chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
http://survey.wikipediastudy.org/intro.php?lang=pl
prosiłbym o korektę osoby, które mają dostep:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż tylko jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki."
powinno być raczej:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki." - te "tylko" razi - nie tylko wypełnienie metryczki :)
i drugie na dole
"Oświadczamy, że zebrane w kwestionariuszu dane osobowe zostaną potraktowane jako ściśle tajne i nie zostaną ujawnione osobom trzecim" - tajne na poufne.
To tylko czepianie się :)
przykuta
Przykuta pisze:
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
http://survey.wikipediastudy.org/intro.php?lang=pl
prosiłbym o korektę osoby, które mają dostep:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż tylko jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki."
powinno być raczej:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki." - te "tylko" razi - nie tylko wypełnienie metryczki :)
i drugie na dole
"Oświadczamy, że zebrane w kwestionariuszu dane osobowe zostaną potraktowane jako ściśle tajne i nie zostaną ujawnione osobom trzecim" - tajne na poufne.
To tylko czepianie się :)
To chyba jakieś jaja - pytanie o dochody i o nicka. Błędna klasyfikacja wykształcenia - brak np. 'absolutorium bez obrony pracy magisterskiej" i innych temu podobnych. Co do liczby zaczętych artykułów- wiem, ile dzieci począłem, ale artykułów to już nie liczyłem. Pytanei o rozliczenie godzinowe - jak sobie czytam książkę o losach kurew w starożytnej Warszawie to mimowolnie zbiera materiały.
Reasumując - ktoś nie miał pojęcia, za co się bierze.
Picus viridis
To chyba jakieś jaja - pytanie o dochody i o nicka. Błędna klasyfikacja wykształcenia - brak np. 'absolutorium bez obrony pracy magisterskiej" i innych temu podobnych. Co do liczby zaczętych artykułów- wiem, ile dzieci począłem, ale artykułów to już nie liczyłem.
http://toolserver.org/~escaladix/larticles/larticles.php?user=Picus%20viridi...
Ja czekałem dobre dwie minuty i gdy już miałem wybrać ile to zobaczyłem że maksimum jest 500 a później 500+
PMG
---------------------------------------------------- Zapal znicz pamięci, dla osoby, której nie ma już z nami. http://klik.wp.pl/?adr=www.WirtualnyZnicz.pl&sid=542
PMG pisze:
To chyba jakieś jaja - pytanie o dochody i o nicka. Błędna klasyfikacja wykształcenia - brak np. 'absolutorium bez obrony pracy magisterskiej" i innych temu podobnych. Co do liczby zaczętych artykułów- wiem, ile dzieci począłem, ale artykułów to już nie liczyłem.
http://toolserver.org/~escaladix/larticles/larticles.php?user=Picus%20viridi...
Ja czekałem dobre dwie minuty i gdy już miałem wybrać ile to zobaczyłem że maksimum jest 500 a później 500+
PMG
No właśnie, do pytana o liczbę USUNIĘTYCH nie dotrwałem :-(
Picus viridis
Jest działający licznik zapoczątkowanych stron, więc to chyba nic trudnego określić tę liczbę :> niektóre pytania były zaskakujące, ale daleki byłbym od krytykowania zanim nie zobaczę opracowanych wyników Filip
To chyba jakieś jaja - pytanie o dochody i o nicka. Błędna klasyfikacja wykształcenia - brak np. 'absolutorium bez obrony pracy magisterskiej" i innych temu podobnych. Co do liczby zaczętych artykułów- wiem, ile dzieci począłem, ale artykułów to już nie liczyłem.
Picus viridis
Ech, kwiaty zdarzają się co krok: brak wyjaśnienia co się rozumie pod pojęciem znajomości języka w mowie/piśmie czynnie/biernie, nie bardzo wiem co to za "wiedza merytoryczna" (przypuszczam, że wiedza pozyskana samodzielnie, w ramach hobby, lektur, podróży itp.), liczenie haseł edytowanych / zapoczątkowanych (liczy się dowolna edycja? redirecty też? a disambigi?), bardzo specyficzna klasyfikacja zawodów (np. wielki wór pt. "biznes i finanse" - rozumiem, że rzadka sprawa wśród Wikipedystów?; sztuczne oddzielenie stanowisk kierowniczych - należało zadać oddzielne pytanie jakiego rodzaju jest stanowisko)...
i przede wszystkim brak pomocy "co poeta miał na myśli".
