Hej,
Na stronie niedawno zawiązanej Koalicji Otwartej Edukacji jest lista autorów, którzy zmarli w 1938 r., czyli prawa autorskie do ich dzieł wygasają 1 stycznia 2009. Może się to przydać np: do wikiźródeł.
http://koed.org.pl/?page_id=52
Tomasz Ganicz napisał:
Na stronie niedawno zawiązanej Koalicji Otwartej Edukacji jest lista autorów, którzy zmarli w 1938 r., czyli prawa autorskie do ich dzieł wygasają 1 stycznia 2009. Może się to przydać np: do wikiźródeł.
Poprawny adres: http://koed.org.pl/?p=45
w.
Dnia 04-12-2008, Cz o godzinie 15:12 +0100, Wojciech Muła pisze:
Poprawny adres: http://koed.org.pl/?p=45
Poprzedni adres dzialal do godz. 14.50. Nowy dziala od 14.51. To moja wina: adres zmienilem, bo nie mam pojecia jak wordpressie przerzucic material z kategorii strony do kategorii artykuly. pozdr Lipszyc
W dniu 4 grudnia 2008 15:12 użytkownik Wojciech Muła wm@mahajana.net napisał:
Tomasz Ganicz napisał:
Na stronie niedawno zawiązanej Koalicji Otwartej Edukacji jest lista autorów, którzy zmarli w 1938 r., czyli prawa autorskie do ich dzieł wygasają 1 stycznia 2009. Może się to przydać np: do wikiźródeł.
Poprawny adres: http://koed.org.pl/?p=45
To jest chyba najbardziej interesujące nazwisko: 122. Faustyna Kowalska św. ; (1905-1938)
Czy w tym momencie można sobie kupić w bibliotece jakieś wydanie "Dzienniczka" i począwszy od północy 1 stycznia wrzucać do Wikiźródeł? A co jeśli redaktorzy nagle powiedzą, że ich wkład (korekta, opracowanie) jest twórczy? Bo żeby dostać się do *oryginału* trzeba mieć chyba zgodę władz kościelnych i to wysokiego szczebla...
To jest chyba najbardziej interesujące nazwisko: 122. Faustyna Kowalska św. ; (1905-1938)
375. Rostworowski, Karol Hubert (1877-1938).
Ten pan interesuje mnie najbardziej :) (całkiem niezłe dramaty pisał). W wolnym czasie pożyczę sobie wydanie BN z biblioteki i powrzucam trochę na wikiźródła :).
Ale ja nie mogę doczekać się przyszłego roku, bo do PD wchodzą: Tadeusz Dołęga-Mostowicz Aleksander Brückner Zygmunt Freud Witold Noskowski, a przede wszystkim: Stanisław Ignacy Witkiewicz (reprodukcje i teksty!!)
Awersowy
Marek Kozakowski pisze:
Ale ja nie mogę doczekać się przyszłego roku, bo do PD wchodzą: Tadeusz Dołęga-Mostowicz Aleksander Brückner Zygmunt Freud Witold Noskowski, a przede wszystkim: Stanisław Ignacy Witkiewicz (reprodukcje i teksty!!)
I Czechowicz!
"już płomienie tną ciemności wstęgę postój nocny wojska na pożaru tle przy doboszach szczenię biega bure maleńkie o mój rozmarynie rozwijaj się"
i ten dramatyczny wiersz w którym przepowiedział swoją śmierć:
"ja przy foliałach jurysta zakrztuszony wołaniem gaz ja śpiąca pośród jaskrów i dziecko w żywej pochodni i bombą trafiony w stallach i powieszony podpalacz ja czarny krzyżyk na listach"
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Czechowicz
pozdr Lipszyc
Wiecie jakim to optymizmem wieje, takie radowanie się że w roku X zmarł pan Y i już w roku X+71 będą jego dzieła PD :P
Pozdrawiam AJF/WarX
ps. Prawa autorskie chyba nie tak miały działać
W dniu 4 grudnia 2008 15:58 użytkownik Artur Fijałkowski wiki.warx@gmail.com napisał:
Wiecie jakim to optymizmem wieje, takie radowanie się że w roku X zmarł pan Y i już w roku X+71 będą jego dzieła PD :P
ps. Prawa autorskie chyba nie tak miały działać
A jak miały? Konwencja berneńska daje 50 lat, to i tak na tyle długo, że większość z nas by nie doczekała uwolnienia np. Stanisława Lema.
