Czasem widzę, że trzeba a wręcz nalezy sięgac po wręcz
bezczelne
przykłady:
gdyby ktoś sfotografował Anię po prysznicem (nego) to do zdjęcia prawa
ma Ania
czy autor - jesli nawet to zdjęcie obieglo przez cała Polskę?
Joy
Autor oczywiście, chyba że zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum czy
autorstwo jest nie do udowodnienia. Obiekt widoczny na zdjęciu może autora
pozwać. Właściwie nie rozumiem co jest celem tej dyskusji - do prawa
należy się po prostu stosować i to co ktokolwiek z nas "uważa" lub
"chciałby" ma niewiele do rzeczy.
S.
--
Using Opera's revolutionary e-mail client:
http://www.opera.com/m2/