Zdarzają sie naruszenia licencji na jakiej była udsotępniona pierwotna grafika. Wygląda to np tak: pierwotna grafika jest udostępnona na WIKI np na licencji GFDL jako bitmapa. Następnie ktoś przerabia tę grafikę na SVG i umieszcza ja pod nową nazwa a stara zostaje skasowana. Autor SVG podaje nowa grafike jako pracę wlasna nie podając ani poprzedniej grafiki jako źródła ani jej autora przy czym do tego zmienia licencję np na PD.
jako przykład moja grafika: Grafika:Sejm sala 2005 a.png (Podział mandatów w wyborach do Sejmu RP 25.09.2005 Autor: Wikipedysta:Danielm {{GFDL}}) przerobiona na SVG przez wikipedystę Szczepan1990. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:POL_Sejm_RP_seats_2005.svg
Daniel Miłaczewski
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Zdarzają sie naruszenia licencji na jakiej była udsotępniona pierwotna grafika. Wygląda to np tak: pierwotna grafika jest udostępnona na WIKI np na licencji GFDL jako bitmapa. Następnie ktoś przerabia tę grafikę na SVG i umieszcza ja pod nową nazwa a stara zostaje skasowana. Autor SVG podaje nowa grafike jako pracę wlasna nie podając ani poprzedniej grafiki jako źródła ani jej autora przy czym do tego zmienia licencję np na PD.
jako przykład moja grafika: Grafika:Sejm sala 2005 a.png (Podział mandatów w wyborach do Sejmu RP 25.09.2005 Autor: Wikipedysta:Danielm {{GFDL}}) przerobiona na SVG przez wikipedystę Szczepan1990. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:POL_Sejm_RP_seats_2005.svg
Daniel Miłaczewski
Po pierwsze, ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji, po drugie watpie zeby koleczka byly przedmiotem praw autorskich ~~~~
23-09-07, Damian Szczepaniak (szczepan1990) szczepan1990@gmail.com napisał(a):
Po pierwsze, ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji, po drugie watpie zeby koleczka byly przedmiotem praw autorskich ~~~~
Oczywiscie, w jakims sensie uklad tych koleczek moze byc inwencja autora, ale recze Ci, ze grafik z takim samym lub podobnym ukladem widzialem dziesiatki
23-09-07, Damian Szczepaniak (szczepan1990) szczepan1990@gmail.com napisał(a):
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Zdarzają sie naruszenia licencji na jakiej była udsotępniona pierwotna grafika. Wygląda to np tak: pierwotna grafika jest udostępnona na WIKI np na licencji GFDL jako bitmapa. Następnie ktoś przerabia tę grafikę na SVG i umieszcza ja pod nową nazwa a stara zostaje skasowana. Autor SVG podaje nowa grafike jako pracę wlasna nie podając ani poprzedniej grafiki jako źródła ani jej autora przy czym do tego zmienia licencję np na PD.
jako przykład moja grafika: Grafika:Sejm sala 2005 a.png (Podział mandatów w wyborach do Sejmu RP 25.09.2005 Autor: Wikipedysta:Danielm {{GFDL}}) przerobiona na SVG przez wikipedystę Szczepan1990. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:POL_Sejm_RP_seats_2005.svg
Daniel Miłaczewski
Po pierwsze, ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji, po drugie watpie zeby koleczka byly przedmiotem praw autorskich ~~~~
Kółeczka raczej nie, bo nawet jeśli to były by6 już PD-old;) rozmieszczenie kółeczek to już kwestia sporna (o ile dobrze się orientuje, to zdarzył się już przypadek pozwu, o naruszenie praw autorskich do liczby).
Inna sprawa, że WarX wyraził zgodę, ale można było o tym poinformować na stronie, bo skąd ktoś weryfikujący to pod kątem praw autorskich ma o tym wiedzieć?
From: "Witek"
Inna sprawa, że WarX wyraził zgodę, ale można było o tym poinformować na stronie, bo skąd ktoś weryfikujący to pod kątem praw autorskich ma o tym wiedzieć?
Ale WarX nie był autorem pierotnej wersji tylko inicjatorem utworzenia SVG. Jego zgoda w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia.
