Czasem widzę, że trzeba a wręcz nalezy sięgac po wręcz bezczelne przykłady: gdyby ktoś sfotografował Anię po prysznicem (nego) to do zdjęcia prawa ma Ania czy autor - jesli nawet to zdjęcie obieglo przez cała Polskę?
Joy
Autor oczywiście, chyba że zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum czy autorstwo jest nie do udowodnienia. Obiekt widoczny na zdjęciu może autora pozwać. Właściwie nie rozumiem co jest celem tej dyskusji - do prawa należy się po prostu stosować i to co ktokolwiek z nas "uważa" lub "chciałby" ma niewiele do rzeczy.
S.