| -----Original Message-----
| From: ... Paweł Dembowski
| Sent: Tuesday, January 10, 2006 9:36 PM
/
| > Nie pisz na grupę takich tekstów, bo będzie hryja. Przecież nasze
| > maile są widoczne w Internecie. A dane mają właścicieli. Hoga np.
| > wyraźnie mówi, że dane udostępnia, ale tylko do uzytku prywatnego,
| > nawet jak się kupi, i nie wolno wykorzystatywać ich np. do
| udostępniania w innych bazach.
|
| No tak, masz rację.
Jaka chryja i jaka racja? Jakikolwiek kod pocztowy - do tego będący
przymusowym identyfikatorem - wstawiony do jakiegokolwiek artykułu jest
własnością Hogi??? Współrzędne geograficzne są własnością Szukacza? Nie
wpadajmy w paranoję. Encyklopedia to nie prosta baza danych. Ponadto nigdzie
na stronach Szukacza i Hogi nie znalazłem zastrzeżenia o użytku prywatnym.
Byłoby zresztą wyjątkowo głupawe, bo oznaczałoby, że służbowo wara mi od
tych stron. Jest tylko na jednej z nich, że "wszelkie prawa zastrzeżone". Co
rozumiem, że o ile jakieś istnieją, i maja zastosowanie, a nie że przed
zerknięciem na wszelki wypadek należy się powiesić na krześle ;-) .
Oczywiście materiał całościowy jest czyjąś własnością majątkową i w całości
ani w większej części nie wolno go publikować, ale nie oddzielne dane,
słowa, itepe. Jest tu prosta analogia do publikacji Komisji Standaryzacji
Nazw Geograficznych - zamieszczanie tego w całości na wiki uważam i za
niepotrzebne i za nadużycie. Natomiast nikt nie zabroni nam użyć nazw w
brzmieniu ustalonym przez KSNG, jak też wskazywać, że korzystamy z tej
publikacji. Tak samo, a nawet bardziej kody pocztowe, współrzędne czy info,
że dana mieścina znajduje się w Polsce, w województwie xyz pomimo tego, że
takie dane podaje Hoga i sto osiem innych publikacji. Tak samo jak słowniki
czy inne encyklopedie, z których korzystamy i będziemy korzystać.
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński