W dniu 23 kwietnia 2008 08:57 użytkownik Tomasz Ganicz
<polimerek(a)gmail.com> napisał:
23-04-08, Witek <witekkrypczyk(a)gmail.com>
napisał(a):
W dniu 22 kwietnia 2008 13:01 użytkownik Przykuta
<przykuta(a)o2.pl> napisał:
[...]
"Oczywiście duże muzea mogą obawiać się, że
zdjęcia z Wikipedii zostaną wykorzystane np. do wykonania pocztówek lub albumu. Tyle że w
przypadku zdjęć przedstawiających coś poza samymi dziełami (np. wnętrza zamkowe,
dziedziniec) ewentualna publikacja musiałaby być zgodna z licencją GNU FDL, na której
tworzona jest Wikipedia. Tym samym wydawca musiałby dołączyć do publikacji kilkadziesiąt
stron licencji i wyraźną adnotację, że zdjęcia są darmowe. Czy ktokolwiek skusiłby się na
taki souvenir?"
Warto było by jednak zauważyć, że podpisując się pod takim tekstem
przeczymy sami sobie. Niby zdjęcia mają być wolne, czyli m.in. powinna
istnieć możliwość ich dowolnego wykorzystania, ale znajdujemy haczyk
"pozwalamy, ale tak żeby się nie dało". Zresztą ilustracje w
wikimediach publikowane są na różnych licencjach, a zobligowanie się
do celowego wyboru licencji na której nie będą one naprawdę wolne
godzi w podstawowe założenia tego projektu.
To jest raczej niezamierzony efekt licencji GNU FDL, którego nikt nie
przewidywał z góry niż celowe utrudnianie kopiowania. Dlatego np:
rutynowym zestawem licencji dla prac własnych w Commons jest GNU FDL +
CC-BY-SA, po to żeby można włączać potem te grafiki do treści opartych
na GNU FDL jak i posługiwać się nimi oddzielnie na przyjemniejszej w
użyciu licencji CC-BY-SA.
Ale wybieranie akurat jej, aby zdjęcia nie nadawały się na pocztówki
(tak jak w przytoczonym cytacie)) to już celowe utrudnianie
kopiowania. Podwójne licencjonowanie też nijak ma się do tego co
napisałem, bo obiecany haczyk przestanie działać.
Oczywiście
można by opublikować te zdjęcia na konkretnej wersji
licencji, ale chociażby powyższy fragment dowodzi, że GFDL nie jest
wolną licencją dla grafik i o ile z tymi licencjonowanymi na zasadzie
GFDL 1.2 lub nowszej sytuacja powinna się poprawić, to wybierając
konkretną wersje stracimy tą szanse. Czy nie lepiej tak jak w
przypadku fair-use zdecydować aby wikipedia pozostała w całości wolna,
nawet jeśli ma przez to stracić kilka ilustracji?
Niewykluczone, że na Commons podejmą kiedyś taką decyzję. Aczkolwiek
licencja GNU FDL 1.2 jest zasadniczo wolna, (było nie było pozwala na
dowolne kopiowanie i modyfikowanie) tyle że jest upierdliwa przy
zdjęciach przez wymóg dołączania tekstu licencji.
I w niektórych przypadkach (patzrz np. cytat na górze) w praktyce
uniemożliwia to ich kopiowanie. Ta licencja nie zostałą stworzona dla
grafik i celowe wykorzystywanie problemów jakie stwarza w tym
zastosowaniu jest nie lepsze niż NC. Uznał byś za wolną licencje która
każe do każdej kopii grafiki dołączyć np. książkę?
Najczęściej jednak
autorzy tych zdjęć zgadzają się objąć je innymi licencjami jeśli
poprosi ich ktoś o to.
Ale co w przypadku jeśli obiecają wcześniej, że się nie zgodzą?
W każdym razie na pewno nie uniemożliwia to
kopiowania tych zdjęć z całą Wikipedią w dowolnym celu, co byłoby
niemożliwe przy licencjach typu NC-ND.
Czyli sprawa rozchodzi się o to, czy che się grafiki do Wikipedii, czy
wolne grafiki do dowolnego zastosowania.