Z jednej strony pieniadze Wiki sie przydadza. W koncu utrzymanie serwerow czy laczy nieco kosztuje. Jesli kiedykolwiek zapadnie decyzja o jakichs powazniejszych zmianach, to pieniadze beda potrzebne.
Z drugiej strony.... bedzie to wymagalo sformalizowania. Zalozenia firmy, stowarzyszenia badz fundacji, ktora bedzie mogla te pianiadze pobierac i wystawiac rachunki. A to oznacza koszty. Moze sie nie oplacic. Pomijam sprawe samego sformalizowania, bo uznaje, ze jesli sie na to zdecydujemy, to jestesmy rozsadnymi ludzmi i zrobimy to w sposob rozsadny.
To jest, moim zdaniem, kwestia zasadnicza. Zgoda na reklame czy nie. Jesli nie, to sprawa rozwiazan. Jesli tak, to wtedy mozna zaczac dyskutowac o szczegolach (jak, z jakiej formie, co i za ile, rejestrowac stowarzyszenie/fundacje itp.)....
Slon
----------------------------------------------------------------------- Ponad 100 tysiecy facetow... >>> http://link.interia.pl/f16f3
W liście z pon, 17-03-2003, godz. 12:07, Mariusz Blonski pisze:
Z jednej strony pieniadze Wiki sie przydadza. W koncu utrzymanie serwerow czy laczy nieco kosztuje. Jesli kiedykolwiek zapadnie decyzja o jakichs powazniejszych zmianach, to pieniadze beda potrzebne.
Ja jestem przeciw. To jest prosta droga do degeneracji. Moim skromnym zdaniem. Angielska juz to przechodzila. Jak beda klopoty z utrzymaniem serwisu to sie bedziemy nad tym zastanawiac (moja zona mawia "bedziemy sie martwic w zimie"). Na razie nie widac zeby byly z tym problemy. Z mojego punktu widzenia jedyna dopuszczalna forma reklamy w przypadku takich projektow to sponsoring - jak ktos chce pomoc to wypada mu za to podziekowac - w tym przypadku w formie informacji, ze to robi i ze jestesmy wdzieczni. Umieszczanie proponowanych linkow doprowadzi tylko do przekształcenia serwisu w komercyjne "linkowisko" i jego upadek.
Widzieliscie kiedys w jakiejs encyklopedii tekst "Najlepsze sznurowadla mozna kupic na szewskiej u józka nowaka" - przy chasle o butach ?
To tylko moje zdanie, ale bardzo sie bede martwil o przyszlosc projektu jesli pojawia sie w nim reklamy.
P.
Paweł T. Jochym wrote:
Ja jestem przeciw. To jest prosta droga do degeneracji.
W zasadzie pozostaje mi już tylko podpisać się pod powyższym zdaniem. Gdyby ktoś koniecznie chciał szersze uzasadnienie, to postaram się napisać.
Pozdrawiam, Jerry
Jeśli to jest głosowanie, to ja jestem przeciw jakimkolwiek reklamom, jeśli tylko istnieje jakiekolwiek inne wyjście (choćby miesięczna składka po 5 złotych, ja jestem gotów płacić do 30 złotych miesięcznie bez bólu, więcej w razie braku chętnych, byle tylko nie było tu reklam)
Piotr Matuszewski