Dariusz Siedlecki napisał(a):
Nie rozumiem was za bardzo.
One się bawią. Przy tym są dobrymi edytorkami i nie mamy podstaw ich
blokować. Dlaczego traktujecie to wszystko na poważnie, a nie bawicie
się z nimi?
Mam wraznie, ze po przepelnieniu czary goryczy trudno to potem oddzielac
- Ausir jak widac wlasnie sie jej nalykal i wyraznie szuka pretekstu
zeby sobie ulzyc.
Moim zdaniem nie kazdy ma predyspozycje i ochote do takiej zabawy, rozne
sa temperamenty: niektorzy wola na powaznie i irytuja sie na wyglupy,
ale branie wszystkiego 'na bacznosc' tez potrafi byc rownie irytujace,
zareczam. Dlatego wcale nie jestem za tym zeby na sile sie 'upowazniac'
ani 'rozbawiac', w zupelnosci wystarczy trzymac sie wartosci edycji.
--
Tylko niepewność
daje jakąś gwarancję.
Tylko niepokój
może nas uratować.