16 Aug
2006
16 Aug
'06
3:49 a.m.
A ja naprawdę nie widzę sensu w ściganiu tych wikitabelek.
Jasne - SĄ irytujące, często papuzie, wręcz śmieszne i rozbrajające. Ale co to da?
Czy od tego użytkownicy wyzbędą się swoich świadomych i nieświadomych biasów? Pewnie nie.
Czy informacje o ich poglądach znikną?
* w wielu przypadkach nie - zaczną pisać np. manifesty. Czy zabronimy też pisania
manifestów? I kto to będzie tropił i ścigał z mieczem w ręku?
*w wielu przypadkach jednak informacje znikną. A wtedy o POV dowiemy się dopiero z naszej
ultra-tajnej listy, w Kawiarence albo w praniu.
Wielu wikipedystów określa pewne działania na wiki jako bicie piany. I jak na razie akcja
"szablon" nieco mi to przypomina - nie widzę celu, wątpię w skuteczność (co,
będą bany za stronę użytkownika? albo jej komisyjne wycinanie i blokowanie? jak ktoś potem
będzie edytował?) i nie wiem, kto będzie na to poświęcał swój czas, chyba że komuś się
nudzi.
Może mnie ktoś przekona, ale gadamy o tym nie od wczoraj i w kółko te sam słaby argumenty
- bo to kogoś może drażnić. Kasując te szablony też się rozdrażni masę osób, ale tym się
najwyraźniej nikt nie przejmuje.
A plusem tych wkurzających szablonów jest to, że czegoś się można po nich po użytkowniku
spodziewać. Chociażby po fakcie czy używa tych tabelek czy nie. :]
Na razie wydaje mi się, że zwycięża argument, że "to drażni mnie". W ten sposób
możemy zacząć głosować nad nickami, podpisami etc. I ew. głosowanie będzie raczej
plebiscytem gustu / popularności tych opisów, a nie próbą rozwiązania kwestii
autokomunikacji i postaw wikipedystów.
W tej chwili czuję się nieco jak Joy, więc kończę.
Wszystkich, którzy dobrnęli do końca postów i coś z nich wynieśli, pozdrawiam podwójnie.
:)
a.m.