A propos dyskusji o WYSIWYG chciałbym dodać swoje trzy grosze. Fakt, że tzw. zwykłym ludziom to się podoba i łatwiej byłoby ich przekonać do edycji. Są też jednak istotne techniczne przesłanki przeciwko WYSIWYG, jak np. fakt, że zwykle śmiecą one w kodzie. Każdy kto przeglądał kod HTML generowany przez np. Frontpage'a, dawną Mozillę czy (a kysz, a kysz) MS Office wie o czym mowa.
Ja osobiście byłbym zwolennikiem zwiększenia wysiłków nad podświetlaniem i podpowiadaniem składni. Używam od jakiegoś czasu rozszerzenia wikiEd, głównie dla jego podświetlania. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie kod Wiki w zwykłym textarea jest mało czytelny, zwłaszcza przy dłuższych artykułach. Podświetlenie składni ma wielką wartość edukacyjną, user od razu zauważy do czego służą te dziwne znaczki. wikiEd ma swoje problemy, ale moim zdaniem to lepszy kierunek na dzisiaj niż robienie WYSIWYG na siłę.
Wanted