Ale sądzę że na spokojnie inni też rozumieją, w tym
Roo ;-))
Wydaje mi się, że esencję wszyscy rozumieją. Nie rozumiem ;) natomiast jak
to się dzieje, że Tobie w pierwotnym liście nie przeszkadzał napastliwy ton.
Jakoś tak jest, że nawet jeśli ktoś mówi mi prawdę, ale przy okazji mnie
obraża, to nie mam najmniejszej ochoty z tym kimś dyskutować.
Nawet jeśli obraża, ale informuje że to z powodu emocji. Zresztą - tym
gorzej.
--
Kro