Użytkownik Juliusz napisał:
Tak jest też i tutaj: ledwo odezwał się tu jeden z
naszych
sysopów-zwolenników negocjacji z leninem w październiku - natychmiast
aktywność tego ostatniego wzrosła, podniosła się temperatura naszych
dyskusji i wszystko zaczyna przybierać nieprzyjemny obrót.
Ja mam wrażenie, że to raczej przeciwnicy mówią o nim ciągle i jeszcze
układają jakieś nowe listy, co wszystkim zainteresowanym chyba sprawia
przyjemność. No ale chcącemu nie dzieje się krzywda. ;)
I jeszcze jedno, w sprawie "protestu":
wielokrotnie dawałem ci szansę
na to, żebyś przemyślał swój głupi gest sprzed paru tygodni i wycofał
się z uznawania go za sensowny. Ty wolisz upierać się przy tym, że
tamto twoje postępowanie było słuszne, o czym kilkakrotnie sam
napisałeś. Będzie więc tak, jak sobie na to zapracowujesz: ilekroć
będziemy mieli odmienne zdania, tylekroć będę ci przypominał o twoim
idiotycznym zagraniu.
Będę brutalnie szczery, Julo. Twoje poparcie nie jest mi potrzebne, a
zatem pogodzę się z jego brakiem. Jak chcesz możesz o tym ciągle
przypominać, ale ja jestem już w zupełności poinformowany o Twoim
stanowisku.