DanielM
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
From: "Witek"
Inna sprawa, że WarX wyraził zgodę, ale można było o tym poinformować na stronie, bo skąd ktoś weryfikujący to pod kątem praw autorskich ma o tym wiedzieć?
Ale WarX nie był autorem pierotnej wersji tylko inicjatorem utworzenia SVG. Jego zgoda w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia.
Dla mnie "ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji" znaczyło jednoznacznie, że WarX był autorem oryginału...
From: "Witek"
Dla mnie "ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji" znaczyło jednoznacznie, że WarX był autorem oryginału..
Niestety nie był. Jak pisałem na początku sprawę oparłem na przykładzie grafiki mojego autorstwa
DanielM
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Dla mnie "ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji" znaczyło jednoznacznie, że WarX był autorem oryginału..
Niestety nie był. Jak pisałem na początku sprawę oparłem na przykładzie grafiki mojego autorstwa
WarX był autorem swojego obrazka. Ty byłeś autorem swojego.
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Art. 2, punkt 4: "Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem."
Przyjmując, że równoodległe kółeczka umieszczone na okręgach współśrodkowych są przejawem "działalności twórczej o indywidualnym charakterze" (art. 1 ww ustawy) to wciąż nie można za dzieło pochodne (opracowanie) uznać tego co zrobił WarX. Nawet gdyby inspirował się Twoimi kółeczkami. Nie masz więc żadnych praw do jego grafiki i nie można mówić o jakimkolwiek naruszeniu licencji.
Pozdrawiam,
From: "Krzysztof Burghardt"
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Art. 2, punkt 4: "Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem."
Przyjmując, że równoodległe kółeczka umieszczone na okręgach współśrodkowych są przejawem "działalności twórczej o indywidualnym charakterze" (art. 1 ww ustawy) to wciąż nie można za dzieło pochodne (opracowanie) uznać tego co zrobił WarX. Nawet gdyby inspirował się Twoimi kółeczkami. Nie masz więc żadnych praw do jego grafiki i nie można mówić o jakimkolwiek naruszeniu licencji.
To tak jak bys stwierdził, że jezeli patrząc na obraz np Kossaka namalowłem identyczny to nie naruszyłem jego praw. Kossak ma swój obraz a ja swój. Myślac w tensposób mozna byłob korzystac ze wszystkiego tlumaczac, ze zrobiłem to od poczatku sam. Inspiracja o ktorej piszesz nie polega na odwzorowaniu tylko utworzeniu swojego utworu noszacego indywidualne cechy. Gdyby użył innej figure, w inny sposób rozlożył kółka to ok byłaby to inspiracja. A tak to jest odwzorowanie tyler tylko że przy użyciu innego narzędzia.
DanielM
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Inspiracja o ktorej piszesz nie polega na odwzorowaniu tylko utworzeniu swojego utworu noszacego indywidualne cechy. Gdyby użył innej figure, w inny sposób rozlożył kółka to ok byłaby to inspiracja. A tak to jest odwzorowanie
Pozostaje tu jeszcze rozpatrzyć prawa architekta, który ławy poselskie zaprojektował ;-) Byłeś zainspirowany jego pracą? A może sejmowe ławy są trójkątne, a Ty artystycznie przerobiłeś to na półokręgi?
Póki WarX nie użył twojej grafiki do wektoryzacji, ani jego nie zawiera elementów skopiowanych z Twojej to dzieła te są niezależne. Kossak malował konie, ale to nie znaczy że już nie wolno ich malować.
Pozdrawiam,
Dnia Sun, 23 Sep 2007 20:08:43 +0200, Krzysztof Burghardt napisał(a):
Pozostaje tu jeszcze rozpatrzyć prawa architekta, który ławy poselskie zaprojektował ;-) Byłeś zainspirowany jego pracą? A może sejmowe ławy są trójkątne, a Ty artystycznie przerobiłeś to na półokręgi?
To bzdurne argumenty, po co w ogóle wypisujesz takie rzeczy?
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Art. 2, punkt 4: "Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem."