Wiecie jakim to optymizmem wieje, takie radowanie się że w roku X zmarł pan Y i już w roku X+71 będą jego dzieła PD :P
Pozdrawiam AJF/WarX
Jest takie cudowne zdjęcie Smosarskiej, a fotografik zmarł dopiero w 1952 :-(
Picus viridis
Ale ja nie mogę doczekać się przyszłego roku, bo do PD wchodzą: Tadeusz Dołęga-Mostowicz Aleksander Brückner Zygmunt Freud Witold Noskowski, a przede wszystkim: Stanisław Ignacy Witkiewicz (reprodukcje i teksty!!)
W przypadku Freuda to trzeba dodać czas przeżycia tłumaczy; dlatego tak ważny będzie 1942 (Boy i Komedia ludzka). A z Witkacym to zdaje się nie ma pewności, prawda?
Picus viridis
Boy to w ogole jest kluczowy, przeciez to jest cale sredniczowiecze: Piesn o Rolandzie, Francois Villon...
Lipszyc
Dnia 04-12-2008, Cz o godzinie 16:32 +0100, picus-viridis pisze:
Ale ja nie mogę doczekać się przyszłego roku, bo do PD wchodzą: Tadeusz Dołęga-Mostowicz Aleksander Brückner Zygmunt Freud Witold Noskowski, a przede wszystkim: Stanisław Ignacy Witkiewicz (reprodukcje i teksty!!)
W przypadku Freuda to trzeba dodać czas przeżycia tłumaczy; dlatego tak ważny będzie 1942 (Boy i Komedia ludzka). A z Witkacym to zdaje się nie ma pewności, prawda?
Picus viridis
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Dobra dobra, nie rozkręcajcie się w tych wzdechach bo się zaraz okaże, że jak to cudownie że wojna artystów zabrała. Aż zacytuję klasyka: "Prawa autorskie chyba nie tak miały działać."
ABX
On Thu, 4 Dec 2008 16:38:02 +0100 ABX abxabx@gmail.com wrote:
Dobra dobra, nie rozkręcajcie się w tych wzdechach bo się zaraz okaże, że jak to cudownie że wojna artystów zabrała. Aż zacytuję klasyka: "Prawa autorskie chyba nie tak miały działać."
Powinny działać logicznie w zgodzie z własną nazwą, a więc wygasać z chwilą śmierci autora. Fakt, że to odliczanie dat jest lekko krępujące, ale to kostrukcja tego prawa do tego doprowadziła.
szw.
ale zaraz zaraz.... Jeśli chciałabym wydać "Pana Tadeusza" imć Mickiewicza, który umarł już dawno temu, to CHYBA nie mogę tego zrobić ot, tak sobie - tylko muszę zapłacić myto (zaiksowi ?)
kiedyś już była na ten temat dyskusja i tak to zrozumiałam że prawo zazwyczaj nie działa wstecz, ale akurat prawo autorskie w Polsce jest inne....
niech mnie ktoś uświadomi
Beax
Bea pisze:
kiedyś już była na ten temat dyskusja i tak to zrozumiałam że prawo zazwyczaj nie działa wstecz, ale akurat prawo autorskie w Polsce jest inne....
niech mnie ktoś uświadomi
Beax
Mi ostatnio na lekcji mówił nauczyciel polskiego, że spadkobiercy Szekspira zarabiają na tantiemach od wystawiania jego sztuk, ale nie wiem, czy to nie hoax
wyksztalcioch
Bea pisze:
ale zaraz zaraz.... Jeśli chciałabym wydać "Pana Tadeusza" imć Mickiewicza, który umarł już dawno temu, to CHYBA nie mogę tego zrobić ot, tak sobie - tylko muszę zapłacić myto (zaiksowi ?)
