Witam
Mam taką propozycję.
Wydrukować, zkserować i porozwieszać (np. po uczelniach) odezwę o
takiej lub
podobnej nazwie.
Uwaga!!!! Pojawiła się wśród studentów nowa forma uzależnienia. Objawia się
ona chęcią
nieustannego pisania Internetowej Darmowej Encyklopedii -
Wikipedii.
Dostępna jest ona pod adresem http://pl.wikipedia.org. Jeśli nie znasz jej jeszcze - zajrzyj a przekonasz się jak bardzo
jest ona
groźna. Uważaj! - ty możesz być następny/a.
Marketing partyzancki to fajna rzecz, grupa docelowa też dobra. Ale może adres www.wikipedia.pl byłby łatwiejszy do zapamiętania. Zresztą ta odezwa zgrywa się z dotychczasowymi kampaniami partyzanckimi - Heyah i Frugo. Jestem jak najbardziej za sianiem tego wirusa wśród studentów.
Przykuta
From: Przykuta przykuta@o2.pl
Marketing partyzancki to fajna rzecz, grupa docelowa też dobra. Ale może adres www.wikipedia.pl byłby łatwiejszy do zapamiętania. Zresztą ta odezwa zgrywa się z dotychczasowymi kampaniami partyzanckimi - Heyah i Frugo. Jestem jak najbardziej za sianiem tego wirusa wśród studentów.
To co napisałem (było już późno) to była wstępna wersja. A sam nie zamierzam takich akcji czynić. Ja mogę obstawić Rzeszów.
A co do kosztów, to było by powiedzmy 50 kartek na miasto (uczelnie), czyli około 5-7zł. Nie wiele chyba...
Przykuta
A_Bach
To co napisałem (było już późno) to była wstępna wersja. A sam nie
zamierzam
takich akcji czynić. Ja mogę obstawić Rzeszów.
W sumie możnaby zrobić coś takiego - trzeba stworzyć jakiś ogólny wzór takiej reklamówki i każdy kto będzie chciał wydrukuje tego ile będzie chciał i rozwiesi gdzie będzie chciał :) Tez bym mógł kilka rozwiesić - najlepiej na przystankach bo tam ludzie nie mają co robić i czytają takie rzeczy. Na uczelniach też można, z tym że tam jest zazwyczaj masa kartek porozwieszanych i coś takiego ginie w tłumie.
Z tym że IMO nie powinno się robić reklamy w stylu "Wszyscy piszą artykuły" tylko raczej - "Zobacz jak łatwo z Wikipedii można się wielu rzeczy dowiedzieć". Sam czasem o tym zapominam i tydzień temu powiedziałem kumplowi żeby mi oddał tablice matematyczne bo muszę się nauczyć pochodnych. Potem dopiero wpadłem że wystarczyło wpisać w Wikipedii "Pochodna" i tam wszsytko jest!!!
Możnaby też zrobić taką jakby reklamę porównawczą np. przedstawić jak to samo hasło wygląda w encyklopedii PWN, WIEM oraz Wikipedii. Dobrym przykładem byłaby "silnia", która w encyklopedii PWN jest opisana jednym zdaniem a w Wikipedii to uuuuu ile tego tu napisane !! :) Po prostu różnica która robi wrażenie! A wszyscy wiedzą że są hasła robiące jeszcze większe wrażenie jak np "C (język programowania)"
From: CD MailToCD@wp.pl
W sumie możnaby zrobić coś takiego - trzeba stworzyć jakiś ogólny wzór takiej reklamówki i każdy kto będzie chciał wydrukuje tego ile będzie
chciał
i rozwiesi gdzie będzie chciał :) Tez bym mógł kilka rozwiesić - najlepiej na przystankach bo tam ludzie nie mają co robić i czytają takie rzeczy. Na uczelniach też można, z tym że tam jest zazwyczaj masa kartek porozwieszanych i coś takiego ginie w tłumie.
Są jeszcze, jak mądrze zauważył Forseti, fora internetowe liceów czy wydziałów uniwersyteckich.
Z tym że IMO nie powinno się robić reklamy w stylu "Wszyscy piszą
artykuły"
tylko raczej - "Zobacz jak łatwo z Wikipedii można się wielu rzeczy dowiedzieć". Sam czasem o tym zapominam i tydzień temu powiedziałem
kumplowi
żeby mi oddał tablice matematyczne bo muszę się nauczyć pochodnych. Potem dopiero wpadłem że wystarczyło wpisać w Wikipedii "Pochodna" i tam
wszsytko
jest!!!
Możnaby też zrobić taką jakby reklamę porównawczą np. przedstawić jak to samo hasło wygląda w encyklopedii PWN, WIEM oraz Wikipedii. Dobrym przykładem byłaby "silnia", która w encyklopedii PWN jest opisana jednym zdaniem a w Wikipedii to uuuuu ile tego tu napisane !! :) Po prostu
różnica
która robi wrażenie! A wszyscy wiedzą że są hasła robiące jeszcze większe wrażenie jak np "C (język programowania)"
To by było chyba NPA.
Ale może wyrobi się w trakscie dyskusji jakaś sensowan droga postępowania i treść ulotek.
A_Bach
From: "A_Bach" a_bach@poczta.onet.pl
Ale może wyrobi się w trakscie dyskusji jakaś sensowan droga postępowania
i
treść ulotek.
Moi drodzy, to juz było wiele razy dyskutowane i weryfikowane praktyką. Wyłącznie oferta bezpośrednio do grup docelowych ma sens. Żadnego ulotkowania w ogół ludzi.
Beno/GEMMA
i rozwiesi gdzie będzie chciał :) Tez bym mógł kilka rozwiesić - najlepiej na przystankach bo tam ludzie nie mają co robić i czytają takie rzeczy. Na uczelniach też można, z tym że tam jest zazwyczaj masa kartek porozwieszanych i coś takiego ginie w tłumie.
Z tymi przystankami to może być problem. Nie wiem jak u Was, ale w Krakowie na każdym przystanku jest karteczka, która zakazuje wieszania ogłoszeń bez zgody MPK. Pozdrawiam, Pitazboras
Z tymi przystankami to może być problem. Nie wiem jak u Was, ale w Krakowie na każdym przystanku jest karteczka, która zakazuje wieszania ogłoszeń bez zgody MPK. Pozdrawiam, Pitazboras
Bo rzeczywiście teoretycznie nie wolno (MZK chce zarabiać na reklamach) ale w praktyce każdy to olewa i nikt tego nie ściga, chociaż można zostać za to ukaranym za tzw. zaśmiecanie, ale to tylko teoria. Chociaż oczywiście nie chcę nikogo namawiać do łamania prawa, ale podejrzewam, że w uczelni też bez odpowiedniej zgody nikt nie ma prawa wieszczać swoich kartek.