Marcin Sochacki napisał(a):
Może nie w złej wierze, ale z pewnością świadomie. Podobieństwo jest
zbyt uderzające, a odbicie lustrzane to jakiś tani chwyt. Nie byłoby
afery, gdyby to zrobił jakiś początkujący Wikipedysta. Od Encego,
zdającego sobie przecież sprawę z idei Wiki, licencji, faktu że ktoś
potem tę grafikę może zechcieć wykorzystywać dalej (i mieć problemy) --
nie spodziewałem się takiego numeru i dlatego ta kartka. Każdy ma prawo
popełnić błąd, więc -- o ile nie ma przeciwskazań -- skasujmy tę grafikę
i idżmy dalej.
IMHO każdy popełnia błędy, nie trzeba jednak każdego błędu wyciągać i
drążyć publicznie, bo to może być przykre dla osoby, która go popełniła.
Co więcej, wyciąganie czyjegoś błędu publicznie utrudnia temu komuś
przyznanie się do niego. Znacznie łatwiej jest się wycofać z błędu,
który nie został upubliczniony. Jeśli więc zależy nam na poprawie błędu,
to zamiast wyciągać go publicznie na wierzch lepiej jest dyskretnie
porozmawiać o tym z kimś prywatnie. Chyba, że chcemy kogoś
zdyskredytować wyciągając jakiś jego błąd, a sam błąd nas w gruncie
rzeczy nie obchodzi. Wtedy jednak samemu sobie również nie wystawiamy
najlepszego świadectwa. Czy dokopywanie komuś za jego błędy jest
chwalebne? Moim zdaniem nie. Świadczy raczej o małostkowości. Pojawiają
się też myśli, czy to czasem nie zostało użyte po to aby się za coś zemścić.
Szanujmy emocje ludzi, którzy współtworzą ten projekt. W końcu wszyscy
jesteśmy tutaj dla idei. Nikt tu nie przychodzi dla osobistych korzyści,
bo to nie ma żadnego sensu. Nie płacimy nikomu za pisanie artykułów w
Wikipedii. Nie można ich sobie wpisać do dorobku naukowego. W tzw.
"realu" raczej się traci na uczestnictwie w pisaniu Wikipedii niż
zyskuje. W końcu w tym samym czasie można zająć się czymś co przynosi
kasę, uznanie, przyjemność czy prestiż w świecie realnym. Dlaczego w
takim razie taką chorą satysfakcję ma nam przynosić wywlekanie czyichś
błędów? Po co to robimy? Czemu to ma służyć? Szanujmy także tych, którzy
popełniają błędy, bo nam one się również zdarzają. I pamiętajmy o tym,
aby zostawić jakieś pole odwrotu i dać czas do namysłu. Nie stawiajmy
nikogo pod ścianą, bo to wywołuje u prawie każdego nautralne reakcje
obronne.
Natomiast co do NPA to jest ono w tym przypadku dość oczywiste.
Popełnienie NPA nie znaczy jednak, że zrobiło się je celowo i z rozmysłem.
--
Tomasz "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Polimerek
http://www.ceti.pl/kganicz/poli
http://www.ptchem.lodz.pl/pl/TomaszGanicz.html