ZAIKS to akurat zajmuje się tzw. zbiorowym zarządzaniem prawami autorskimi, nie jest agendą państwa. A po Mićkiewicza (czy zmarłego rok po nim Heinego) to chyba prawnicze szakale nie ośmielą się sięgnąć.
Picus viridis
W dniu 4 grudnia 2008 19:23 użytkownik Bea beax.wiki@gmail.com napisał:
ale zaraz zaraz.... Jeśli chciałabym wydać "Pana Tadeusza" imć Mickiewicza, który umarł już dawno temu, to CHYBA nie mogę tego zrobić ot, tak sobie - tylko muszę zapłacić myto (zaiksowi ?)
kiedyś już była na ten temat dyskusja i tak to zrozumiałam że prawo zazwyczaj nie działa wstecz, ale akurat prawo autorskie w Polsce jest inne....
niech mnie ktoś uświadomi
Jakoś mój zwykle sceptyczny umysł nie znajduje żadnych przeciwwskazań.
Po Szopena już wyciągnięto łapki - jego utwory i wizerunek (twarz) jest "specjalnie chroniona" specjalną ustawą, uchwaloną - jak wiadomo (bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...) z powodu wódki Chopin.
Niebezpieczny precedens. Następny będzie Mickiewicz, Słowacki, Norwid, a potem i Herbert, bo dlaczego nie?
Jak ktoś chce sobie poczytać ustawę, to proszę: http://www.wi.wpia.uksw.edu.pl/Akty%20prawne/chopin.pdf
Awersowy
W dniu 4 grudnia 2008 20:56 użytkownik Marek Kozakowski marek.kozakowski@gmail.com napisał:
Po Szopena już wyciągnięto łapki - jego utwory i wizerunek (twarz) jest "specjalnie chroniona" specjalną ustawą, uchwaloną - jak wiadomo (bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...) z powodu wódki Chopin.
Niebezpieczny precedens. Następny będzie Mickiewicz, Słowacki, Norwid, a potem i Herbert, bo dlaczego nie?
Jak ktoś chce sobie poczytać ustawę, to proszę: http://www.wi.wpia.uksw.edu.pl/Akty%20prawne/chopin.pdf
...
Brakuje mi słów - nie jestem specjalistą od czytania ustaw, więc niech ktoś mnie oświeci - czy to oznacza, że nie można publicznie grać utworów Chopina bez zgody ministra, który "trzyma pieczę nad dziedzictwem narodowym", bo inaczej może on "dochodzić ochrony dóbr", a sąd może "zasądzić kwotę z tytułu odszkodowania"?
Z tego co pamiętam, po prostu chodzi o to, że specjalnie powołany do tego celu Narodowy Instytut Fryderyka Chopina ma takie same prawa autorskie, jak powiedzmy spadkobiercy Herberta do utworów Herberta. A instytucja ta podlega ministrowi - jest państwowa.
I tak się udało przyblokować zakusy jakiegoś prywatnego instytutu im. Szopena, który chciał te prawa zawłaszczyć.
Ale jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi. W sumie artykuł prasowy na ten temat czytałem już jakiś czas temu.
Awersowy
W dniu 4 grudnia 2008 21:08 użytkownik Marek Kozakowski marek.kozakowski@gmail.com napisał:
Z tego co pamiętam, po prostu chodzi o to, że specjalnie powołany do tego celu Narodowy Instytut Fryderyka Chopina ma takie same prawa autorskie, jak powiedzmy spadkobiercy Herberta do utworów Herberta. A instytucja ta podlega ministrowi - jest państwowa.
I tak się udało przyblokować zakusy jakiegoś prywatnego instytutu im. Szopena, który chciał te prawa zawłaszczyć.
Jak można zawłaśczyć prawa autorskie do utworów na PD, tego nie rozumiem...
