W trakcie tłumaczenia interfejsu MediaWiki na translatewiki.net napotkałem na dwie rzeczy, których mi szczególnie brakowało w kontekście tłumaczenia komunikatów: porządnej obsługi liczby mnogiej po polsku (jeden link, dwa linki, pięć linków) i możliwości odmiany przez przypadki nazw projektów Wikimedia. Obie rzeczy np. Czesi już mają, więc czemu my mielibyśmy nie mieć?
Na Bugzilli najprostsze rzeczy (zamiana zera na jedynkę) potrafią trwać od 2 miesięcy do pół roku; być może jednak liczba osób proszących o załatwienie danej sprawy ma wpływ na to, że czeka się "jedynie" te 2 miesiące. Proszę więc was o oddanie głosu (link "Vote for this bug" na samym dole strony i stawiamy krzyżyk w polu) na:
http://bugzilla.wikimedia.org/show_bug.cgi?id=11796http://bugzilla.wikimedia.org/show_bug.cgi?id=11837
Przy okazji chciałbym jeszcze zwrócić waszą uwagę na następujące zgłoszenia:
http://bugzilla.wikimedia.org/show_bug.cgi?id=8707 (blokowanie IP na wszystkich projektach, być może pozwoli skończyć z zaśmiecaniem Ostatnich zmian tysiącami blokad open proxy ręcznie kopiowanymi z angielskiej Wikipedii i dać ulgę małym projektom)
http://bugzilla.wikimedia.org/show_bug.cgi?id=671 (zezwolenie na użycie HTML-owych znaczników <abbr> i <acronym>, czeka 3 lata)
--
Piotr 'Derbeth' Kubowicz
Jabber id: derbeth(a)jabber.wp.pl
Wikisłownik to więcej niż słownik! Sprawdź: http://pl.wiktionary.org/
Opera - the fastest browser on Earth! http://www.opera.com/
Czerwony wg mnie nie był zły, podmieniłem na pomarańczowy - lepiej?
Natomiast dawanie w kolumnie innego tła to raczej kiepski pomysł, bo
to wiązałoby się ze znacznym zwiększeniem objętości całego skryptu, do
którego i tak już trzeba trochę biegłości żeby się połapać co za co
odpowiada.
--
pozdrawiam
Daniel ~ Leinad
--
Podziel się swoją wiedzą z innymi!
http://pl.wikipedia.org
Od paru tygodni zmagamy się z wyglądem strony głównej na Wikinews i chyba już jesteśmy na finiszu. W tej chwili polski projekt jest najbardziej dynamiczny ze wszystkich wersji językowych. Mamy kilka pomysłów na jego usprawnienie, ale wobec tego, że trzeba jeszcze robić pracę organiczną, też w Wikipedii, to na razie wszystko idzie dość wolno. Poza tym jest nas mała garstka. Przy większej liczbie aktywnych użytkowników, ten projekt działałby jak
http://www.wiadomosci24.pl/
BTW - rok temu strona o tym projekcie z Wikipedii została usunięta, a wciągu roku... Ale to głównie zasługa Polskapresse, do której on należy.
Co można robić w Wikinews - to co i w Wikipedii - npowizować artykuły, dodawać linki - do Wikipedii, w miarę szybko można tworzyć fotoreportaże - to akurat piszę w stronę naszych fotografów bywających na imprezach - na galerie można trafić dzięki artykułowi w Wikipedii, ale w Wikinews świeże artykuły zawsze trafiają na stronę główną.
Tu jest główna strona koordynacji:
http://pl.wikinews.org/wiki/Wikinews:Koordynacja
jeżeli znacie jakieś serwisy, albo sami coś w nich piszecie, dodajecie - dajcie znać, może zgodzą się na umieszczanie tekstów na licencji cc, jak np. zrobił to LinuxNews.
http://pl.wikinews.org/wiki/Wikinews:Wsp%C3%B3%C5%82praca_z_innymi_serwisami
W samej Wikipedii często są kasowane hasła ze względu na ich "świeżość" i niepewność co do encyklopedyczności hasła - a czesto opisu nie ma w Wikinews. Jest sporo haseł uaktualnianych o swieże informacje
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Szablony_tymczasowe
Jeżeli ktoś dopisuje z 5-6 zdań, to to już jest news - w Wikipedii się on raczej zgubi, gdy hasło jest szeroko opisane, w Wikinews czytelnik go dostrzeże na stronie główne. No, najlepiej info dodać tu i tu (jasne w Wikipedii powinno być bardziej zwięzłe, w Wikinews z szerszym kontekstem).
