Rowniez mialem nie karmic trolla, ale skoro juz mamy te konsultacje:
co do PUA - uprzedzil mnie Adam. Najlepiej po prostu zaglosowac przeciw i koniec, kropka, ewentualnie przy juz odpowiednim stanie "do zera" sobie odpuscic (zeby nie mogl sie chwalic "wyjatkowo negatywnym PUA").
Rewertowanie da tylko pozywke do glosu "jaki ja biedny" i "oni lamia regulamin". Nic sie nie stanie, jesli to zgloszenie powisi.
W pozostalych kwestiach - bardzo podobalo mi sie streszczenie Kocia.
Co do powodow problemu z Pietrasem - faktycznie to musi byc cos w nas, inaczej juz dawno bysmy go spokojnie zignorowali i zapomnieli.
Sam tez nie jestem pewien co, stawialbym na nadmierna "gre cialem" w dyskusjach na Wikipedii, liscie etc. i ogolnej wspolpracy. Na Wiki uchodza dosc grubianskie zachowania, ktore w zyciu codziennym by nie przeszly - skonczylyby sie ostracyzmem i uznaniem za chama. Tutaj ostracyzm ten przeprowadzic jest znacznie trudniej - dlatego, ze przyjela sie zasada, ze "uznanym wikipedystom" pozwala sie na wiecej.
Teraz ten argument i poczucie wraca bumerangiem - skoro pozwolilismy Iksowi i Igrekowi na wiecej bo "wielki jest", editcount czy wynik w WikiRPG urastaja do rangi argumentu w przypadku Pietrasa.
Wydaje mi sie, ze kiedy po raz pierwszy wyraznie spolecznosc poszla "na pragmatyzm", paradoksalnie by uniknac konfliktu, tym samym zrelatywizowala normy ludzkich zachowan i wspolpracy i stworzyla precedensy, na ktore mozna sie powolywac - czy to jest sie administratorem, czy trollem, czy tym i tym... ;)
Doprawdy, nie dziwmy sie, ze powoluje sie na nie takze Pietras.
Pozdrawiam i milej pracy wszystkim,
a.m.