Adam Dodek Michalik pisze:
W dniu 4 grudnia 2008 21:08 użytkownik Marek Kozakowski marek.kozakowski@gmail.com napisał:
Z tego co pamiętam, po prostu chodzi o to, że specjalnie powołany do tego celu Narodowy Instytut Fryderyka Chopina ma takie same prawa autorskie, jak powiedzmy spadkobiercy Herberta do utworów Herberta. A instytucja ta podlega ministrowi - jest państwowa.
"Utwory Fryderyka Chopina i przedmioty z nim zwiàzane stanowià dobro ogólnonarodowe podlegajàce szczególnej ochronie. Nazwisko Fryderyka Chopina i jego wizerunek sà chronione odpowiednio na zasadach dotyczàcych dóbr osobistych."
Hmm...jak na mój gust to wcale nie znaczy, że ktoś ma do tego ponownie prawa autorskie, ale prawnikiem to ja nie jestem i raczej nie będę. Sądziłbym raczej, że chodzi o to by Chopin nie został zapomniany.
wyksztalcioch
W dniu 4 grudnia 2008 19:23 użytkownik Bea beax.wiki@gmail.com napisał:
ale zaraz zaraz.... Jeśli chciałabym wydać "Pana Tadeusza" imć Mickiewicza, który umarł już dawno temu, to CHYBA nie mogę tego zrobić ot, tak sobie - tylko muszę zapłacić myto (zaiksowi ?)
Funduszowi Promocji Twórczości: art. 40 oraz art. 111-114 ustawy. http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_(ustawa)
Kierowanie takim Funduszem to musi być niezłe zajęcie: pieniądze wpływają same, rozdziela się je uznaniowo...
kiedyś już była na ten temat dyskusja i tak to zrozumiałam że prawo zazwyczaj nie działa wstecz, ale akurat prawo autorskie w Polsce jest inne....
niech mnie ktoś uświadomi
To nie jest działanie wstecz: opłata jest pobierana za to, co wydajesz teraz. Obecnie o ile pamiętam, jak np. kupujesz album z obrazami Matejki, to 5% ceny trafia do FPT. FPT żywi się też ryczałtem od nośników danych.
A wracając do Wikipedii:czy Helion zapłacił haracz FPT za materiały Public Domain znajdujące się na Wikipedii DVD? :)
nooo O właśnie. Coś mi też takiego świtało. W zasadzie takie pełne PD (w moim rozumieniu) stosuje się tylko do prac zwykłych ludzi, a do rzeczy artystycznych to już nie koniecznie.... Dlatego dziwi mnie, że mówicie o publikacji na wikiźródłach nie zastanawiając się czy na pewno nie trzeba wnieść za to opłat (komuś ?).
Beax
W dniu 5 grudnia 2008 09:55 użytkownik Ejdzej Wikipedysta < ejdzej.wikipedysta@gmail.com> napisał:
W dniu 4 grudnia 2008 19:23 użytkownik Bea beax.wiki@gmail.com napisał:
ale zaraz zaraz.... Jeśli chciałabym wydać "Pana Tadeusza" imć Mickiewicza, który umarł już dawno temu, to CHYBA nie mogę tego zrobić ot, tak sobie - tylko muszę zapłacić myto (zaiksowi ?)
Funduszowi Promocji Twórczości: art. 40 oraz art. 111-114 ustawy. http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_(ustawa)http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ustawa%29
Kierowanie takim Funduszem to musi być niezłe zajęcie: pieniądze wpływają same, rozdziela się je uznaniowo...
kiedyś już była na ten temat dyskusja i tak to zrozumiałam że prawo zazwyczaj nie działa wstecz, ale akurat prawo autorskie w Polsce jest inne....
niech mnie ktoś uświadomi
To nie jest działanie wstecz: opłata jest pobierana za to, co wydajesz teraz. Obecnie o ile pamiętam, jak np. kupujesz album z obrazami Matejki, to 5% ceny trafia do FPT. FPT żywi się też ryczałtem od nośników danych.
