Zanosi się na to, że zanim ktoś zacznie pisać w Wikipedii, powinien zostać zmuszony do zapoznania się ze szczegółami licencji GNU FDL i przeegzaminowany. (przydałyby się też testy psychologiczne, ale to zupełnie inna historia)
Dość mam tego rzygania na Heliopedię i inne forki czy mirrory.
Selena
A mnie załąmuję jak jakaś czołowa Wikipedystka zmienia zdanie i się wybija z grupy. W ten sposób to nigdzie nie dojdziemy bo sę wszystko w ogóle orozmywa. Gdzie tu jakiś wsólny frot jak się nawet w małej grupie dodgadać nie mozńą. Każdy i stałą bym i boję sie. Ledwo Wimmer wrócił to się do niego wszyscy kleją. Dla dobra sprawy mogę sę w ogóle wycofać Tym bardziej, że zaczyam z włąsnymsłoniiiemi meczy mnie pisanie artykułów w trzech wersjach jezykowych - żeby Wimmer zrozumiał, po sowjemu i do mojej ksiązki i na włąsny serwis. Się już prędzej zmoimi kursantami mogę dogadac. W każdym razie mam dobra odskocznię
----- Original Message ----- From: "selena" kovalusie@go2.pl To: "Polish Wikipedia mailing list" wikipl-l@wikipedia.org Sent: Wednesday, January 19, 2005 7:16 PM Subject: [Wikipl-l] świadomość tego, co dopuszcza licencja
Zanosi się na to, że zanim ktoś zacznie pisać w Wikipedii, powinien zostać zmuszony do zapoznania się ze szczegółami licencji GNU FDL i przeegzaminowany. (przydałyby się też testy psychologiczne, ale to zupełnie inna historia)
Dość mam tego rzygania na Heliopedię i inne forki czy mirrory.
Selena
-- Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@Wikipedia.org http://mail.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
chuj, miało nie iśc na grupę, szubkie palce
----- Original Message ----- From: "Gemma" studio@gemma.edu.pl To: "Polish Wikipedia mailing list" wikipl-l@Wikipedia.org Sent: Thursday, January 20, 2005 12:10 AM Subject: Re: [Wikipl-l] świadomość tego, co dopuszcza licencja
A mnie załąmuję jak jakaś czołowa Wikipedystka zmienia zdanie i się wybija
z
grupy. W ten sposób to nigdzie nie dojdziemy bo sę wszystko w ogóle orozmywa. Gdzie tu jakiś wsólny frot jak się nawet w małej grupie dodgadać nie mozńą. Każdy i stałą bym i boję sie. Ledwo Wimmer wrócił to się do
niego
wszyscy kleją. Dla dobra sprawy mogę sę w ogóle wycofać Tym bardziej, że zaczyam z włąsnymsłoniiiemi meczy mnie pisanie artykułów w trzech wersjach jezykowych - żeby Wimmer zrozumiał, po sowjemu i do mojej ksiązki i na włąsny serwis. Się już prędzej zmoimi kursantami mogę dogadac. W każdym razie mam dobra odskocznię
----- Original Message ----- From: "selena" kovalusie@go2.pl To: "Polish Wikipedia mailing list" wikipl-l@wikipedia.org Sent: Wednesday, January 19, 2005 7:16 PM Subject: [Wikipl-l] świadomość tego, co dopuszcza licencja
Zanosi się na to, że zanim ktoś zacznie pisać w Wikipedii, powinien
zostać
zmuszony do zapoznania się ze szczegółami licencji GNU FDL i przeegzaminowany. (przydałyby się też testy psychologiczne, ale to zupełnie inna historia)
Dość mam tego rzygania na Heliopedię i inne forki czy mirrory.
Selena
-- Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@Wikipedia.org http://mail.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@Wikipedia.org http://mail.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Dnia 2005-01-20 08:46, Użytkownik Gemma napisał:
chuj, miało nie iśc na grupę, szubkie palce
Dla dobra sprawy mogę sę w ogóle wycofać
Wycofanie a właściwie zaprzestanie pisania tego typu tekstów jak w pierwszym zdaniu dla dobra sprawy jest jak najbardziej na miejscu.
Jeśli natomiast chcesz się całkiem wycofać to mimo moich zastrzeżeń co do Twoich niektórych wypowiedzi tutaj (na przykład to pierwsze zdanie) to proszę Cię abyś tego nie robił. Twój wkład i doświadczenie na pewno nam się przydadzą.
Lzur
Ponieważ zamieszanie zrobiło się pośrednio przeze mnie (bo pewien post miał trafić wyłącznie do mnie), muszę się do sytuacji ustosunkować.
Nie wolno nam wybrzydzać na projekty czerpiące z nas w celach komercyjnych czy niekomercyjnych - taką mamy licencję, że ich działanie jest dopuszczalne.
Sprawa Heliopedii jest dla mnie bolesna - sama wolałabym, żeby jej nie było. Jest to w tym momencie moja osobista zazdrość o potencjał Pawła Wimmera, który mógł być "nasz" (i mam wrażenie, że część z Was czuje podobnie). Pod wpływem pewnych niemiłych wydarzeń Paweł zdecydował się tworzyć coś sam - nie jest to nielegalne. Po prostu mi szkoda.
Ogólnie mówiąc, nie popieram mnożenia tych bytów, które mogłyby być jednym, ale skoro powstają, nie mam prawa im tego zabraniać.
Przykro mi tylko, że tak wiele rzeczy staje między nami - vide dzisiejsze wydarzenia, ale to już inny wątek.
Selena (smutna)
PS. A Benowi dajcie spokój - w swoistej poetyce robi wszystko dla dobra Wikipedii. Nie chcę, by odchodził.