I tak to właśnie jest, gdy za prawo biorą się osoby, które nie mają o nim pojęcia. W prawie tak się składa, że trzeba znać nie tylko przepisy, ale także ich interpretację. Naprawdę, przestań wypowiadać się na temat prawa autorskiego, bo moim zdaniem starasz się promować swoją osobę błyskotliwymi "analizami", do których nie masz żadnego, absolutnie żadnego przygotowania. Zakładam, że jesteś umysłem ścisłym, więc chciałbym wytłumaczyć ci, że w prawie błyskotliwy umysł i talenty krasomówcze do niczego się nie przydadzą, jeśli nie będziesz wiedział, jak sądy interpretują przepisy. Sam nigdy się tego nie nauczysz. Mnie uczyli tego przez semestr ludzie z wydziału prawa UJ. Nie wiesz, co to "inspiracja" w języku prawniczym i podstawiasz pod to pojęcie to, co tobie jest wygodne.
Prawo autorskie mówi, że opracowaniem jest np. tłumaczenie, *przeróbka, adaptacja*. Skoro adaptacja książki w filmie jest opracowaniem, skoro przeróbka grafiki jest opracowaniem, to to, co zrobił Szczepan, na pewno można nazwać opracowaniem, jeśli nie wręcz wprost przeróbką. Inspiracja byłaby wtedy, jakby Szczepan narysował trójkąt z kółek, chociaż może być i tak, że zostałoby to uznane za opracowanie. Z inspiracją mamy do czynienia wtedy, gdy utwór oryginalny stoi w tle, o wiele większy jest własny wkład twórczy autora nowego utworu. Tutaj podobieństwo między dwoma utworami jest uderzające co do kształtu i kolorów.
Dalej, jak dla mnie rysunek Daniela Miłaczewskiego spełnia warunki uznania za utwór. Sądy zazwyczaj w rozstrzyganiu takich kwestii biorą pod uwagę kryterium "frekwencyjności" - na ile jest prawdopodobne, że dwie osoby dostając polecenie zrobienia tego samego stworzą takie same utwory. Moim zdaniem prawdopodobieństwo przypadkowego utworzenia grafiki takiej, jak ta z rozkładem miejsc w Sejmie, z takimi kolorami i sposobem prezentacji, jest równe zeru. Kółka są tam użyte w twórczy sposób.
Póki WarX nie użył twojej grafiki do wektoryzacji, ani jego nie zawiera elementów skopiowanych z Twojej to dzieła te są niezależne. Kossak malował konie, ale to nie znaczy że już nie wolno ich malować.
Było kilka spraw w mediach o plagiaty w piosenkach. Nie trzeba "zrippować" czyjegoś CD, użyć sampli z jego płyty by być plagiatorem. Wystarczy _podobieństwo_ melodii. Idąc twoim tropem, jak nie malowałem kopii obrazów Kossaka tymi samymi farbami co Kossak to nie jestem plagiatorem.
23-09-07, Piotr Derbeth Kubowicz derbeth@wp.pl napisał(a):
Dnia Sun, 23 Sep 2007 20:08:43 +0200, Krzysztof Burghardt napisał(a): Prawo autorskie mówi, że opracowaniem jest np. tłumaczenie, *przeróbka, adaptacja*. Skoro adaptacja książki w filmie jest opracowaniem, skoro przeróbka grafiki jest opracowaniem, to to, co zrobił Szczepan, na pewno można nazwać opracowaniem, jeśli nie wręcz wprost przeróbką. Inspiracja byłaby wtedy, jakby Szczepan narysował trójkąt z kółek, chociaż może być i tak, że zostałoby to uznane za opracowanie. Z inspiracją mamy do czynienia wtedy, gdy utwór oryginalny stoi w tle, o wiele większy jest własny wkład twórczy autora nowego utworu. Tutaj podobieństwo między dwoma utworami jest uderzające co do kształtu i kolorów.
Hola, hola, ja _tylko kolorowalem_ to o co mnie WarX poprosil - nic wiecej
23-09-07, Damian Szczepaniak (szczepan1990) szczepan1990@gmail.com napisał(a):
23-09-07, Piotr Derbeth Kubowicz derbeth@wp.pl napisał(a):
Dnia Sun, 23 Sep 2007 20:08:43 +0200, Krzysztof Burghardt napisał(a): Prawo autorskie mówi, że opracowaniem jest np. tłumaczenie, *przeróbka, adaptacja*. Skoro adaptacja książki w filmie jest opracowaniem, skoro przeróbka grafiki jest opracowaniem, to to, co zrobił Szczepan, na pewno można nazwać opracowaniem, jeśli nie wręcz wprost przeróbką. Inspiracja byłaby wtedy, jakby Szczepan narysował trójkąt z kółek, chociaż może być i tak, że zostałoby to uznane za opracowanie. Z inspiracją mamy do czynienia wtedy, gdy utwór oryginalny stoi w tle, o wiele większy jest własny wkład twórczy autora nowego utworu. Tutaj podobieństwo między dwoma utworami jest uderzające co do kształtu i kolorów.
