On Fri, Oct 28, 2005 at 10:00:05AM +0200, Juliusz wrote:
Aleksy Schubert napisał(a):
W zasadzie tak, a to najzwyczajniej w swiecie w
wyniku braku
pomyslowosci i energii do przeprowadzenia pomyslow wsrod tych, ktorzy
optuja tak glosno za tym, zeby cos zrobic. Bo zamiast probowac roznych
propozycji, szukac drogi wyjscia, ktora zadowoli wielu, upieraja sie
przy jednym rozwiazaniu - blokowaniu Kwietnia bez uzyskania
powszechnej akceptacji dla tego ruchu. W zasadzie jest to juz nudne.
A mógłbyś - zupełnie hipotetycznie - podać inne, skuteczne rozwiązanie?
To
znaczy gadanie jest jak dotad nieskuteczne.
Jakiekolwiek, które spowoduje, że ten facet przestanie
robić to co robi?
Bo moja wyobraźnia do tego nie wystarcza. I przez pół roku nikt na nic
takiego też nie wpadł.
Widac, ze jest problem ze znalezieniem rozwiazania, to ja
moze
wymienie to, co mi przychodzi do glowy:
1. banowanie + wyslanie z Fundacji Wikimedia (amerykanskiej) listu
do ISP Kwietnia,
2. banowanie bez wysylania listu,
3. rewertowanie wszystkich edycji wykonanych przez Kwietnia
4. nie dyskutowanie z Kwietniem
5. nie dyskutowanie z Kwietniem + blokada na 24 godziny kazdego, kto
wejdzie w dyskusje
6. RFC nad Kwietniem
7. RFC nad Kwietniem z zapewnieniem mu rzetelnej mozliwosci obrony
8. Urzadzenie rotacyjnych dyzurow zrownowazonych osob, ktore beda
prowadzily dyskusje z Kwietniem bez wchodzenia w kwestie
pozamerytoryczne
9. j.w. polaczone z nieodpowiadaniem przez wszystkich na tematy
pozamerytoryczne poruszane na stronach dyskusji
10. j.w. polaczone z blokowaniem osob, ktore odpowiedzialy Kwietniowi
w dyskusji na tematy pozamerytoryczne
11. Inne - jakie? Moze ktos ma jakis pomysl.
banowanie = blokada + rewertowanie wszystkich edycji rozpozanych
jako Kwietniowe
Wszystkie powyzsze rozwiazania maja dwie wersje:
- organizowana ad hoc przez ochotnikow
- organizowana za zgoda spolecznosci po odpowiednim glosowaniu.
A Kwiemleppiej zaciera ręce...
Tak. Choc mam wrazenie, ze argumenty w stylu, bo Kwiecien robi bledy
ortograficzne, sa chybione, bo bledy robie i ja, i Ty Julo i Andrzej
z Helu i kazdy, kto po prostu pisze troche wiecej tekstu.
Nie zrozumiałeś aluzji. Nie zarzucam mu wcale złej ortografii, tylko
Slusznie, to nie Ty mu to zarzucasz.
totalną indolencję, ale przede wszystkim ośli upór
przy forsowaniu
własnych wizji zarówno merytorycznej zawartości haseł, jak i rozwiązań
formalnych na wikipedii.
W tym prawdopodobnie tkwi kolejny problem niezrozumienia
w
spolecznosci, bo
- co jest zlego w samym oslim uporze?
- kiedy mozna uznac, ze cos jest oslim uporem?
- kiedy mozna uznac, ze osli upor jest zly? (Galileusz)
Stawianie problemu w ten sposob (a la osli upor) to proszenie sie o
niekonczacy sie spor miedzy sensownymi ludzmi... Jesli to jest sedno
problemu, to najpierw nalezy przetlumaczyc to na jasne kryteria, co do
ktorych wszyscy sie zgodza, bo inaczej bedzie naszej spolecznosci
grozila wieczna niezgoda (bo po roznych stronach barykady sporu
niektorzy beda wykazywali osli upor forsujac takie lub inne
rozwiazania).
Ja na ogół nie piszę haseł, na których się nie
znam, a jak coś napiszę, to z radością przyjmuję poprawki i uzupełnienia
Ja
natomiast na ogol pisze hasla, na ktorych sie nie znam, ale
staram sie dokumentowac zrodla, z ktorych wiedza zawarta w hasle
pochodzi. Rowniez wszelkie konstruktywne poprawki i uzupelnienia
przyjmuje z radoscia - nawet jesli ich wprowadzenie wymaga czasami
trudnej dyskusji.
tych, co się znają. U niego jest dokładnie odwrotnie.
Nie wtrącam się
też w większość dyskusji o Wikipedii - wolę poświęcić więcej czasu na
pisanie haseł. On się wtrąca w każdą. Rzadko opisuję swoje zmiany więcej
niż kilku słowami a niezwykle rzadko zawierają one coś, co odnosi się do
KOGOŚ, a nie do zawartości hasła. Jemu zdarza się to dokładnie
odwrotnie, a czasem robi pseudoedycje (chyba przez dodanie spacji w
tekście) tylko po to, żeby jego komentarz był w opisie zmian "na
wierzchu" (przykład - proszę przeanalizować historię hasła
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Naziemne_schrony_obrony_przeciwlo…
i wzajemną korespondencję Kwiemleppieja z Shaqspeare; bardzo pouczająca
lektura, świetnie dowodząca chorobliwego parcia ku temu, żeby udowodnić
światu, że nawet gdy Kwiemgorzej, to Kwiemleppiej).
<http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Shaqspeare>
Co robi K. z opisami
edycji, wszyscy, ktorzy tu troche dluzej
pracuja wiedza.
Zlo z dzialania
Kwietnia polega przede wszystkim na niszczeniu wiezi
spolecznych.
To jest "tylko" skutek tego, co napisałem wyżej. Jak uniemożliwi się mu
panoszenie się po wikipedii, nie będzie niszczenia przezeń więzi
społecznych. Nie będzie cudownie jak po dotknięciu różdżki, tylko
zwyczajnie lepiej, jak w lipcu. Lepiej, a nie kwiemleppiej.
Upraszczasz - zeby
znalezc skuteczne rozwiazanie trzeba rozwazac
roznie miejsca stosowania remedium. Przy przeziebieniu niektorzy
lekarze wybijaja bakterie stosujac antybiotyki, inni leki wzmacniajace
odpornosc, jeszcze inni stosuja leczenie objawowe. Zadna z tych metod
nie jest dobra w kazdej sytuacji, czasami stosuje sie podejscie
hybrydowe.
Pozdrawiam,
Alx
--
Przyszlosc jest niepewna, a koniec zawsze bliski
- Roadhouse Blues, The Doors