Szczerze powiedziawszy, na Wikipedii pewnie znalazłbym swoje edycje w hasłach ze wszystkich z wymienionych dziedzin - tylko czy to ma sens? Nie wiem też jak policzyć osoby, z którymi się regularnie kontaktuję. Regularnych dyskutantów tutaj też mam liczyć?! :) Do pytania o aktywność też mam zastrzeżenia (nie znoszę odpowiedzi "czasami", "często" itd. - bo to subiektywne).
Właściwie to nie wiem, czy ktoś tę ankietę testował? Nie jest może tak fatalna jak ta polska (wówczas zabrakło mi czasu by napisać autorowi, dlaczego jego pytania są bez sensu), niemniej ktoś mógł się bardziej postarać.
Choćby w ergonomii, bo ta ankieta męczy (ja odpadłem na liczbie edytowanych haseł). Skoro wymagają podania konta, to większość męczących rzeczy naprawdę możnaby policzyć automatem...
Pozdrawiam, michał "aegis maelstrom" buczyński.
Ech, kwiaty zdarzają się co krok: brak wyjaśnienia co się rozumie pod pojęciem znajomości języka w mowie/piśmie czynnie/biernie, nie bardzo wiem co to za "wiedza merytoryczna" (przypuszczam, że wiedza pozyskana samodzielnie, w ramach hobby, lektur, podróży itp.), liczenie haseł edytowanych / zapoczątkowanych (liczy się dowolna edycja? redirecty też? a disambigi?), bardzo specyficzna klasyfikacja zawodów (np. wielki wór pt. "biznes i finanse" - rozumiem, że rzadka sprawa wśród Wikipedystów?; sztuczne oddzielenie stanowisk kierowniczych - należało zadać oddzielne pytanie jakiego rodzaju jest stanowisko)...
To jest akurat kaszan, bo można wybrać tylko jedną odpowiedź, a wystarczyłoby poptrzedzić pytaniem filtującym. Co do stanowiska - to swoją drogą.
i przede wszystkim brak pomocy "co poeta miał na myśli".
Szczerze powiedziawszy, na Wikipedii pewnie znalazłbym swoje edycje w hasłach ze wszystkich z wymienionych dziedzin - tylko czy to ma sens? Nie wiem też jak policzyć osoby, z którymi się regularnie kontaktuję. Regularnych dyskutantów tutaj też mam liczyć?! :) Do pytania o aktywność też mam zastrzeżenia (nie znoszę odpowiedzi "czasami", "często" itd. - bo to subiektywne).
Zgadza się - powinno być za każdym razem albo na końcu w formie spradzających - w ostatnim tygodniu, a to było tylko do jednego pytania. Ale to mogę zrozumieć - i tak była dłuuga.
Właściwie to nie wiem, czy ktoś tę ankietę testował?
Teraz testują - na meta-wiki były swobodnie udzielane odpowiedzi - czemu edytujesz i chyba na bazie tego ułożono kafeterię do tego własnie pytania (u nas jest też, ale generalnie brakuje pytania - czemu zaczałeś eydtować, bo czemu edytuję teraz - to inna para kaloszy). Fajne IMO jest to, że dali kilka możliwości z pytaniami półotwartymi - na bazie tego można będzie zebrać sporo stuffu, by zrobić ciut lepsze narzędzie za rok.
przykuta
W dniu 30 października 2008 23:24 użytkownik Michał Buczyński sandbox@o2.pl napisał:
Choćby w ergonomii, bo ta ankieta męczy (ja odpadłem na liczbie edytowanych haseł). Skoro wymagają podania konta, to większość męczących rzeczy naprawdę możnaby policzyć automatem...