Hola, hola, ja _tylko kolorowalem_ to o co mnie WarX poprosil - nic wiecej
Tylko może zamiast dyskutować czyja to wina, lepiej było by ustalić co z tym zrobić.
From: "Witek"
Tylko może zamiast dyskutować czyja to wina, lepiej było by ustalić co z tym zrobić.
Chodziło mi przede wszystkim o zasygnalizowanie problemu. We wspólnym projekcie powinnismy szanowac prace współtworcow i licencje jaki zostaly nadane. Jeśli tego nie będziemy robić to jak wymagac sznowania licencji przez innych. W tym konkretyn przypadku a w zasadzie dwoch (bo podobnie jest ze schematem dla Senatu). Proponuję aby Szczepan1990 uzupełnił opis na tych grafikach zgodnie z licencja pierwotna. Czyli podal, że grafika powstała na podstawie rysunku w formacie PNG podając jednoczesnie autora pierwowzoru. No i oczywiscie przywrócił licencje pierwota.
DanielM
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
From: "Witek"
Tylko może zamiast dyskutować czyja to wina, lepiej było by ustalić co z tym zrobić.
Chodziło mi przede wszystkim o zasygnalizowanie problemu. We wspólnym projekcie powinnismy szanowac prace współtworcow i licencje jaki zostaly nadane. Jeśli tego nie będziemy robić to jak wymagac sznowania licencji przez innych. W tym konkretyn przypadku a w zasadzie dwoch (bo podobnie jest ze schematem dla Senatu). Proponuję aby Szczepan1990 uzupełnił opis na tych grafikach zgodnie z licencja pierwotna. Czyli podal, że grafika powstała na podstawie rysunku w formacie PNG podając jednoczesnie autora pierwowzoru. No i oczywiscie przywrócił licencje pierwota.
DanielM
Z tego co widze sa to calkowicie inne rysunki (uklad) oprocz kolorow, ktore _musialy_ byc takie same, poniewaz byly dobierane na podstawie tabeli znajdujacej sie pod rysunkiem
| -----Original Message----- | From: ... Damian Szczepaniak (szczepan1990) | Sent: Monday, September 24, 2007 5:52 PM
Dwie sprawy i mam nadzieję krótko.
1. W wątku była b. nieprzyjemna wypowiedź Derbetha (pełna młodzieńczych wywodów o świeżo pobranych naukach, wyższości jednych umysłów nad innymi, i inne takie), które powinien odwołać i za nie przeprosić. Szkoda, bo Derbetha postrzegam ze sporą sympatią.
2. Oprócz oczywistej sprawy, że oddając swoją pracę Wiki zgadzamy się na jej dowolne wykorzystanie, łącznie ze zmianą lub/i inspiracją, to jest pewna czysto ludzka różnica dotycząca grafik vs. teksty. Piszę czysto ludzka, bo prawniczo zapewne może to być zupełnie inaczej. Grafikę na Wiki można podmienić na inną w sensie pliku, ale na tak samo wyglądającą. Można w ten sposób bezkarnie zatrzeć informacje o autorze pierwowzoru. Jest to po prostu nieprzyzwoite. Nie podmiana, ale podmiana bez poinformowania autora pierwowzoru i zatarcie informacji. Oprócz nieprzyzwoitości i braku szacunku może też zniechęcić do tworzenia i umieszczania grafik na Wiki. Mnie osobiście taki przypadek zniechęcił zdecydowanie.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
23-09-07, Piotr Derbeth Kubowicz derbeth@wp.pl napisał(a):
Pozostaje tu jeszcze rozpatrzyć prawa architekta, który ławy poselskie zaprojektował ;-) Byłeś zainspirowany jego pracą? A może sejmowe ławy są trójkątne, a Ty artystycznie przerobiłeś to na półokręgi?
