Po pierwsze: C4 zwracałam uwagę kilka razy, po raz pierwszy na liście. Po drugie: Myślałam że to grupa wikipedii, gdzie omawia się również drażliwe tematy, dla wspólnego dobra. Okazalo się, że to zwykły "publiczny" czat. Po trzecie: Wiele razy prosiłam, o odrobinę szacunku również dla ludzi, którzy się mylą, bładzą i robią coś źle. Mam synów i wcale nie życzę sobie, by ktoś im wymyślał od debili kiedy zrobią cos nie tak na Wikipedii. Uczę ich szacunku dla ludzi, a afiszowanie się z inwektywami na stronie, którz ma ileśtam tysiecy odwiedzajacych dziennie to polityka prowadząca do zniechęcenia kazdego, kto próbuje się włączyć, a coś mu nie wychodzi czy nie wie jak coś zrobić. Po czwarte: C4 wie dobrze, że szanuję jej bystrość umysłu i ładny styl pisania. Ale jej poglądy i dzielenie ludzi na ludzi i nieludzi są dla mnie nie do przyjęcia. NIE DO PRZYJĘCIA! Ale dziwi mnie, że I Polimerek uważa, że moje uwagi były za ostre na listę, a publiczne stwierdzenie C4 że nie kazdy człowiek jest człowiekiem uznaje za dopuszczalne. Obnoszenie się z brakiem szacunku do ludzi jest DLA MNIE gorszace i niestosowne. Po piąte: _proszę o usunięcie mnie z listy administratorów i listy dyskusyjnej Wikipedii_. Chcę odpocząć. I tak niewielki ze mnie pożytek jako administratora. Wolę być szarym użytkownikiem Wikipedii i nie dostawać_ _listów od obrażonych "zablokowanych" z ruchomym IP czy po nosie od Polimerka, nawet jak "akurat ma się trochę racji". Chyba jestem za stara na tę zabawę. Tę część mojej przygody z Wikipedią uważam za zamkniętą. Dixi
Dobrze rozumiem Cie i popieram Twoje stanowisko, Dixi. Mysle dosc podobnie. Youandme
On 3 Jun 2004 at 20:18, ms wrote:
Po pierwsze: C4 zwraca am uwag kilka razy, po raz pierwszy na li cie. Po drugie: My la am e to grupa wikipedii, gdzie omawia si równie dra liwe tematy, dla wspólnego dobra. Okazalo si , e to zwyk y "publiczny" czat. Po trzecie: Wiele razy prosi am, o odrobin szacunku równie dla ludzi, którzy si myl , b adz i robi co le. Mam synów i wcale nie ycz sobie, by kto im wymy la od debili kiedy zrobi cos nie tak na Wikipedii. Ucz ich szacunku dla ludzi, a afiszowanie si z inwektywami na stronie, którz ma ile tam tysiecy odwiedzajacych dziennie to polityka prowadz ca do zniech cenia kazdego, kto próbuje si w czy , a co mu nie wychodzi czy nie wie jak co zrobi . Po czwarte: C4 wie dobrze, e szanuj jej bystro umys u i adny styl pisania. Ale jej pogl dy i dzielenie ludzi na ludzi i nieludzi s dla mnie nie do przyj cia. NIE DO PRZYJ CIA! Ale dziwi mnie, e I Polimerek uwa a, e moje uwagi by y za ostre na list , a publiczne stwierdzenie C4 e nie kazdy cz owiek jest cz owiekiem uznaje za dopuszczalne. Obnoszenie si z brakiem szacunku do ludzi jest DLA MNIE gorszace i niestosowne. Po pi te: _prosz o usuni cie mnie z listy administratorów i listy dyskusyjnej Wikipedii_. Chc odpocz . I tak niewielki ze mnie po ytek jako administratora. Wol by szarym u ytkownikiem Wikipedii i nie dostawa _ _listów od obra onych "zablokowanych" z ruchomym IP czy po nosie od Polimerka, nawet jak "akurat ma si troch racji". Chyba jestem za stara na t zabaw . T cz mojej przygody z Wikipedi uwa am za zamkni t . Dixi
From: "ms" msbetley@astercity.net
Po piąte: _proszę o usunięcie mnie z listy administratorów i listy dyskusyjnej Wikipedii_. Chcę odpocząć. I tak niewielki ze mnie pożytek jako administratora. Wolę być szarym użytkownikiem Wikipedii i nie dostawać_ _listów od obrażonych "zablokowanych" z ruchomym IP czy po nosie od Polimerka, nawet jak "akurat ma się trochę racji". Chyba jestem za stara na tę zabawę. Tę część mojej przygody z Wikipedią uważam za zamkniętą. Dixi
E tam, każdy z nas odchodzil i jeszcze pare razy bedzie odchodzi. Moj ajdluzszy staz niebycoa to 2 tygodnie :-)
Beno/GEMMA
On Thu, 3 Jun 2004, ms wrote:
Po pierwsze: Po drugie: Po trzecie: Po czwarte: Po piąte: Dixi
Uwazam, ze jestescie smieszni z tym obrazaniem sie. Zachowujecie sie jak dzieci, ktore poklocily sie o lopatke w piaskownicy. Mimo wszystko, mimo takich zachowan innych wikipedystow, NIE wypisuje sie z Wikipedii, bo nie zalezy mi na opiniach innych wikipedystow wobec mnie, a jedynie zalezy mi na wikipedii. Nauczcie sie przyjmowac krytyke z honorem. Panther
On Thu, 3 Jun 2004, ms wrote:
Po pierwsze: Po drugie: Po trzecie: Po czwarte: Po piąte:
Wydaje mi sie, ze trafilam na grupe dzieci klocacych sie o zabawki w piaskownicy, a nie na osoby, ktore maja WSPOLNIE tworzyc encyklopedie. Wybaczcie, Dixi, Polimerek, Jonasz C4, ale zacznijcie przyjmowac krytyke z honorem. Mnie osobiscie nie obchodzi, co kto o mnie powie na wikipedii, gdyz celem nadrzednym od wszelkich walk slownych jest stworzenie dobrej encyklopedii. Jesli C4 moze i potrafi (w co wierze), na pewno przestanie wpisywac hasla "debil". A Ty, Dixi, moze naucz swych synow, by nie za bardzo przejmowali sie ludzmi, ktorzy nazywaja ich debilami, jesli to nie jest prawda? Bo ja tego wlasnie ucze swego dziecka. Panther