Chyba nie ma też skutecznego mechanizmu weryfikacji userów. Ja np; ją wypełniłem klikając na link, który podał Przykuta w mailu, a nie z sitenotice. Miałem zupełną wolność w związku z tym z podaniem swojego nicka :-) Mogłem np: podać, że jestem Aegisem :-) Potem jak prawdziwy Aegis by próbował wypełnić tę ankietę klikając na sitenotice to system ankiety by wykrył, że Aegis ją już raz wypełnił :-).
Ankieta, jak każda, ma swe wady wynikające z ogólnikowości pytań, a niektóre są wręcz idiotyczne (szczególnie te związane z ilościami: ile tygodniowo itp), ale nie można powiedzieć, że jest to ankieta bzdurna, jeśli autorzy mają pomysł jak dane wykorzystać. Z drugiej strony ankietowany ma sporą możliwość dowolności wypowiedzi, bo choć niektóre dane (przy podaniu nicka) są weryfikowalne, to na ponad 50% pytań można odpowiadać dowolnie, a więc również kłamliwie. Byłem kiedyś ankieterem i wiem, że zbieranie i przekształcanie danych to w zasadzie wyłącznie dobra wola pytającego. I na koniec pytanie - czemu ta ankieta ma w zasadzie służyć? Uznaniu wiki za ency, czy nieency, nas za autorów wartych uwagi, czy bezwartościowych, wikiholików czy leniuszków, mających wiedzę czy gamoniów? Mam dziwne wrażenie, że autorzy sami nie bardzo wiedzą o co im chodzi...
W dniu 30 października 2008 17:37 użytkownik Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał:
W dniu 30 października 2008 23:24 użytkownik Michał Buczyński sandbox@o2.pl napisał:
Choćby w ergonomii, bo ta ankieta męczy (ja odpadłem na liczbie edytowanych haseł). Skoro wymagają podania konta, to większość męczących rzeczy naprawdę możnaby policzyć automatem...
Chyba nie ma też skutecznego mechanizmu weryfikacji userów. Ja np; ją wypełniłem klikając na link, który podał Przykuta w mailu, a nie z sitenotice. Miałem zupełną wolność w związku z tym z podaniem swojego nicka :-) Mogłem np: podać, że jestem Aegisem :-) Potem jak prawdziwy Aegis by próbował wypełnić tę ankietę klikając na sitenotice to system ankiety by wykrył, że Aegis ją już raz wypełnił :-).
-- Tomek "Polimerek" Ganicz http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek http://www.ganicz.pl/poli/ http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html _______________________________________________ WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Ankieta, jak każda, ma swe wady wynikające z ogólnikowości pytań, a niektóre są wręcz idiotyczne (szczególnie te związane z ilościami: ile tygodniowo itp), ale nie można powiedzieć, że jest to ankieta bzdurna, jeśli autorzy mają pomysł jak dane wykorzystać. Z drugiej strony ankietowany ma sporą możliwość dowolności wypowiedzi, bo choć niektóre dane (przy podaniu nicka) są weryfikowalne, to na ponad 50% pytań można odpowiadać dowolnie, a więc również kłamliwie.
To jest akurat wada wszelkich badań opartych na ankiecie :)
Byłem kiedyś
ankieterem i wiem, że zbieranie i przekształcanie danych to w zasadzie wyłącznie dobra wola pytającego.
No tak, tu jeszcze dochodzą sufity ankieterskie ;)
I na koniec pytanie - czemu ta
ankieta ma w zasadzie służyć? Uznaniu wiki za ency, czy nieency, nas za autorów wartych uwagi, czy bezwartościowych, wikiholików czy leniuszków, mających wiedzę czy gamoniów? Mam dziwne wrażenie, że autorzy sami nie bardzo wiedzą o co im chodzi...
wydaje mi się, że nacisk jst polożony na kwestię oceny wiarygodności - nie wiem jednak, jaki jest zestaw pytań dla niezarejestrowanych. Może by ktoś sprawdził jakie jest drzewko pytan, gdy się tę opcje zaznacza?
przykuta
Witam,
Uff, dotarłem do końca.
Ankieta nie jest źle napisana - szczególnie liczy się to, że pytania merytoryczne nie są bezmyślne i zależą od wczesniejszej ścieżki odpowiedzi.
Niektóre pytania całkiem sensowne, jak to o przyczyny niedotowania Wikipedii.