To bzdurne argumenty, po co w ogóle wypisujesz takie rzeczy?
Staram się odnaleźć tego, który wymyślił kształt w jakim są ułożone ławy poselskie. Mi przypominają widownie w teatrze greckim. Jeśli sposób ten jest dobrze znany od kilku tysięcy lat to nie mam mowy o indywidualnym charakterze jego użycia na rysunku.
I tak to właśnie jest, gdy za prawo biorą się osoby, które nie mają o nim pojęcia.
Tak, wiemy. Pisałeś w poprzednim liście. Zdaje się, ze również tamten atak personalny nie wniósł nic nowego do dyskusji. Resztę Twojej wypowiedzi, informację co i gdzie studiowałeś, oraz czego ja nigdy się nie nauczę - jako nie wnoszące niczego do dyskusji - nie komentuję. Proszę merytorycznie! Nie jestem prawnikiem, ale prawo tzw. nowych technologii bardzo mnie interesuje. Jeśli możesz pomóc mi wyjaśnić, a może nawet zrozumieć takie kwestie, zapraszam do dyskusji.
Tutaj podobieństwo między dwoma utworami jest uderzające co do kształtu i kolorów.
Pójdźmy inną drogą. Przyjmijmy, że dwa utwory - bardzo proste w swej formie - powstały niezależnie. Kolory zostały dobrane tak, jak to się zwykle przyjęło. Prawica niebieska, SLD czerwone, PSL zielone. Nie ma więc taki dobór kolorów indywidualnego charakteru. Kształt sali obrad również jest znany (pisałem o tym wyżej), i nie ma w jego odwzorowaniu niczego indywidualnego. Czy zgodzisz się, że nie mamy tu do czynienia z "przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze", a jedynie z prostym odwzorowaniem stanu sali sejmowej? Czy zatem można mówić w ogóle o utworze?
Dalej, jak dla mnie rysunek Daniela Miłaczewskiego spełnia warunki uznania za utwór. Sądy zazwyczaj w rozstrzyganiu takich kwestii biorą pod uwagę kryterium "frekwencyjności" - na ile jest prawdopodobne, że dwie osoby dostając polecenie zrobienia tego samego stworzą takie same utwory. Moim zdaniem prawdopodobieństwo przypadkowego utworzenia grafiki takiej, jak ta z rozkładem miejsc w Sejmie, z takimi kolorami i sposobem prezentacji, jest równe zeru. Kółka są tam użyte w twórczy sposób.
Albo kółka, albo kwadraty. Trójkąty wywołały by protest środowisk feministycznych. Bardziej skomplikowane figury zmniejszyłyby czytelność. Generalnie większość rysunków odzwierciedlających podziału mandatów na ilość miejsc w sejmie ma kształt półkola i klasyczną, wspomnianą wyżej kolorystykę.
Póki WarX nie użył twojej grafiki do wektoryzacji, ani jego nie zawiera elementów skopiowanych z Twojej to dzieła te są niezależne. Kossak malował konie, ale to nie znaczy że już nie wolno ich malować.
Było kilka spraw w mediach o plagiaty w piosenkach. Nie trzeba "zrippować" czyjegoś CD, użyć sampli z jego płyty by być plagiatorem. Wystarczy _podobieństwo_ melodii.
Dokładnie tak. Odegranie gamy nie jest utworem. Nie ma indywidualnego charakteru. Podobnie jak w naszym przypadku rysowanie układu foteli w sejmie.
Idąc twoim tropem, jak nie malowałem kopii obrazów Kossaka tymi samymi farbami co Kossak to nie jestem plagiatorem.
Nie wiem czy śledzisz orzecznictwo z tego zakresu. Pewnie tak. Ostatnio sąd odrzucił pozew Aleksandrze Przymanowskiej przeciw Maryli Rodowicz o użycie w teledysku 180 sekund serialu "Czterej pancerni i pies". Zostało to potraktowane właśnie jako "inspiracja", a nie jako "opracowanie".
Być może te sprawy nie są identyczne. Chciałem jedynie pokazać, że nawet użycie nagrania ("zrippowanego") może zostać uznane za inspirację.
