A może potraktować stronę SdU w trybie EK, i od tej
pory albo każdą
szmirę kasować też w tym trybie, natomiast wszystko pozostałe niech
ląduje na stronie ''tragicznych dopracowań'', która by zastąpiła
niepotrzebne SdU.
Hmm... Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem - chodzi o to, by w ogóle
zrezygnować z procedury SdU i stosować wyłącznie EK, bez rozluźniania jej
kryteriów? Cóż - takie rozwiązanie przynajmniej nie będzie powodować
bezsensownych sporów czy coś jest "ency" czy też nie. tyle tylko, że po
obecnej praktyce wnoszę, że wówczas trzeba by jednak ustanowić jakieś
efektywne mechanizmy kontrolne co nazbyt aktywnych administratorów. I znowuż
kłania się arbitraż.
Pozdrawiam
AJF/WarX
Z poważaniem,
A.P.W.