Ale pytania o liczbę godzin/artykułów itd. bez jakiejkolwiek skali kategorycznej wskazują na to, że chyba autorzy nie bardzo wiedzieli jaka jest praktyka edytowania wikipedii. Podaj "przybliżoną" liczbę a potem wybór liczby od 1 do ... :]
Pozdrawiam, Robert
W dniu 30 października 2008 08:45 użytkownik Przykuta przykuta@o2.plnapisał:
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
http://survey.wikipediastudy.org/intro.php?lang=pl
prosiłbym o korektę osoby, które mają dostep:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż tylko jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki."
powinno być raczej:
"Prosimy jednak, żebyś wypełnił/wypełniła pierwszą część zawierającą dane demograficzne, gdyż jej uzupełnienie pozwoli prawidłowo zinterpretować wyniki." - te "tylko" razi - nie tylko wypełnienie metryczki :)
i drugie na dole
"Oświadczamy, że zebrane w kwestionariuszu dane osobowe zostaną potraktowane jako ściśle tajne i nie zostaną ujawnione osobom trzecim" - tajne na poufne.
To tylko czepianie się :)
przykuta
I zamianę "pamflet" na "broszura" w jednym z dalszych pytań (false friend... z longmana: pamphlet - a very thin book with paper covers, that gives information about something).
Awersowy
Dnia 31-10-2008 o godz. 23:21 Marek Kozakowski napisał(a):
W dniu 30 października 2008 08:45 użytkownik Przykuta
przykuta@o2.plnapisał:
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
Pada pytanie o narodowość, a można wybrać jedynie państwo. Romowie i Kurdowie nie istnieją. ;)
Lajsi
---------------------------------------------------- Czy spełniłeś już swoje marzenia z dzieciństwa? "Ostatni wykład" Randy Pauscha już w empikach Przeczytaj http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fcorto.www.wp.pl%2Fas%2Fwyklad2.html&...
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
Pada pytanie o narodowość, a można wybrać jedynie państwo. Romowie i Kurdowie nie istnieją. ;)
Akurat w tym miejscu to coś innego mnie irytowało - czy sonda nie mogłaby zaczytywać z jakiej wiki wchodzi user i to państwo ustawiać jako pierwsze z góry ? Myślę że nie jest to praca na lata zrobienie czegoś takiego.
PMG
---------------------------------------------------- Zapal znicz pamięci, dla osoby, której nie ma już z nami. http://klik.wp.pl/?adr=www.WirtualnyZnicz.pl&sid=542
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
Pada pytanie o narodowość, a można wybrać jedynie państwo. Romowie i Kurdowie nie istnieją. ;)
Akurat w tym miejscu to coś innego mnie irytowało - czy sonda nie mogłaby zaczytywać z jakiej wiki wchodzi user i to państwo ustawiać jako pierwsze z góry ? Myślę że nie jest to praca na lata zrobienie czegoś takiego.
PMG
No, chyba nie - wiki nie są państwowe :)
p
Dnia 1-11-2008 o godz. 11:24 Przykuta napisał(a):
chodzi o ten podwiezony w sitenotice i anonotice:
Pada pytanie o narodowość, a można wybrać jedynie państwo. Romowie i Kurdowie nie istnieją. ;)
Akurat w tym miejscu to coś innego mnie irytowało - czy sonda nie mogłaby zaczytywać z jakiej wiki wchodzi user i to państwo ustawiać jako pierwsze z góry ? Myślę że nie jest to praca na lata zrobienie czegoś takiego.
PMG
No, chyba nie - wiki nie są państwowe :)
p
Wiesz- jeżeli wchodzisz z pl.wiki na sondę to myślę że skrypt mógłby ustawiać na pierwszym miejscu Polskę. Rozumiem że nie zawsze byłoby to prawidłowe - ale przecież jest to lepsze niż ustawianie na pierwszym miejscu Afganistanu czy co tam jest.
PMG
---------------------------------------------------- FREE SKI. Otwieramy sezon narciarski!!! Atrakcyjne oferty ze ski-passem w cenie. Austria od 590zł, Francja od 348zł. http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fzima.wycieczki.wp.pl&sid=533