Dziękuję, ze profesionalny, prawniczy głos w tej sprawie. Jeśli uznasz, że merytoryczna dyskusja z laikiem ma jakikolwiek sens, to liczę na nieobrzucanie argumentami o wyższości humanistycznych mózgów nad inżynierskimi. ;-)
Pozdrawiam,
Dobra ... to może poruszę jedną 'nieoczywistą' kwestię - na rysunku Daniela ławy poselskie mają kąt rozwarcia rzędu 240 stopni (pi*drzwi). Ja wygenerowałem z kątem 180 stopni, biorąc pozostałe parametry z sufitu.
Jeżeli moja grafika to NPA tamtej, to tak samo, jakby narysowanie sinusa miało być NPA kogoś, kto narysował go wcześniej.
Pozdrawiam AJF/WarX
23-09-07, Krzysztof Burghardt krzysztof@burghardt.pl napisał(a):
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Inspiracja o ktorej piszesz nie polega na odwzorowaniu tylko utworzeniu swojego utworu noszacego indywidualne cechy. Gdyby użył innej figure, w inny sposób rozlożył kółka to ok byłaby to inspiracja. A tak to jest odwzorowanie
Pozostaje tu jeszcze rozpatrzyć prawa architekta, który ławy poselskie zaprojektował ;-) Byłeś zainspirowany jego pracą? A może sejmowe ławy są trójkątne, a Ty artystycznie przerobiłeś to na półokręgi?
Póki WarX nie użył twojej grafiki do wektoryzacji, ani jego nie zawiera elementów skopiowanych z Twojej to dzieła te są niezależne. Kossak malował konie, ale to nie znaczy że już nie wolno ich malować.
Skopiowanych w jakim sensie? Mogę skopiować piosenkę w formacie mp3, a mogę też ją zaśpiewać, ale w obu przypadkach jest to NPA. Liczy się tu, czy WarX chciał wykonać obrazek identyczny z tamtym, czy zaczerpnął jedynie pomysł przedstawienia w formie kółeczek.
Dochodzimy tu do paranoi, bo rysunek poza tym przedstawia suche fakty, jednak podlega ochronie tak jak np. mapa. Jeśli przerysujemy całość, to i tak będzie NPA.
Pozostaje tu jeszcze rozpatrzyć prawa architekta, który ławy poselskie zaprojektował ;-) Byłeś zainspirowany jego pracą? A może sejmowe ławy są trójkątne, a Ty artystycznie przerobiłeś to na półokręgi?
Aby zamknąć ten wątek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:PL_Sejm_hall.jpg
Na pewno nie są trójkątami.
PMG.
From: "Damian Szczepaniak (szczepan1990)
Po pierwsze, ja tylko kolorowalem koleczka, ktore wyslal mi kiedys WarX i on kazal dac na takiej licencji, po drugie watpie zeby koleczka byly przedmiotem praw autorskich ~~~~
Same kółecxzka oczywiscie ze nie są. Ale już w konkretnym układzie z doborem kolorów to juz może podlegac ochronie
DanielM
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Zdarzają sie naruszenia licencji na jakiej była udsotępniona pierwotna grafika. Wygląda to np tak: pierwotna grafika jest udostępnona na WIKI np na licencji GFDL jako bitmapa. Następnie ktoś przerabia tę grafikę na SVG i umieszcza ja pod nową nazwa a stara zostaje skasowana. Autor SVG podaje nowa grafike jako pracę wlasna nie podając ani poprzedniej grafiki jako źródła ani jej autora przy czym do tego zmienia licencję np na PD.
jako przykład moja grafika: Grafika:Sejm sala 2005 a.png (Podział mandatów w wyborach do Sejmu RP 25.09.2005 Autor: Wikipedysta:Danielm {{GFDL}}) przerobiona na SVG przez wikipedystę Szczepan1990. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:POL_Sejm_RP_seats_2005.svg
Przydało by się zmienić [[MediaWiki:Uploadtext]], bo teraz wygląd tak, że aż prosi się, aby go nie czytać i zresztą nic ciekawego tam nie ma.
