawdza się częściej nawet niż zagląda do
Kawiarenki.
Ale np. myślę, że kwestię disambigu rozwiązalibyśmy szybciej,
gdybysmy się wszyscy tu dyskutujący spotkali na IRCu.
Przykuta