W Wikinews drzemie spory potencjał - przy 10-20 aktywnych użytkownikach mógłby sporo zawojować :) Teraz codziennie siedzi w nim 4-5 osób i już widać efekty.
przykuta
Według przyjętych zasad Wikipedia nie jest podobno demokracją
([[Wikipedia:Czym Wikipedia nie jest]]) czyli, że decyzje powinno się
podejmować kierując się wyłącznie względami merytorycznymi i
przyjętymi zasadami oraz zaleceniami Wikipedii ale niestety to tylko
teoria. W praktyce najgorszym przykładem "demokracji" na Wikipedii
jest SDU. SDU to miejsce gdzie praktycznie każdy Wikipedysta (minimum
wymaganych edycji i długości stażu są śmiesznie niskie) jego pies czy
toster może sobie głosować według własnego widzi mi się nie bacząc na
to co w kwestii danego hasła mówią przyjęte zasady czy zalecenia.
Najważniejsze w tym wszystkim jest oczywiście to, że każdy może sobie
oddać głos i poczuć się ważnym (o tym aby w Polsce była taka
frekwencja na wyborach politycy mogą sobie tylko pomarzyć).
Dotychczasowe próby reform SDU spełzły niestety na niczym, jedyną
mniej, więcej udaną reformą było wprowadzenie "poczekalni", ale tak
naprawdę to powodem dość wysokiej skuteczności tego kącika jest to, że
tam w porównaniu z SDU mało kto zagląda.
Proponowane "Nowe SDU" też nie jest pozbawione podstawowej wady
związanej z "demokratycznością" głosowania, pomimo, że wymagane jest
aby opisać powody dlaczego w danej kwestii głosuje się akurat tak, a
nie inaczej to ostatecznie i tak wszystko będzie się opierać o proste
podliczenie głosów w których większość argumentacji będzie pewnie
brzmiała "j.w." albo "jak <tum wstaw imię Wikipedysty który oddał głos
wcześniej>. Źródło zła tkwi według mnie w tym, że o kwestiach
związanych z tym czy dane hasło nadaje się na Wikipedię czy też nie
decydują osoby które albo nie znają wszystkich obowiązujących i
przyjętych zasad, albo je znają ale wolą zignorować z różnych powodów.
SDU jest świetnym przykładem dlaczego vox populi nie powinien
decydować o tym o czym powinni decydować eksperci.
A właśnie na ekspertach chciałbym oprzeć proponowaną reformę SDU.
Proponuję aby zamiast głosujących mas ludu pracującego o tym czy dane
hasło jest "ency" czy nie decydował wybrany panel ekspertów. Taki
panel składający się z parzystej ilości uczestników decydowałby co
zrobić z danym hasłem - skasować czy zostawić czy skierować do
"Klinki". Głos każdego z ekspertów musiałby być poparty odpowiednią
literą prawa (zasada taka to czy taka) albo wskazaniem odpowiedniego
przykładu praktycznego (precedensu). W przypadku gdyby wybrani
eksperci nie mogli dojść do porozumienia sprawa była rzucana na żer
ludu który podejmowałby ostateczną decyzję. Dodatkowo każdy z
panelistów miałby w zanadrzu prawo sprzeciwu które pozwalałoby na
skierowanie danej kwestii do powszechnego głosowania nawet przy
wybitnie jednostronnym podziale głosów.
Biegli eksperci byliby wybierani na kadencje powiedzmy 6-miesięczne a
możliwością powtórnego wyboru.
Flame please.
--
Michal "roo72" Rosa