Przydało by się jeszcze wygenerować listę grafik mających w szablonie wpisaną inną wersje z inną licencją, lub mających taką samą nazwę poza rozszerzeniem, a inną licencje, inaczej cieżko znaleść takie przypadki. Można by jeszcze wydzielić z tego te których jedna wersja to (gif|png|jpe?g), a druga svg, choć zdarza się też np. dorysowanie czegoś i zmiana licencji.
Dodam jeszcze, że znajomość licencji i idei wolnej dokumentacji/kultury jest wielu osobą obca, więc przydało by się spisać poradnik wyboru licencji (nie opis licencji), podzielony na sekcje:
*sam wykonałem grafike **opierałem się na innej grafice, lub wykorzystałem jej fragmenty **sfotografowałem, lub zeskanowałem obraz, okładke, zdjęcie, ulotke, lub inny płaski obraz stworzony przez człowieka **Zrobiłem zdjęcie naturalnego, lub/oraz trójwymiarowego obiektu **Wykonałem moją prace od zera w programie graficznym, etc *reszta mniej więcej wiadomo tytuły sekcji {{dopracować}} ;)
W poradniku przydało by się umieścić informacje o cechach licencji, korzysciach/wadach jakie za sobą niosą, oraz informacje, kiedy trzeba wybrać daną licencje obopwiązkowo/nie można wrzucić.
P.S. Można by też spisać gdzieś co znaczy, że wikipedia jest wolna, bo interpretacji tego powstaje wiele, aż po to (choć raczej na zewnatrz), że jest chaotycznym tworem w którym można robić co się chce, a przypadkiem coś z tego wyszło (a później wychodzi, że cofający POV jest zły, bo chce zabrać wikipedie tylko dla siebie, a przecież jest własnością całego swiata)
23-09-07, Daniel Miłaczewski dm@mikrobit.pl napisał(a):
Zdarzają sie naruszenia licencji na jakiej była udsotępniona pierwotna grafika. Wygląda to np tak: pierwotna grafika jest udostępnona na WIKI np na licencji GFDL jako bitmapa. Następnie ktoś przerabia tę grafikę na SVG i umieszcza ja pod nową nazwa a stara zostaje skasowana. Autor SVG podaje nowa grafike jako pracę wlasna nie podając ani poprzedniej grafiki jako źródła ani jej autora przy czym do tego zmienia licencję np na PD.
jako przykład moja grafika: Grafika:Sejm sala 2005 a.png (Podział mandatów w wyborach do Sejmu RP 25.09.2005 Autor: Wikipedysta:Danielm {{GFDL}}) przerobiona na SVG przez wikipedystę Szczepan1990. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:POL_Sejm_RP_seats_2005.svg
Przykład nietrafiony, bo ta grafika została zrobiona przeze mnie, a nie przez Szczepana (on ''tylko'' wykonał tą trudniejszą część - pokolorował) oraz:
# Nie jest to ''zwektoryzowana'' twoja wersja, a narysowana od zera grafika przedstawiająca to samo (z kalkulatorem w ręce policzyłem jak umiejscowić kółĸa, a potem wygenerowałem) # Dawanie licencji GFDL do tego typu grafiki (którą się rysuje 10 minut) to niepotrzebne utrudnianie komuś życia
Pozdrawiam AJF/WarX
# Nie jest to ''zwektoryzowana'' twoja wersja, a narysowana od zera grafika przedstawiająca to samo (z kalkulatorem w ręce policzyłem jak umiejscowić kółĸa, a potem wygenerowałem) # Dawanie licencji GFDL do tego typu grafiki (którą się rysuje 10 minut) to niepotrzebne utrudnianie komuś życia
Nie jest to istotne czy od zera ale na wzor. Z identycznym układem kóleczek i identycznymi kolorami. Zatem jest to odzworowanie pierwotnej grafiki. Jeśli chcieliście byc w porządku to trzeba było narysowac kwadraty, ukąd sali jako część koła, układów i wzorów jest mnóstwo. A tak jest to ewidentne naruszenie pierwotnej licencji. Wypadalo przynajmniej podac, ze zrobiona na wzór... Do tego jeśli uważaliście, że powinna być inna można bylo sie do mnie zwrocic w kewsti zmiany na PD. Poza tym z takim podejście to można naruszyć wiele licencji. Bo jest dużo grafik, które nie są na PD a chciałoby się żeby były.
DanielM