22-04-08, Kamil Gardomir Janicki gardomir@o2.pl napisał(a):
Piszesz Polimerku:
"Ty chcesz uzyskać prawo do wykonywania zdjęć na wyłączność Twojego projektu, tak żebym ja nie mógł z tego skorzystać, bo mi tego zabronisz, a ja chce mieć zdjęcia, które każdy będzie mógł w przyszłości użyć - w tym również Twój projekt."
Powiedz mi, dlaczego kompletnie przeinaczasz fakty? W artykule przecież napisałem:
"
Dlatego postulujemy:
- Ograniczenie wygórowanych opłat za fotografowanie.
- Zniesienie zakazów fotografowania w odniesieniu do fotografii
amatorskich. 3. Określenie przejrzystych zasad udostępniania zbiorów do fotografowania, które dotyczyłyby wszystkich muzeów państwowych w kraju. 4. Umożliwienie wykonywania zdjęć nieodpłatnie lub za niewielką opłatą:
fotografom polskiej Wikipedii, naukowcom, dziennikarzom obywatelskim i członkom inicjatyw społecznych mających na celu propagowanie polskiej kultury i historii."
OK. Mnie nie chodziło o sam tekst apelu - bo w sumie (poza paroma mniej istotnymi szczegółami) jest OK, tylko o to, że jak się przyłączam do czyjejś akcji to pośrednio akceptuję też i wspieram organizatora akcji. Oprócz tego co napisał organizator, zanim się do czegoś przyłącze sprawdzam też kim ten organizator jest i jakie mu przyświecają ogólne cele, z czego mogę pośrednio wywnioskować jakie są głębsze motywy podjęcia całej akcji. I te głębsze motywy histmaga i Wikipedii są w części wspólne, ale w części się wyraźnie gryzą.
Np: jeśli akcję by podjęła Wyborcza bo natrafiła na trudności w zrobieniu zdjęć, które miały służyć do ilustracji ich pół-płatnie dołączanej do gazety encyklopedii to bym miał wątpliwości czy wspieranie takiej akcji opłaci się Wikipedii i innym projektom opartym na wolnych licencjach. Bo Gazeta być może dzięki temu wsparciu uzyska możliwość wykonania tych zdjęć, ale Wikipedia nadal może natrafiać tu na ścianę ze względu na to, że jest na wolnej licencji, co Gazety nic nie będzie już obchodziło. Co innego jakby Gazeta popierała same wolne licencje i walczyła o to, aby muzea zgodziły się na robienie zdjęć na wolnych licencjach i aby dać dobry przykład sama uwolniła jakąś część swoich archiwów zdjęciowych - np: dostarczanych Gazecie nieodpłatnie przez swoich forumowiczów.
Np: powiedz co zrobisz, jak po naszej wspólnej akcji pójdziesz do muzeum jako histmagowiec i jednocześnie wikipedysta po czym dostaniesz zgodę na wykonanie zdjęć i użycie ich w histmagu, pod warunkiem że wydawca histmaga podpisze z muzeum umowę na wyłączność udostępniania tych zdjęć tylko w histmagu. Odmówisz takiego układu, czy się zgodzisz? Jak już będziesz miał te zdjęcia, którymi się nie będziesz mógł podzielić z Wikipedią ani żadnym innym projektem społecznościowym, będzie cię jeszcze nadal interesowało toczenie dalszego sporu z muzeami?