A wracając do Wikipedii:czy Helion zapłacił haracz FPT za materiały Public Domain znajdujące się na Wikipedii DVD? :)
-- Wikipedysta:A.J. _______________________________________________ WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
W dniu 5 grudnia 2008 10:07 użytkownik Bea napisał:
nooo O właśnie. Coś mi też takiego świtało. W zasadzie takie pełne PD (w moim rozumieniu) stosuje się tylko do prac zwykłych ludzi, a do rzeczy artystycznych to już nie koniecznie.... Dlatego dziwi mnie, że mówicie o publikacji na wikiźródłach nie zastanawiając się czy na pewno nie trzeba wnieść za to opłat (komuś ?).
Dwa nieporozumienia: * ustawa dotyczy "egzemplarzy utworów literackich, muzycznych, plastycznych, fotograficznych i kartograficznych, niekorzystających z ochrony autorskich praw majątkowych" -- nie rozróżna się tutaj "artystów" i zwykłych ludzi (Jak to trafnie określił VaGla: "na świecie są miliardy twórców"). * jak mi ktoś udowodni, że przepisując coś do Wikiźródeł stałem się producentem lub wydawcą egzemplarza utworu, który na dodatek jest wydaniem publikowanym w Rzeczpospolitej Polskiej (a nie w USA, gdzie się znajdują serwery), to chętnie zapłącę FPT od 5 do 8% wpływów, jakie osiągnęłem ze sprzedaży, czyli 0 zł :)
Z Helionem jest już inna sprawa, bo jest wydawcą i sprzedawał na terytorium RP egzemplarze ww. utworów w postaci płyt DVD.
W dniu 5 grudnia 2008 10:29 użytkownik Ejdzej Wikipedysta
Z Helionem jest już inna sprawa, bo jest wydawcą i sprzedawał na terytorium RP egzemplarze ww. utworów w postaci płyt DVD.
Ciekawe czy PWN płaci tej Fundacji od Chopina za to, że mają w swoich encyklopediach papierowych, on-line i na płytach hasło biograficzne o tym kompozytorze :-) Raczej wątpię :-)
W dniu 5 grudnia 2008 10:58 użytkownik Tomasz Ganicz napisał:
W dniu 5 grudnia 2008 10:29 użytkownik Ejdzej Wikipedysta
Z Helionem jest już inna sprawa, bo jest wydawcą i sprzedawał na terytorium RP egzemplarze ww. utworów w postaci płyt DVD.
Ciekawe czy PWN płaci tej Fundacji od Chopina za to, że mają w swoich encyklopediach papierowych, on-line i na płytach hasło biograficzne o tym kompozytorze :-) Raczej wątpię :-)
Fundacja od Chopina to chyba zupełnie z innej bajki. A FPT mogłoby się wmieszkać co do Chopina, jeślina DVD znalazły się nagrania jego utworów.
Dobra dobra, nie rozkręcajcie się w tych wzdechach bo się zaraz okaże, że jak to cudownie że wojna artystów zabrała. Aż zacytuję klasyka: "Prawa autorskie chyba nie tak miały działać."
Powinny działać logicznie w zgodzie z własną nazwą, a więc wygasać z chwilą śmierci autora. Fakt, że to odliczanie dat jest lekko krępujące, ale to kostrukcja tego prawa do tego doprowadziła.
Ten problem wystąpił już w XIX w. Spadkobiercy Szopena procesowali się z firmą Gebethner i Wolf. Znamienne, że nie można było się posłużyć konwencją rosyjsko-francuską, bo władze akurat w tym przypadku uznawały odrębność prawną Królestwa Polskiego.
Picsu viridis
Ejdzej Wikipedysta pisze:
A co jeśli redaktorzy nagle powiedzą, że ich wkład (korekta, opracowanie) jest twórczy? Bo żeby dostać się do *oryginału* trzeba mieć chyba zgodę władz kościelnych i to wysokiego szczebla...
Dzienniczek dostepny jest tu, niestety w pdf: http://www.faustyna.pl/Dzienniczek_Swietej_Siostry_Faustyny_Kowalskiej.pdf
Opracowanie redakcyjne nie podlega, bo konieczny jest tworczy wklad. Ewentualnie przypisy stanowia problem, ale wystarczy je usunac. pozdrawiam Lipszyc